Liny dynamiczne do asekuracji stosuje się od zawsze. Powołujesz się na Petzla, to popatrz w katalog PETZL2015/Przemysł/strona19/rys3. Gdybyś w sytuacji jak na rysunku wspinał się z liną statyczną,...
rozwiń
Liny dynamiczne do asekuracji stosuje się od zawsze. Powołujesz się na Petzla, to popatrz w katalog PETZL2015/Przemysł/strona19/rys3. Gdybyś w sytuacji jak na rysunku wspinał się z liną statyczną, to w przypadku nawet małego lotu mógłbyś brać udział już tylko w paraolimpiadach.
Wszystkie przyrządy asekuracyjne przystosowane są do pracy na linach rdzeniowych o odpowiednich średnicach. Także na linach dynamicznych.
Osobna para kaloszy, czy i które liny dynamiczne spełniają normy przemysłowe...ale o tym nie piszesz.
Jeszcze jedno.
Sytuacji jakie możemy zastać przy pracach na wysokości jest nieograniczona ilość. Tak naprawdę każda praca jest niepowtarzalna.
Nie zawsze można w 100% sprostać normom i przepisom tworzonym w Polsce przez laików. Do wyboru jest wtedy jakieś zadanie wykonać lub nie.
Jak ktoś ma duże doświadczenie i dużą wyobraźnię techniczną, bezpiecznie wykona prace o jakich teoretykom się nie śniło. Podkreślam, bezpiecznie.
Trochę polemizuję z Tobą, bo mam wrażenie, że masz doświadczenie jedynie w pracach standardowych. I też chyba nie osobiście tylko jako szef firmy. Nie odbieram Ci dokonań zawodowych, lecz nie w ilości sukces, tylko w jakości.
Maszty telekomunikacyjne, PGE Arena, mycie elewacji - to wysokościowe standardy. Oczywiście tak samo niebezpieczne jak każda najbardziej wyrafinowana praca wysokościowa.
Odpowiedz z ręką na sercu, czy osobiście założysz olinowanie robocze i asekuracyjne do pracy dla swoich pracowników na obiekcie, gdzie jedyną droga wyjścia na stromy dach jest droga np. po piorunochronie przez okap z dolną asekuracją? Jeżeli tak to możemy dalej polemizować. Jeżeli nie to znaczy, że żyjemy w różnych zawodowo-wysokościowych czasoprzestrzeniach i nasza polemika nie ma sensu.
P.S.
Cytat z e-strony ROJAM: "Na życzenie jesteśmy w stanie w całkowicie bezpieczny sposób przetransportować w trudno dostępne miejsca osoby niezwiązane z pracami w technikach dostępu linowego. Zapewniamy maksymalny poziom bezpieczeństwa."
Rozumiem, że nie na mecz Lechia-Legia, tylko w miejsca tak zwane wysokościowe. A można osoby nie związane czyli nie przeszkolone do tego transportować zgodnie z przepisami na które się ciągle powołujesz, w miejsca szczególnie niebezpieczne lub drogą szczególnie niebezpieczną?
Na koniec dobra rada: niech każdy skupi się na swojej pracy i nie czepia się innych. No chyba że jest agentem Państwowej Inspekcji Pracy lub innego organu ścigania...
zobacz wątek