Widok
Pożegnanie
W dniu dzisiejszym odbył sie pogrzeb naszego Kolegi, Ojca, Meża, Syna i Zięcia 26 letniego Dariusza Sochockiego który po kilkumiesiecznej walce z białaczką zmarł. Dziękujemy przybyłym osobą które uczestniczyły w ostatnim pożegnaniu naszego przyjaciela.
Z najszczerszymi wyrazami kondolencji dla rodziny
Arek z kolegami i koleżankami z pracy
Z najszczerszymi wyrazami kondolencji dla rodziny
Arek z kolegami i koleżankami z pracy
kiedy myślimy o kimś zostając bez niego . (... )
kochamy wciąż za mało i stale za późno (...)
śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
i ci co nie odchodzą nie zawsze powrócą
i nigdy nie wiadomo mówiąc o miłości czy pierwsza jest ostatnią
czy ostatnia pierwszą.
"Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny. Wyjątkowe dni. Wspominamy tych, którzy odeszli. Bliższych i dalszych. Żyją, dopóki są w naszej pamięci. Staramy się przez te dwa dni być razem."
O tych, których kochaliśmy, a odeszli pamiętam przez cały rok, pamiętała
będę przez całe życie.
Jednak w te Dwa Wyjątkowe Dni jeszcze bardziej, jeszcze bliżej jest się z NIMI.
Stojąc nad grobem...rozmawiam i zadaję pytanie dlaczego, dlaczego musiałeś odejść, dlaczego zostawiłeś nas, tych którzy tak kochali i nadal kochają?
Kiedy naprawdę się kochało, a tragiczna śmierć tak nagle, bez pytania się kogokolwiek, zabrała nam ukochaną osobę, to pomimo upływu czasu jest ból, rana w sercu, która się nigdy nie goi.
Tak, to właśnie teraz są te Dni zadumy, refleksji i nadal bólu, że nie ma GO, że musiał odejść. My musimy żyć dalej........
Ciężko i smutno jest mi dzisiaj.
Pozdrawiam - M.
kochamy wciąż za mało i stale za późno (...)
śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
i ci co nie odchodzą nie zawsze powrócą
i nigdy nie wiadomo mówiąc o miłości czy pierwsza jest ostatnią
czy ostatnia pierwszą.
"Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny. Wyjątkowe dni. Wspominamy tych, którzy odeszli. Bliższych i dalszych. Żyją, dopóki są w naszej pamięci. Staramy się przez te dwa dni być razem."
O tych, których kochaliśmy, a odeszli pamiętam przez cały rok, pamiętała
będę przez całe życie.
Jednak w te Dwa Wyjątkowe Dni jeszcze bardziej, jeszcze bliżej jest się z NIMI.
Stojąc nad grobem...rozmawiam i zadaję pytanie dlaczego, dlaczego musiałeś odejść, dlaczego zostawiłeś nas, tych którzy tak kochali i nadal kochają?
Kiedy naprawdę się kochało, a tragiczna śmierć tak nagle, bez pytania się kogokolwiek, zabrała nam ukochaną osobę, to pomimo upływu czasu jest ból, rana w sercu, która się nigdy nie goi.
Tak, to właśnie teraz są te Dni zadumy, refleksji i nadal bólu, że nie ma GO, że musiał odejść. My musimy żyć dalej........
Ciężko i smutno jest mi dzisiaj.
Pozdrawiam - M.
Pozdrawiam - M.