Re: Pozdrowienia dla Warszawiakow
Dzięki za pozdrowienia. Było faktycznie miło razem podróżować.
Z tym łańcuchem to głupia historia, bo cham się skręcił wokół własnej osi, co zdziebko utrudnia jazdę... Całe szczęście, że...
rozwiń
Dzięki za pozdrowienia. Było faktycznie miło razem podróżować.
Z tym łańcuchem to głupia historia, bo cham się skręcił wokół własnej osi, co zdziebko utrudnia jazdę... Całe szczęście, że miałem imadełko do rozpinania łańcucha i mogłem skrócić go o 2 ogniwa. Ale przypłaciliśmy to sporą stratą czasu. :-(.
No, ale nie o to chodzi by złapać króliczka, ale by gonić go...
Jeszcze raz pozdrawiam i ... do zobaczenia znów na Waszym podwórku.
zobacz wątek