Na słowo "wymagania" to już jestem chory. Człowiek chce normalnie funkcjonować, a nie fundować fredrowskie krokodyle. Ostatni związek okupiłem deprechą, tak więc na warunki wstępne jestem...
Na słowo "wymagania" to już jestem chory. Człowiek chce normalnie funkcjonować, a nie fundować fredrowskie krokodyle. Ostatni związek okupiłem deprechą, tak więc na warunki wstępne jestem impregnowany, niestety.
zobacz wątek