Re: Porody rodzinne w Gdańsku wstrzymane do odwołania
trochę powielanie wątków ale ja bym pojechała tam gdzie są rodzinne, przy pierwszym dziecku jechałam do wejherowa z gdańska, bo nie chciałam tu rodzić i spoko zdążyłam. Porody błyskawiczne nie są...
rozwiń
trochę powielanie wątków ale ja bym pojechała tam gdzie są rodzinne, przy pierwszym dziecku jechałam do wejherowa z gdańska, bo nie chciałam tu rodzić i spoko zdążyłam. Porody błyskawiczne nie są za częste zwłaszcza przy pierwszym.
W wojewódzkim to mieli chyba jeszcze mają przypadek z tą grypą, może dlatego zamknęli a inni poszli za przykłądem być może. W swissie poród kosztuje 5500- osobiście polecam :) bez porównania z państwowym ale to kupa kasy faktycznie, my mieliśmy odłożone, bo dawno się zdecydowaliśmy.
Mimo wszystko bym jechała gdzieś gdzie bym mogła z mężem czyli wejherowo choć dla mnie wielkim minusem jest obecnie brak możliwości znieczulenia.
zobacz wątek