Re: Praca za granicą przy zbiorach
Wysłałem do tego Pana 2 maile. Niechcący, po prostu miałem problem z internet. Na oba dostałem odpowiedz następnego dnia, w odstępie godziny- obie odpowiedzi identyczne, czyli prawdopodbnie...
rozwiń
Wysłałem do tego Pana 2 maile. Niechcący, po prostu miałem problem z internet. Na oba dostałem odpowiedz następnego dnia, w odstępie godziny- obie odpowiedzi identyczne, czyli prawdopodbnie wysyłane automatycznie, bez żadnej konkretnej informacji, jedynie z numerem konta.
Wysłałem kolejnego maila z pytaniami o dokładne miejsce wyjazdu autokaru, o dane kontaktowe do Pana Bączka , ew. jego firmy, oraz dokładne adresy i kontakt do miejsc (miast?) w których miałyby odbywać się te zbiory. Na tego maila nie doczekałem się odpowiedzi.
No cóż chciałbym się mylić, ale wydaję mi się, że p. Bączek nie istnieje, zbiorów żadnych nie ma, autokar to tylko wytwór wyobraźni, a te 75 zł które mu się wyśle to zwykłe wsadzenie ich w ciemne i niedostępne miejsce w dolnej części pleców.
zobacz wątek