Film niby o Holokauście...
... a tak naprawdę o samotności i nieprzepracowanej traumie rodzinnej. Choć całość mogła otrzeć się o kicz, to Eisenberg jakoś tego uniknął. Film całkiem dobrze zagrany. Culkin świetny. Ostatnią...
... a tak naprawdę o samotności i nieprzepracowanej traumie rodzinnej. Choć całość mogła otrzeć się o kicz, to Eisenberg jakoś tego uniknął. Film całkiem dobrze zagrany. Culkin świetny. Ostatnią scenę nadal mam przed oczami...
zobacz wątek