Odpowiadasz na:

Re: Poszukiwanie sensu istnienia

Dziękuję Ci Malutka za ostrzeżenia. Bardzo dużo już o tym myślałem. Nie ma istot bardziej otwartych, chłonnych i bezbronnych niż dzieci. Jednak gdybanie i strach przed działaniem i niewiedzą nie... rozwiń

Dziękuję Ci Malutka za ostrzeżenia. Bardzo dużo już o tym myślałem. Nie ma istot bardziej otwartych, chłonnych i bezbronnych niż dzieci. Jednak gdybanie i strach przed działaniem i niewiedzą nie powinny powstrzymywać nas od próbowania, nawet jeżeli zadanie jest tak trudne i istnieje możliwość skrzywdzenia kogoś rozstaniem. Wszystko kiedyś przemija i jedyne co możemy wtedy zrobić, to wykorzystać naszą mądrość życiową i serce, aby zranić kogoś jak najmniej. Jeżeli chodzi o Hospicjum, to zawsze miałem problem, czy przebywającym tam ludziom dawać nadzieję i radość dnia dzisiejszego, czy raczej pomóc im się "wyciszyć" i przygotować do dnia jutrzejszego. Mam wiele przemyśleń i jeszcze więcej pytań. Wiem, że odpowiedzi czekają na mnie już od dawna, tylko nie jestem jeszcze gotów, aby je ujrzeć. Wiem również, że siedząc wygodnie w ciepłym pokoju z milionami wątpliwości nie zbliżę się do PRAWDY ani na krok, ani też nie podejmę właściwej decyzji. Do tego wszystkiego potrzebne jest DZIAŁANIE.
Dziękuję za pomoc.

zobacz wątek
22 lata temu
~Gizmo

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry