Re: Proboszcz parafii św. Maksymiliana.
Szanowni Państwo,
Otóż zwracając uwagę na pewne problemy istniejące w parafii wcale nie miałam zamiaru negować charakteru ks. Władysława ani jego dobrego stosunku do parafian. Cieszy...
rozwiń
Szanowni Państwo,
Otóż zwracając uwagę na pewne problemy istniejące w parafii wcale nie miałam zamiaru negować charakteru ks. Władysława ani jego dobrego stosunku do parafian. Cieszy mnie fakt że potrafił wielu z Państwa przyciągnąć do kościoła. Jednak uważam że zdecydowanie zbyt dużo czasu poświęca na wyjazdy, pielgrzymowanie, festyny etc. a zbyt mało na zarządzanie parafią i budynkiem kościoła co jest de facto podstawowym zadaniem i wręcz obowiązkiem proboszcza. Kwestię chodzenia po zmierzchu z latarką w XXI wieku uważam za żart, zwłaszcza że jakoś za czasów ks. Skalskiego teren kościoła był oświetlony. Jak widać lepiej czekać aż ktoś sobie tam skręci lub złamie nogę. Chyba parafia nie jest aż tak biedna aby nie zainwestować w oświetlenie, a witraże to nie wszystko.
Pozdrawiam serdecznie.
zobacz wątek