Odpowiadasz na:

Przez wieki całe ludzie nie mieli edukacji seksualnej. Ba. .. w dużej mierze nie mieli żadnej.. i jakoś nie przeszkadzało im to w rozmnażaniu się ;)
Ale nie sięgając po demagogię... moje... rozwiń

Przez wieki całe ludzie nie mieli edukacji seksualnej. Ba. .. w dużej mierze nie mieli żadnej.. i jakoś nie przeszkadzało im to w rozmnażaniu się ;)
Ale nie sięgając po demagogię... moje pokolenie (czyli Twoich rodziców) miało edukację w zakresie o którym pisałem, gdzieś w okolicach końca podstawówki. Wszelka dodatkowa wiedza przyszła sama, z czasem. Nawet w siermiężnym prylu, bez Netu, z dostępem do teoretycznej wiedzy fachowej problemu nie było (jak i do zajęć praktycznych ;) i jakoś rzadko (jakby się zastanowić, to chyba wcale) wsród równolatków nie spotkałem osób, które robią to jedynie "po bożemu" i przy zgaszonym świetle. Każde pokolenie odkrywa na nowo sex w najróżniejszych jego odcieniach (z dewiacjami i wyuzdaniem włącznie) i sądzi, że różni się tym od swych rodziców :D
Do lekarza w celu badania i dobrania odpowiedniej metody antykoncepcji nie trzeba iść "na jutro". Pierwsze badanie powinno się odbyć na długo przed podjęciem aktywności seksualnej.
A antykoncepcja awaryjna, jak sama nazwa wskazuje, jest sytuacją awaryjną, wyjątkową, a nie wydatkiem, który nalezy wpisać w comiesięczny budżet.

zobacz wątek
4 lata temu
~sa∂yl

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry