Re: Porody rodzinne w Gdańsku wstrzymane do odwołania
anula - tak piszesz, jakbyś nie wiedziała, w jakim kraju żyjemy.... oczywiście, że to pójście na łatwiznę... tak jest zawsze. A z drugiej strony... mam czekać z porodem, aż mężowi pobiorą i...
rozwiń
anula - tak piszesz, jakbyś nie wiedziała, w jakim kraju żyjemy.... oczywiście, że to pójście na łatwiznę... tak jest zawsze. A z drugiej strony... mam czekać z porodem, aż mężowi pobiorą i sprawdzą krew??
trochę to przykre, jak piszecie, nie wyobrażam sobie rodzić bez męża...nawet nie wiecie, jak szybko jednak MOŻŃA to sobie wyobrazić...
zobacz wątek