Potrącenie na Rolniczej

Straszne dobrze ze się nikomu nic nie stało napewno nie miało to wpływu że szli po złej stronie ulicy bez odblasków prawie środkiem drogi mijałem ich 5 min wcześniej

Ty urwo "strasznie dobrze " to bedziesz miał jak bedziesz wyprzedzał jak zwykle i bedziesz po złej stronie drogi i przywalisz w kogos na czołówke, mam nadzieje ze nie bedzie co rozcinać...

Trzeba bardzo uważać na tej drodze.Ja zawsze się zatrzymuje i czekam aż pieszy przejdzie ale fakt faktem ze ludzie chodzą bez odblaskow i naprawde ich nie widac.Kiedys zwróciłam uwagę jednemu to jeszcze opi...dol dostałam ze jakim prawem zwracam uwagę

Zdrowy rozsądek podpowiada co innego ale pieszy miał rację: zobowiązany jest do noszenia odblasków poza terenem zabudowanym.

Wszystko jest możliwe na tym świecie ja ty czy ktokolwiek

co 50 metrów zwalniający próg i będą jeździć wolniej, lub zrobić wszędzie skrzyżowania równorzędne (wyłożyć płytami na 20 m2 dojazdy). Bo naprawdę ludzie nie jeżdżą tam 30km/h. Zwłaszcza w miejscu gdzie zdarzył się wypadek-->ostatni leżący policjant i rura w stronę Biedronki to samo. Musi ktoś zginąć żeby włączyło się myślenie? Poza tym brakuje chodnika, a 4 płyty to za wąsko.

A pomiedzy garbami utworzą się piękne i głębokie kałuże i tym sposobem wrócimy do punktu wyjścia. Odtworzony zostanie poprzedni stan drogi tyle że w betonie i za grube miliony.

Chodniki i latarnie, cała reszta to pudrowanie kupy: zawsze znajdzie się młodociany troglodyta pędzący na złamanie karku przez progi zwalniające i skrzyżowania równorzędne. Przykłady liczne na Pszennej.

Nie tylko na Pszennej, ostatnie rajdy na czerwonym kładzie, wyprzedzanie na przejściu wyniesionym na Borowieckiej, zaraz skrzyzowanie z regułą prawej strony d**il dalej wali lewym jakby ktoś wyjechał z pierwszeństwem to czołówka, popisów tego gnoma było co nie miara, wszèdzie kamery i co i nic bo mieszka na przeciwko biedry za sygnalizacją w tym burdlu a obok były lub cały czas policmajster żukowski i cicho sza .

w końcu musiało do tego dojść, mimo że postawili tam latarnie to i tak ludzie mają swoje bezpieczeństwo głęboko w d...e, wystarczą odblaski i będzie widoczny ale nie bo on jest pieszym i wszyscy muszą go widzieć, a poza tym to też jest wina kierowców bo mimo widząc pieszych i samochód jadący z naprzeciwka to MUSZĄ ominąć pieszych nie ustępując pierwszeństwa dla pojazdu nadjeżdżającego z naprzeciwka, kto wie może i tak było w tym przypadku, zorientował się że nie zdąży i zjechał ostro na bok potrącając pieszych

Co trojmiejskie łachy juz cisnienia nie ma od nowego roku bedziemy rozmawiac w sadzie zgodnie z waszyn regulaminem, zapłacicie na dzieci to sie wyprostujecie a podlasiacy pojadą do dom...

Dużo kierowców traktuje nasze wiejskie drogi jak ekspresówki. Chodniki z wysokim krawężnikiem to jedyny straszak na królów szos. Nie raz zostałam uderzona lusterkiem w łokieć bo ciężko zwolnić i zaczekać. Pobocza niby dla pieszych a wykorzystywane przez auta. Piesi bez odblasków. Nadmierna prędkość. Co się z Wami ludzie dzieje? Zapatrzeni we własne nosy. Zero szacunku do drugiego człowieka. Przykre

To prawda, moje dziecko zostało uderzone lusterkiem i kierowca nie zatrzymał się... To było w biały dzień i szedł poboczem.

To może trzeba zrobić chodniki jak po drugiej stronie Banina A nie kłaść asfalt do lasu przecież po tej stronie nie ma żadnych inwestycji i trzeba tego żądać od gminy A nie mieć pretensje że ktoś chodzi A inny jeździ A inny jest głupi i nie dba o swoje bezpieczeństwo

Żądać... tak.. hm... żądam juz 16 rok z rzędu o oświetlenie na mojej ulicy... ciemno wciąż... tyle z moich "żądam od ciebie gmino "

Takie przypadki niestety widzę na porządku dziennym.
Najgorsze jest to, że jak się zatrzymam bo mojej stronie idzie pieszy to prowadzący samochód jadący z naprzeciwka patrzy się na mnie jak na i**otę. No bo przecież on dla mnie specjalnie zjechał z jumby na pobocze abym się mógł przecisnąć pomiędzy nim a pieszym.
Jakby tego było mało facet za mną zaczął na mnie trąbić. Dopiero jak zobaczył pieszego to machnął ręką, że niby sorry bo nie widział pieszego.
Brak słów na ten głupi pośpiech kierowców.
Proponuję przejażdżkę 30km/h całą Pszenną od początku do końca. Tak dla relaksu, zobaczycie, że jest przyjemniej i tak bardzo auto nie wali jak się w dziury wpada. Mało tego powoli udaje sie je ominąć.
Szczęśliwego Nowego Roku i Pamiętajcie Noga z Gazu dla naszych dzieci.

Jeżdżę ul.Pszenną i ul.Rolniczą max 40km/h i zdążają się tacy co mnie wyprzedzają :-D ja nie mam zamiaru siedzieć za potrącenie ale to nie jest argument dla zasuwajacych tam z 80km/h... Inna kwestia jak trąbie na pieszych idących prawą stroną jezdni by wiedzieli że jadę i miny tych d**ili wracających z Anglii (u nas chodzi się lewą stroną). Szczęśliwego Nowego Roku :-)

To może jednak zaangażować kilka innych osób A nie tak w pojedynkę? Najlepiej powiedzieć nie da się

12 gospodarstw domowych na mojej ulicy czyli wszyscy mieszkańcy walczą o oświetlenie od 16 lat. Są priorytety jak parki rozrywki