Widok
W pewnej parafii ksiądz proboszcz regularnie co tydzień spowiadał pewną panią. Zawsze ten sam grzech - zdradza męża. Niestety pewnego tygodnia ksiądz musiał wyjechać. Zdaje sprawozdanie swojemu diakonowi i ostrzega go o jednej kobiecie:
K: I pamiętaj - ona zawsze to samo to jej daj 5 zdrowasiek.
Przychodzi kobieta wyspowiadać się diakonowi i ku jego zaskoczeniu mówi, że zrobiła jednemu facetowi loda.(hmm nie wiem czy to przystoji na forum ale inaczej kawał nie ma sensu:D)
Zakłopotany diakon biegnie na zaplecze i szybko pyta ministrantów:
D: Co ksiądz proboszcz daje za zrobienie loda?!
M: No nam to daje po snikerskie:P
K: I pamiętaj - ona zawsze to samo to jej daj 5 zdrowasiek.
Przychodzi kobieta wyspowiadać się diakonowi i ku jego zaskoczeniu mówi, że zrobiła jednemu facetowi loda.(hmm nie wiem czy to przystoji na forum ale inaczej kawał nie ma sensu:D)
Zakłopotany diakon biegnie na zaplecze i szybko pyta ministrantów:
D: Co ksiądz proboszcz daje za zrobienie loda?!
M: No nam to daje po snikerskie:P
Teraz pomnóż to przez nieskończoność, rozciągnij na wieczność, a będziesz miał pojęcie o czym mówię.