Nie wiem dlaczego, tak bardzo się zawiodłam na tym miejscu. Może dlatego, że sięgając pamięcią jakieś trzy lata temu, czuło się klimat i zaangażowanie kierownictwa. Teraz, poza kelnerami ( którzy robą co chcą ) nie widać nikogo komu by zależało na rozwoju tego miejsca. Dobudowanie dodatkowych pokoi spowodowane pewnie było kwestią utrzymania obiektu, ale bez zaangażowania personelu nic z tego nie będzie. Szanowni Właściciele, odszukajcie pierwszą kadrę a może to miejsce znów poczuje ducha.