Widok
Idź do ZUS-u ,weź zaświadczenie o zaleganiu przez pracodawcę ze składkami , umowę o pracę i idź z tym wszystkim do PIP (Państwowa Inspekcja Pracy).Tam możesz zrobić zgłoszenie oraz bezpłatnie dowiedzieć się od prawnika jak skutecznie wyegzekwować swoje należności. Jeśli jest więcej osób w firmie w podobnej sytuacji proponuję złożyć zgłoszenie zbiorowe. A żaden pracodawca nie lubi kontrolii i płacenia kar...
Ja też, kilka lat temu miałam problemy ze swoim pracodawcą. Otwarcie nie przyznał się do nie płacenia ZUS, ale wszyscy w firmie o tym wiedzieli. Tak naprawdę to on robi sobie problemy. ZUS i tak wyciągnie z niego te pieniądze, tak mi powiedzieli w moim oddziale Zus, gdy poszłam dowiedzieć czy on je płaci. Taką informacje mi podali.
Dokładnie ~NN, masz rację. A jeżeli chodzi o problem w wątku, trzeba czym prędzej zmienić pracodawcę, masz mało czasu, RnS jest tylko do końca 2012. Ja swój kredyt do momentu podpisania umowy załatwiałam pół roku, zawsze był jakiś problem na drodze, a to z deweloperem, a to musiałam trochę więcej popracować bo brakowało do wysokiej średniej. To nie jest takie proste jak myślałam na początku. Powodzenia !
Stach, przeczytaj dobrze problem Jarka, to on ma kłopot ze swoim pracodawcą a nie jego żona. Ja nie widzę innego rozwiązania. Na szczęście mam takiego pracodawcę dla którego wynagrodzenia, ZUS, Urząd Skarbowy to świętość i nie miałam problemu z zaciągnięciem kredytu ( staż pracy, umowa na czas nieokreślony, stałe wpływy na r-k bankowy z tyt. wynagrodzenia).
w get in bank nie trzeba miec umowy na stale, ja mialem na 2 lata a zona do konca miala 3 miesiace i dostalismy. grunt to placic swoje zobowiazania na czas i nie zalegac z oplatami czy innymi kredytami. niestety na spalonego pracodawce nie ma rady, wiec lepiej go zmienic niz dowiedziec sie po 5 latach pracy ze pracodawca nie placil wam zusu. po 5 latach nic mu nie zrobicie bo niestety dochodzi wtedy do przedawnienia i zaden sad pracy tego nie ruszy.