Nie było źle
Spektakl dużo miesza w oryginalnej treści książki. Skraca, zmienia, przeinacza. I muszę przyznać, że z dość ciekawym efektem. Spektakl pokazuje to, czego nie mógł pokazać Wilde - Dorian to...
rozwiń
Spektakl dużo miesza w oryginalnej treści książki. Skraca, zmienia, przeinacza. I muszę przyznać, że z dość ciekawym efektem. Spektakl pokazuje to, czego nie mógł pokazać Wilde - Dorian to zblazowany biseks, który gotów jest zaliczyć każdego, kto jest wystarczająco piękny i uroczy.
Scenografia dobra. Trzy ściany i klika metalowych krzeseł tworzy ogromną sterylną przestrzeń, idealnie oddaje pustość bohaterów.
Jeśli zaś chodzi o grę, to wszyscy, poza odtwórcą głównej roli, który notabene był kiepsko dobrany, sprawili się wcale świetnie.
zobacz wątek