Odpowiadasz na:

Ale muszę jeszcze wspomnieć o jednej rzeczy.
Mianowicie antykoncepcja awaryjna. Oczywiście potrzebna jest recepta...ale żeby nie było kolorowo,nie może jej wystawić lekarz pierwszego... rozwiń

Ale muszę jeszcze wspomnieć o jednej rzeczy.
Mianowicie antykoncepcja awaryjna. Oczywiście potrzebna jest recepta...ale żeby nie było kolorowo,nie może jej wystawić lekarz pierwszego kontaktu. Musi to być ginekolog. Nie ma szansy się dostać państwowo do ginekologa na jutro lub pojutrze. I teraz w zależności gdzie się mieszka, ceny wizyt są różne, 120-160zl. Ceny takiego leku są wysokie (130-170zl) I ja nie mówię,że jest to problem dla wszystkich ale wyobraź sobie studentkę, która na miesięczne utrzymanie się ma 500zl w takiej sytuacji.

zobacz wątek
4 lata temu
~ciachozkremem

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry