Re: Potrzebna dobra dusza. Najlepiej sympatyczna, urocza kobieta ;) vol. 3
Pierwszych dzwięków nie poznałam... ale znam.
Utwory wygrywane na saksofonie rozkładają mnie. Podobnie jeśli chodzi o skrzypce. Mogę słuchać godzinami. Lubię klasykę traktowaną odrobinę z...
rozwiń
Pierwszych dzwięków nie poznałam... ale znam.
Utwory wygrywane na saksofonie rozkładają mnie. Podobnie jeśli chodzi o skrzypce. Mogę słuchać godzinami. Lubię klasykę traktowaną odrobinę z przymrużeniem oka. A szczególny sentyment mam do Hungarian Ropsody :))
W jego wykonaniu jest taka lekkość. Może Was nieco osłabić, ale tak mnie naszło.
http://www.youtube.com/watch?feature=endscreen&v=Y5yoL2OYeQI&NR=1
zobacz wątek