Odpowiadasz na:

Re: Prawdziwa harpaganowa katorga!?

Panie Andrzeju, gratuluję Panu świetnego wyczucia czasu. Domyślam się co musiało się dziać na ostatnich kilometrach kiedy to każda minuta była na wagę złota. O ile jednak dobrze pamiętam na... rozwiń

Panie Andrzeju, gratuluję Panu świetnego wyczucia czasu. Domyślam się co musiało się dziać na ostatnich kilometrach kiedy to każda minuta była na wagę złota. O ile jednak dobrze pamiętam na Harpaganie bywało już i tak, że co niektórzy kończyli trasę z czasem 23h59min. Ciekaw zaś jestem jakby organizatorzy potraktowali zawodnika, który dotarłby na metę minutę po czasie? Serdecznie pozdrawiam tych Wszystkich którym się udało ukończyć jak również tych Pozostałych którzy do mety nie dotarli lecz dali z siebie ile mogli!!

zobacz wątek
19 lat temu
~dominik

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności