Re: Poszukiwanie sensu istnienia
Powiem szczerze Życzliwy - nikt pewności nie ma i to są tylko moje wirtualne rozważania nad głównym wątkiem czyli"poszukiwaniem sensu istnienia". Ty bierzesz pod uwagę skrajność i to -jeżeli...
rozwiń
Powiem szczerze Życzliwy - nikt pewności nie ma i to są tylko moje wirtualne rozważania nad głównym wątkiem czyli"poszukiwaniem sensu istnienia". Ty bierzesz pod uwagę skrajność i to -jeżeli można tak powiedzieć- tę negatywną. Ja patrzyłem na "gizmiego" przez pryzmat jego krótkiej wypowiedzi na forum.
Przecież jest to człowiek bardzo wrażliwy, który ma "pozytywne spojrzenie na świat". On sam pisze:"odczuwam coraz większą potrzebę dawania". Myślę więc, że nie poszedłby tą drogą o której wspominasz.
Jednak mimo wszystko trzeba mu pomóc, bo jeżeli pisze: "rąk wyciąga się w moją stronę coraz więcej", a jemu brakuje mądrości , by je odróżnić oraz to, że "poszukuje z coraz większą determinacją sensu istnienia" - to moja sugestia jest właśnie taka, a nie inna.
Ponadto wspominałem o religii, a nie o sektach. Trzeba byłoby skorzystac z jakiejś definicji, ale nie wiem, czy nie byłoby to TUTAJ za nudne.
zobacz wątek