Re: Prawda o byciu singielką... w wielkim mieście...
@56 - wrzuciłeś każdego z rozwodników i singli do jednego wora. Nie zgadzam się z Tobą, strasznie nie lubię takich uogólnień. Użyłeś słowa "wszyscy", czyli według Ciebie nie ma rozwodników, którzy...
rozwiń
@56 - wrzuciłeś każdego z rozwodników i singli do jednego wora. Nie zgadzam się z Tobą, strasznie nie lubię takich uogólnień. Użyłeś słowa "wszyscy", czyli według Ciebie nie ma rozwodników, którzy po "odzyskaniu wolności" nie szaleją, tylko żyją normalnie? Kobiet, które po rozwodzie wychowują dzieci nie szukając sponsora do płacenia rachunków? Kobiet singielek, które nie chcą sobie po prostu, brzydko mówiąc, "zrobić" dziecka?
Wydaje mi się, że Twój post jest bardzo krzywdzący dla wielu osób, które są tymi singlami, rozwodnikami, a nie zachowują się tak, jak Ty tu opisałeś.
zobacz wątek