Re: Potrzebna dobra dusza. Najlepiej sympatyczna, urocza kobieta ;) vol. 3
Ad 2
Nawet instynkt przetrwania sugeruje że żyje się dłużej ucząc się na błędach innych niż samemu je popełniając;)
Ad 3
Zakładając że Bóg istnieje, to stworzył nas na...
rozwiń
Ad 2
Nawet instynkt przetrwania sugeruje że żyje się dłużej ucząc się na błędach innych niż samemu je popełniając;)
Ad 3
Zakładając że Bóg istnieje, to stworzył nas na swoje podobieństwo, czyli mamy prawo w swym zachowaniu być podobni do niego, więc by zachować proporcję, Bogu pozostawiam osądzanie a sobie ocenianie:)
Ad Btw
Chyba pisaliśmy o ocenianiu? Jeśli gdzieś wcześniej omyłkowo użyłem słowa osądzać to było czyste przejęzyczenie.
"Mam dość wyobraźni, żeby wyobrazić sobie, że sama mogłabym mieć tak schrzanione życie i psychikę, że zrobiłabym coś takiego. Tym samym - kim jestem, żeby ją oceniać?"
Nie wiem kim jesteś, ale określając to w ten sposób jak w tym pierwszym zdaniu dokonujesz oceny jej zachowania:P
Dla Ciebie to przejaw schrzanionego życia i psychiki, a dla kogoś innego jest to dodatkowy profit na tym co i tak robi - tak jak to opisałem z punktu widzenia tej potencjalnej koleżanki.
Nie chodzi o to że trzeba komuś powiedzieć że coś się nam nie podoba, można się też od takiej osoby odwrócić w przejawie swojej oceny, albo wystarczy o tym pomyśleć jako o czymś pozytywnym lub negatywnym. To wszystko jest ocenianie.
zobacz wątek
13 lat temu
Antyspołeczny