ach!
Po "urodzinach Stanleya" w zeszłym tygodniu - załamałam się. Tym razem teatr zaskoczył mnie niesamowicie pozytywnie. Zgadzam się z użytkownikiem "Ada". Na prawdę, wspaniała sztuka. Ta gra świateł....
Po "urodzinach Stanleya" w zeszłym tygodniu - załamałam się. Tym razem teatr zaskoczył mnie niesamowicie pozytywnie. Zgadzam się z użytkownikiem "Ada". Na prawdę, wspaniała sztuka. Ta gra świateł. Aktorzy - nie mam nic do zarzucenia.
zobacz wątek