Widok

Praca w Starbucks

Nie polecam pracy w znanej i ''renomowanej'' kawiarni Starbucks. Pracowałem tam przez jakiś czas, niby współpracownicy dobrze dobrani, towarzystwo fajne, ale szef regionalny to zwykły burak. Jak to już w korporacji bywa ..., który ma być dyspozycyjny 7 dni w tygodniu od otwarcia, do zamknięcia lokalu. Wiecznie ''za wolno'', ''za brudno''. Firma już na samych szkoleniach robi potencjalnemu pracownikowi wodę z mózgu, wpajając teorie ''drugiego domu'' i bajeczki o szybkich awansach. Z pracownika chcą zrobić korporacyjnego robota, który wszystko robi pod kodeks (np. jak klient wchodzi do lokalu: utrzymuj kontakt wzrokowy od samego wejścia i stosuj zasady sugestywnej sprzedaży, a jak gość odmówi, to dalej kręć nim jak cygan słońcem). Pieniądze marne, atmosfera pracy jak w pierdlu (wszędzie kamery przez które lustruję Was ''góra'' i tylko zaciera ręce by się z Wami rozstać i nałożyć karę finansową, odliczany czas od złożenia zamówienia, do wydania napoju, jak góra widzi że się spóźniasz, w tej samej chwili telefon i dywanik u managera (manager śliski gość tak nawiasem mówiąc) i gadka o braku wkładu i efektywności Twojej pracy (lekko zawiewające groźbą o jej utracie), ale w sumie to zaniżasz ich standardy i tak naprawdę to powinni się już z Toba dawno pożegnać, ale że mają dobre serce to Cię dalej hodują.). Gdy przyjdzie ten piękny dzień gdy popełnisz ten karygodny błąd i zachorujesz, pójdziesz na L4, pożegnają się z Tobą, mówiąc że to nie ich wina, ale firma tak zadecydowała (...). Smutne, ale jakże prawdziwe. Wystrzegajcie się tej kanalii jak ognia za czasów Nerona. Niech ręka boska Was broni od pracy w AmRest (Starbucks, Pizza Hut, KFC, Burger King), to pralnia mózgu ich ideologią "Amerykańskiej Idylli" i wciąż dziwię się że w ofercie nie ma lekarstwa na raka.
popieram tę opinię 38 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak to jest w tych wszystkich wielkich "sieciówkach", pranie móżgu i wyskiwanie...
Kiedyś koleżanka aplikowała do starbucksa w manhattanie, była oczarowana firmą itp poświeciał swój czas na 3 etapy jakiejś "chorej" rekrutacji bo roboili sobie casting i na ostatnim z etapów powiedzieli że przeszła pomyślnie i wszystko pięknie.... natomiast kiedy zapytała o forme umowy, etatu i wynagrodzenie już nie była taka oczarowana. Okazało się żę umowa na 0,5 moze 0,75 etatu a stawka za godzine to było coś koło 6,7zł netto.
Okazało sie ze jej aktualna praca jest dużo lepiej opłacalna finansowow.
hahaha oczywiscie nie skorzystała z ich superrr oferty i była potem tylko wsciekła ze maja takie wymagania itp a stawka jaką oferują to smiech na sali
popieram tę opinię 13 nie zgadzam się z tą opinią 0
W Galerii Bałtykiej na stan z czerwca 2013 dostaniesz 9 brutto + 0,7zł netto za pranie, co daje 8,5zł netto na rękę. Praca maxymalnie 0,7 etatu, więc raczej na dorobienie niż utrzymanie, ale stawka bardzo spoko. Do tego "zmiana" trwa 5-6h, nigdy więcej. Praca do 22 max, to też duży +. Minimalnie ok 15h tygodniowo trzeba wyrobić. Według mnie, warunki dla studentów bardzo spoko :) POLECAM!
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 7
Czyli jakby nie patrzeć - Starbucks żyje z dymania ludzi.

Z jednej strony - dymają całą tą hipsterkę, której w trójmieście nie brakuje. Widać ich szlajających się wokół tej speluny, najczęściej w godzinach, w których normalni ludzie pracują zarabiając na życie. W tych godzinach jest największe stężenie obecności "s****fonów" na metr kwadratowy.. Taki hipster oczywiście zapłaci kilka razy więcej za kawę, której zrobienie kosztowało grosze - ważny jest lans i stylowy kubeczek.



Z drugiej strony - dymają studentów (nota bene - sporej części klienteli) dając im, nie dość, że śmieciową umowę, to jeszcze za minimum socjalne....No ale to Starbucks! Jedna wielka rodzina!..jak widać w rodzinie też du*y dawać można! Wszystko w niej zostanie.



Dla Kłypcika - weź dorośnij, miej ambicje...
popieram tę opinię 16 nie zgadzam się z tą opinią 2
Przecie Kłypcik wyraznie mowi ze to praca dla studentow ;p
Fakt nie zarobisz tutaj na utrzymanie siebie i rodziny. Stawki tak jak koledzy pisali wyzej nie sadze zeby cos sie zmienialo. Nie pracuje juz w Starze ale generalnie milo wspominam te czasy.
Grafik da sie dopasowac bez problemu.
Atmosfera zalezy od ekipy, najczesciej to mlode osoby max 25 lat. Kazdy traktuje robote jako przejsciowa wiec nie ma spiny.
Rodzajow kaw i sposobow na ich przyrzadzenie jest w cholere, i to jedyna rzecz jakiej trzeba sie tam nauczyc. Nie ma co dramatyzowac, na zmianie nie jestes sam i jak czegos nie wiesz to zawsze mozna sie spytac.
Jak trafisz na spoko menagera to bedzie jak sadze mila robota. Nikt mnie nigdy nie karcil ze sie nie usmiecham jak idiota do kazdego bez przesady ;p
Kolejny fakt ze szukaja na rekrutacji troche "freakow", wesolkow, otwartych, nieszablonowych.
Jak masz tattoo to masz duzego plusa, dredy ? jeszcze lepiej. Brode niczym Oregoński drwal ? Super !
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 5
a jak wygląda sprawa piercingu?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
wygląda wieśniacko i obciachowo
popieram tę opinię 14 nie zgadzam się z tą opinią 5
Tutaj masz bardzo fajnie opisane zarobki, proces rekrutacji i pracę w Starbucks:
http://www.careego.pl/3738/starbucks-opinie-zarobki-praca/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
7 zl za godzine, śmiech na sali! Ale wiekszosc tego typu sieciowek oferuje takie pożal sie pieniadze
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Praca

Rgis inwentaryzcje - opinie (10 odpowiedzi)

Jak w tytule - czy ktoś pracował dla firmy Rgis, jakieś opinie?

Czy ktoś pracował w CASINO POLAND w Gdyni? (20 odpowiedzi)

Hej, mam pytanie Czy ktoś tam pracował? Jak wygląda: atmosfera, zarobki, godziny pracy,...

Stres w pracy (36 odpowiedzi)

Czy Wasza praca też jets tak stresująca jak moja? Ostatnio mam wrażenie, że kazdy zawód wiąże sie...

do góry