Widok
Problem z zalogowaniem się na forum
Doznałam dziś przewielkiej potrzeby zalogowania się na forum ..no i się zaczęło :-(
Nick pod którym chciałam tu istnieć okazał się zajęty :-(
Poprawiłam nick tzn napisałam go zdrobniale- też zajęty,
ale ponieważ szybko się nie poddaję do nicku dopisałam imię- też coś tam ......że niby polskie znaki i inne d....elki
PODDAJĘ SIĘ- ale chciałam :-)
Nick pod którym chciałam tu istnieć okazał się zajęty :-(
Poprawiłam nick tzn napisałam go zdrobniale- też zajęty,
ale ponieważ szybko się nie poddaję do nicku dopisałam imię- też coś tam ......że niby polskie znaki i inne d....elki
PODDAJĘ SIĘ- ale chciałam :-)
Otóż Adminie Drogi ( Czesławie)....Chyba czas najwyższy......
Prawidłowo wchodził mi
1. mój mail
2. moja płeć
3. mój adres
Natomiast jeżeli chodzi o nick, wpisywałam
1. Otoja oraz otoja - zajęte
2.Otojka - zajęte
3. Otoja Ania -coś tam polskie znaki
4. Otoja Anna- nie pamiętam.....ale też coś tam
Potem już mi się odechciało :-(
Ps. Nie zamierzam zmieniać nicku(a) Nie wiem jak jest poprawnie
Prawidłowo wchodził mi
1. mój mail
2. moja płeć
3. mój adres
Natomiast jeżeli chodzi o nick, wpisywałam
1. Otoja oraz otoja - zajęte
2.Otojka - zajęte
3. Otoja Ania -coś tam polskie znaki
4. Otoja Anna- nie pamiętam.....ale też coś tam
Potem już mi się odechciało :-(
Ps. Nie zamierzam zmieniać nicku(a) Nie wiem jak jest poprawnie
@Sadyś,no właśnie -dlaczego mój mail jest zajety ?
Jedyna moja odpowiedź to być może dlatego, że zbyt wiele haseł chciałam zmieniać dla tego maila i jakoś się zablokował-nie wiem.
Chyba nie będę mogła korzystać z tego logina-Chociaż na chwilę obecną jest fajny- ale jak się zaczniemy kłócić - to jednak chciałabym być bardziej odrębna.
Jedyna moja odpowiedź to być może dlatego, że zbyt wiele haseł chciałam zmieniać dla tego maila i jakoś się zablokował-nie wiem.
Chyba nie będę mogła korzystać z tego logina-Chociaż na chwilę obecną jest fajny- ale jak się zaczniemy kłócić - to jednak chciałabym być bardziej odrębna.
@Luby mój
No masz Ci los- Chcesz mnie upaplać maślanką a potem nosić na rękach? Przecież to nie sensu, bedziemy musieli wynająć Pana mopa,żeby podłogę ścierał.
Swoją drogą jesteś dziś w podejrzanie dobrym nastroju.
Gdybys jednak uznał,że nadszedł stosowny czas- to............ możesz mi coś wysłać na priva :-)
No masz Ci los- Chcesz mnie upaplać maślanką a potem nosić na rękach? Przecież to nie sensu, bedziemy musieli wynająć Pana mopa,żeby podłogę ścierał.
Swoją drogą jesteś dziś w podejrzanie dobrym nastroju.
Gdybys jednak uznał,że nadszedł stosowny czas- to............ możesz mi coś wysłać na priva :-)
@Cross:
Też mi się tak wydaje. Bo do zdjęć hasła nikt nie dostanie. Raz jeden ktos w swej naiwności podał hasło "nieuczestnikowi". Dostał należne zj*bki i mam nadzieję, że więcej się to nie powtórzy.
A co do kiedyś wklejonego pliku tekstowego.. właśnie uznałem, że nadszedł "stosowny czas" i Otojka dostała hasło ;)
Też mi się tak wydaje. Bo do zdjęć hasła nikt nie dostanie. Raz jeden ktos w swej naiwności podał hasło "nieuczestnikowi". Dostał należne zj*bki i mam nadzieję, że więcej się to nie powtórzy.
A co do kiedyś wklejonego pliku tekstowego.. właśnie uznałem, że nadszedł "stosowny czas" i Otojka dostała hasło ;)
Stara sprawa, sprzed bodaj 2 lat i nie warto do niej wracać, szczególnie, że winowajca wyraził skruchę a przewinienie nie było skutkiem złych intencji.
Po prostu ktoś go o to hasło poprosił (nie pamiętam już, kto) a on w swej naiwności je podał, nie weryfikując osoby proszącego.
Zresztą.. sam winowajca od dawna się na Forum nie pojawia, zatem grzebanie w zaszłościach sensu nie ma. Zawsze może się jakiś "wypadek przy pracy" zdarzyć ;)
Po prostu ktoś go o to hasło poprosił (nie pamiętam już, kto) a on w swej naiwności je podał, nie weryfikując osoby proszącego.
Zresztą.. sam winowajca od dawna się na Forum nie pojawia, zatem grzebanie w zaszłościach sensu nie ma. Zawsze może się jakiś "wypadek przy pracy" zdarzyć ;)
Zresztą... jakby dobrze policzyć, to przez nasze ogniska przewinęła się przynajmniej setka osób (jak nie lepiej). Część z nich była dwa razy: pierwszy i ostatni. Niektórych osób nawet bym nie poznał na ulicy.
Możemy być w 100% pewni, że jak tylko zaczniemy np. robić karierę w polityce, to nasze ogniskowe zdjęcia trafią do Faktu czy Superekspresu - o Pudelku nie wspominając :D
Możemy być w 100% pewni, że jak tylko zaczniemy np. robić karierę w polityce, to nasze ogniskowe zdjęcia trafią do Faktu czy Superekspresu - o Pudelku nie wspominając :D