Widok
Proboszcz parafii św. Maksymiliana.
Czy ktoś wreszcie się zainteresuje bezczynnością naszego księdza proboszcza. Jest bardzo słabym gospodarzem, zaniedbał kościół oraz jego otoczenie. Najlepszym przykładem może być wiecznie zepsuty od lat zegar na wieży kościelnej, zacieki praktycznie w całym wnętrzu kościoła, bałagan na zewnątrz, brak oświetlenia po zmierzchu. Dochodzą do tego nieustanne i długotrwałe wyjazdy o których słyszymy niemal co miesiąc. Staje się to już niepoważne i monotonne, a trwa praktycznie od samego początku posługi w lipcu roku 2008. Parafianie podczas każdorazowej próby kontaktu z proboszczem są ciągle zbywani i traktowani niepoważnie. Czy tak powinna wyglądać posługa proboszcza? Moim zdaniem na pewno nie. Bardzo tęsknie za czasami kiedy tym kościołem rządził ks. prałat Edmund Skalski. Złote czasy. Serdecznie pozdrawiam.
Stanowczo się z Panią zgadzam. Obecny ks. proboszcz Władysław Pałys urządził sobie z tej parafii biuro turystyczno pielgrzymkowe. Zajmuje się tylko i wyłącznie organizacją wyjazdów. Całość spraw administracyjno gospodarczych w tej parafii od dawna leży. Pisano kilkukrotne petycje do Kurii które niestety nie doczekały się odpowiedzi. Obecny proboszcz to kompletna porażka.
Czytam obie wypowiedzi i mam nieodparte wrażenie, że napisały je osoby którym nudzi się w domu i chciałyby Naszemu Proboszczowi trochę więcej czasu zajmować. Drogie Panie. Ks Pałys jest jednym z najlepszych księży którego dane było mnie,mojej rodzinie i moim znajomym spotkać. Nie zgadzam się,że jest niepomocny. Nigdy nie zostaliśmy odesłani z kwitkiem. Zawsze ma czas żeby porozmawiać, i to nie ważne czy w biurze czy po prostu na ulicy. A przecież w kościele mamy też wspaniałych księży wikariuszy.Też pomogą prawda? Organizuje wyjazdy i pielgrzymki? Bardzo dobrze. Nie tylko klepanie zdrowasiek w kościele ma moc modlitwy ale również zwiedzanie i odczuwanie miłości do piękna na tym świecie jest miłe Panu Bogu. Poza tym ks.Proboszcz dzięki temu zachęca do aktywności. Kościół jest zaniedbany?Ale o nowych witrażach to już słowa nie ma. Drogie Panie. Więcej uśmiechu i miłości życzę. Życie jest piękniejsze gdy nie ma w nim zawiści.
Uważam, ze Ksiądz Proboszcz tej parafii to kapłan z prawdziwym powołaniem. Potrafi przyciągać ludzi do kościoła. Sama uczęszczam z dziećmi, chociaż należę do innej parafii. Wycieczki, pielgrzymki i wyjazdy mają na celu właśnie przyciągnięcie większej liczby wiernych oraz ich intergrację. Moim zdaniem bardzo cenne.
Moje dzieci dzięki księżom z tej parafii lubią chodzić do kościoła.
Poza tym uważam, że kościół jako budynek jest bardzo zadbany, jednak najważniejsi są ludzie, którzy ten kościół tworzą. Po co tyle jadu?
Moje dzieci dzięki księżom z tej parafii lubią chodzić do kościoła.
Poza tym uważam, że kościół jako budynek jest bardzo zadbany, jednak najważniejsi są ludzie, którzy ten kościół tworzą. Po co tyle jadu?
Proszę zwrócić uwagę na ciemności wokół budynku kościoła po zapadnięciu zmierzchu. Jest smutno, ponuro i niebezpiecznie. Wielokrotne monity do ks. Władysława w tej sprawie nie przynoszą żadnego rezultatu. Dochodzi do tego m.in. dziurawy i obskurny płot od strony ul. PCK, niszczejąca i nieużywana kaplica, o bałaganie na tyłach kościoła nie wspomnę. Liczą się tylko wyjazdy, pielgrzymki, festyny, a przypominam że tego typu rzeczy nie są rolą działalności parafii.
szanowna Pani Nino,
jeśli się Pani nie podoba działalność księdza proboszcza to proszę się przenieść do innej parafii. Wypomina Pani pielgrzymki festyny zorganizowane przez księdza ale sama zapewne z nich nie raz skorzystała. proszę nie wymyślać bzdur tylko zająć się czymś twórczym. jeśli Pani jest za ciemno idac koło koscioła to polecam wziać ze sobą latarke lub jesli nie ma Pani co robić tylko wymyślać to polecam stanąć ze świeca i oświetlać drogę innym
jeśli się Pani nie podoba działalność księdza proboszcza to proszę się przenieść do innej parafii. Wypomina Pani pielgrzymki festyny zorganizowane przez księdza ale sama zapewne z nich nie raz skorzystała. proszę nie wymyślać bzdur tylko zająć się czymś twórczym. jeśli Pani jest za ciemno idac koło koscioła to polecam wziać ze sobą latarke lub jesli nie ma Pani co robić tylko wymyślać to polecam stanąć ze świeca i oświetlać drogę innym
Typowe marudzenie.... Ksiądz jest wspaniałym człowiekiem, przyciągnął mnie i męża do kościoła swoim sposobem bycia i właśnie tym, że ważny dla niego jest człowiek, a nie to co cieszy oko i co materialne. a więc droga Nino daruj sobie tego typu uszczypliwosci, a jeśli sama masz za dużo wolnego czasu to zgłoś się do kancelarii parafialnej i zaoferuj pomoc w uprzątnięciu obejścia kościoła. Cześć.
Szanowni Państwo,
Otóż zwracając uwagę na pewne problemy istniejące w parafii wcale nie miałam zamiaru negować charakteru ks. Władysława ani jego dobrego stosunku do parafian. Cieszy mnie fakt że potrafił wielu z Państwa przyciągnąć do kościoła. Jednak uważam że zdecydowanie zbyt dużo czasu poświęca na wyjazdy, pielgrzymowanie, festyny etc. a zbyt mało na zarządzanie parafią i budynkiem kościoła co jest de facto podstawowym zadaniem i wręcz obowiązkiem proboszcza. Kwestię chodzenia po zmierzchu z latarką w XXI wieku uważam za żart, zwłaszcza że jakoś za czasów ks. Skalskiego teren kościoła był oświetlony. Jak widać lepiej czekać aż ktoś sobie tam skręci lub złamie nogę. Chyba parafia nie jest aż tak biedna aby nie zainwestować w oświetlenie, a witraże to nie wszystko.
Pozdrawiam serdecznie.
Otóż zwracając uwagę na pewne problemy istniejące w parafii wcale nie miałam zamiaru negować charakteru ks. Władysława ani jego dobrego stosunku do parafian. Cieszy mnie fakt że potrafił wielu z Państwa przyciągnąć do kościoła. Jednak uważam że zdecydowanie zbyt dużo czasu poświęca na wyjazdy, pielgrzymowanie, festyny etc. a zbyt mało na zarządzanie parafią i budynkiem kościoła co jest de facto podstawowym zadaniem i wręcz obowiązkiem proboszcza. Kwestię chodzenia po zmierzchu z latarką w XXI wieku uważam za żart, zwłaszcza że jakoś za czasów ks. Skalskiego teren kościoła był oświetlony. Jak widać lepiej czekać aż ktoś sobie tam skręci lub złamie nogę. Chyba parafia nie jest aż tak biedna aby nie zainwestować w oświetlenie, a witraże to nie wszystko.
Pozdrawiam serdecznie.
Pani Nino jest ciemno wokół kościoła, bo proboszcz tego swojego śmietnika nie chce pokazywać a jak jest ciemno to nie widać. Po co naprawiać płot jak można lepiej ten czas wykorzystać wyjeżdzając sobie na "pielgrzymkę" lub na wycieczkę. Ostatnio są modne "pielgrzymki" piesze i wasz proboszcz winien z tego korzystać póki ma dużo sił, a jeżdzić będzie póżniej gdy będzie miał odpowiedni wiek.
Słabo jest pan poinformowany bo ksiądz proboszcz od kilkudziesięciu lat co roku pomimo swojego wieku chodzi na pieszo do Częstochowy Gdyby pan wiedział co to znaczy to nie byłoby takiej krytyki wobec księdza ale zapewne pan nigdy nie szedł w pieszej pielgrzymce i na pewno nie kilkaset kilometrów pokory trochę w ocenianiu innych
Proboszcz jest dobrym człowiekiem, życzliwym ludziom, ale żaden z niego proboszcz. Jest uzależniony od pielgrzymek, potrafi tylko tym żyć. Mało interesuje się swoją parafią. Parafią, która liczy 10 tysięcy mieszkańców, a ile z nich chodzi do swojego kościoła? Ostatnio słyszałem taki dowcip: Kiedy ks. Pałys jest w swojej parafii? - Na Boże Narodzenie. To smutne, ale prawdziwe. Ks. Pałys jest stale "nieobecny" - żyje w swoim własnym wyidealizowanym świecie. Ale to dobry człowiek!
Droga Pani mieszkanko Witomina to nie trzeba chodzić do tego kościoła tylko do innego po pierwsze po drugie nie dawać "na ofiarę" bo po co, Jak nie będzie miał ludzkich pieniędzy to nie będzie jeżdził, a tak ma za dużo i tak się z nich przed skarbówką nie rozlicza to sobie jezdzi, gdzie chce i z kim chce, po trzecie napisać pismo z podpisami owieczek korzystających z usług tego pasterza (czym więcej to lepiej) i zawieść do abp. Leszka Głódzia do Gdańsk-Oliwa. On tam się co jakiś czas pojawia. Trzeba się dowiedzieć kiedy będzie i czekać na niego. W inny sposób to się nic nie wskóra.