Re: Prawda o byciu singielką... w wielkim mieście...
> ewentualnie przeszczep;)
"Przychodzi Kowalski do lekarza i mówi -
Panie doktorze mam problem, - tego typu żona mi marudzi że mam za krótkiego i wie pan doktor no nie mogę babie...
rozwiń
> ewentualnie przeszczep;)
"Przychodzi Kowalski do lekarza i mówi -
Panie doktorze mam problem, - tego typu żona mi marudzi że mam za krótkiego i wie pan doktor no nie mogę babie dogodzić ...
Na to lekarz tak patrzy no - fakt no trochę krótki ... po czym mówi , panie słuchaj pan - myślę - przeszczep, najlepsza by tu była trąba słonia - długa , giętka , odpowiednio miękka no i wiele potrafi ...
Facet zadowolony , operacja się odbyła wszystko pięknie się zgoiło - lekarz zalecił kontrole po 6 miesiącach ... Kowalski przychodzi , lekarz pyta - no i jak tam ?
- No wie pan dr. wszystko świetnie , żona szczęśliwa, tylko wie pan jak byłem na targowisku to ból duży i wstyd wielki, łapie ten ch*j warzywa, owoce i do d*py ładuje ..."
zobacz wątek