Prawdziwy chleb w takim zaułku. Najlepszy jest po prostu oliwski, choć też często mam ochotę na "cegiełkę" czyli żytni. Przesympatyczna Pani ekspedientka odłoży wskazane pieczywo do odbioru w późniejszej godzinie - bo przede wszystkim bajgle znikają szybciej niż ciepłe bułeczki :)
Jedyne czego nie polecam to drożdżówki, ale nie można piec wszystkiego!
No i godziny otwarcia - są tylko dla koneserów, gdyż piekarnia piecze po prostu nocą, a sprzedaje w godzinach przedpołudniowych - kiedy jesteśmy w pracy. Dobrze że można kupić to pieczywo również w innych sklepach.