Radny dzielnicy nie ruszy tylka jak na spotkania nikt nie przychodzi... jak mu nikt nie truje to co on ma zrobić? Starać się nie będzie! Trzeba się spotkać z nim- tym, którym zależy powinni się...
rozwiń
Radny dzielnicy nie ruszy tylka jak na spotkania nikt nie przychodzi... jak mu nikt nie truje to co on ma zrobić? Starać się nie będzie! Trzeba się spotkać z nim- tym, którym zależy powinni się zmobilizować choćby tutaj na forum, ustalić termin spotkania i wybrać się do radnego w celu rozmów.
Ja wydzwaniałem, chodziłem i do tej pory nie ma żadnych zmian, ale byłem sam- zero siły przebicia. Takie gadanie nic nie pomoże. Trzeba działać wspólnie.
zobacz wątek