W dniu 10-11-2009 odmówiono mi przyjecia reklamacji z powodu braku paragonu.Pani miała w 100% rację ,ale......
Była to powtórna reklamacja( pierwszą uznano - towar wymieniono) i w sklepie jest moje poprzednie zgłoszenie ,na którym widnieje nr. paragonu i dzień zakupu towaru.
Wystarczyło okazać tylko troszke chęci i zrozumienia i byłoby po sprawie,
ale Pani Kierownik Regionalny .... po kilkusekundowej rozmowie telefonicznej ,,odesłala mnie z kwitkiem" .
Morał - wydałem 3000 zł. .Mam fajny materac , kołdry i poduszki ,z których puch sie sypie jak z dziurawego worka.