Na dabrowie mieszka takie buractwo, jak sie wprowadzilem i mialem starego golfa to bylo ok, jak miesiac pozniej przyjechalem Q7 to juz rano mialem porysowane drzwi a na drugi dzien wycieraczki...
rozwiń
Na dabrowie mieszka takie buractwo, jak sie wprowadzilem i mialem starego golfa to bylo ok, jak miesiac pozniej przyjechalem Q7 to juz rano mialem porysowane drzwi a na drugi dzien wycieraczki podniesione rano. Zaznaczam ze zaparkowalem prawidlowo. Na sZczescie juz tam nie mieszkam i nie ma problemow z zazdrosnymi wiesniakami z miasta.
zobacz wątek