Odpowiadasz na:

Re: Potrzebna dobra dusza. Najlepiej sympatyczna, urocza kobieta ;) vol. 3

@Kasieńka
Tyle że ocenianie buduje nasze poglądy. To jest dobre, a to złe, to lubimy a to nie, to pochwalamy a tego nie - to tworzy nasz system wartości, nasze zasady, gusta. Nasze "ja", to... rozwiń

@Kasieńka
Tyle że ocenianie buduje nasze poglądy. To jest dobre, a to złe, to lubimy a to nie, to pochwalamy a tego nie - to tworzy nasz system wartości, nasze zasady, gusta. Nasze "ja", to kim jesteśmy, co odróżnia nas od innych, to nasze oceny wynikłe z naszej wiedzy i doświadczenia.

Nasze oceny nie powinny się łączyć ze zmuszaniem innych by żyli po naszemu, ale muszą istnieć abyśmy my mogli żyć po swojemu.

Jako osoba która nie wierzy w prawdę, co Ci przeszkadza że Twoja ocena jest obarczona ogromnym błędem?:P
Dostrzegam tu brak konsekwencji;)

To prawda że nasza ocena nie zawiera często wszystkich faktów, ale już sama chęć oceniani sprawia że wykazujemy wysiłek by znaleźć te fakty. Ktoś kto nie ocenia nawet nie myśli o tym co widzi. Ktoś kto ocenia musi się zastanowić dlaczego to się tak dzieje i dlaczego się z tym zgadza lub nie.
W ten sposób przy okazji staje się mądrzejszy;)

Często wcale nie potrzeba wszystkich faktów by coś ocenić. Jeśli jesteś robotnikiem wypruwającym sobie żyły po 12h dziennie, niesiesz wypłatę do domu, ktoś cię napadnie i okradnie, to masz prawo ocenić tego złodzieja. I nic nie zmienia, jeśli on by się wytłumaczył, że kradnie na mleko dla dziecka.
Zazwyczaj właśnie jest tak, że można coś ocenić, bo działanie jest niewspółmierne do powodów.

TB, tylko czy na prawdę nie oceniasz koleżanki? Ocenianie nie polega tylko na wyrażeniu swojej opinii. Same myśli wartościujące są już oceną.

Koleżanka zmienia fryzurę - nic nie czujesz? Jeśli jej powiesz że ma ładną fryzurę, to już jest ocenianie;)

A gdyby koleżanka uznała że lubi seks, jest bardzo atrakcyjna, więc właściwie dlaczego nie miałaby się umawiać z facetami biorąc za to pieniądze. Takie przyjemne z pożytecznym. Nie oceniłabyś jej?

Warto zwrócić uwagę, że ta pierwsza decyzja Twojej koleżanki nie ma wpływu na Ciebie, ta druga natomiast, mimo że w żaden sposób Ciebie nie dotyczy i nie krzywdzi, może nieść za sobą konsekwencję także dla Ciebie. Ktoś korzystający z jej usług widząc Was razem może nabrać błędnego przekonania że Ty też masz ten sam system wartości. I nawet nie wyrażając tego bezpośrednio może Ci popsuć opinię.

Polityka w naszych czasach to nie ideały, ale indywidualności.
Opinia o polityce nie pochodzi z poglądów jakimi się kierują politycy, ale z tego jacy oni są. Jakie podejmują decyzje, a jeszcze bardziej jaki mają temperament i jakiego używają języka.
Zatem zdanie na temat polityki, to zdanie wynikłe z oceniania ludzi.

zobacz wątek
12 lat temu
Antyspołeczny

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry