W grudniu 2010 doznałam na treningu urazu kolana. Kolano było zblokowane, nie odczuwałam jednak żadnego bólu. Na pogotowiu lekarz ortopeda stwierdził, że wypadła mi łąkotka i uświadomił mnie, że w takim wypadku mam po prostu czekać w kolejce na artroskopię i obkładać się lodem. Byłam zdezorientowana, nie mogłam normalnie funkcjonować. Wtedy też trafiłam na wizytę do dr Macieja Laskowskiego, a za tydzień byłam już operowana, okazało się, że mam całkowicie zniszczone ACL i muszę poddać się rekonstrukcji. Gdyby nie rady dr Macieja, prawidłowa diagnoza, jego zaangażowanie oraz natychmiastowa reakcja - do dziś leżałabym w łóżku z błędną diagnozą, zawaliłabym studia, ległyby w gruzach życiowe plany. Sam zabieg przeprowadzony przez dr Dariusza Czerwińskiego oraz dr Macieja Laskowskiego przebiegł wyśmienicie. Widać, że panowie wiedzą co robią i mają "złote ręce". Zespół dobrany profesjonalnie, znieczulenie mistrzowsko wprowadzone. Człowiek czuje się jak na wakacjach. Pielęgniarki konkretne i miłe, cisza i spokój na oddziale. Fachowa opieka po zabiegu. Nic dodać, nic ująć - czysty profesjonalizm za dobre pieniądze.2 tygodnie po operacji i mogę już chodzić bez kul. Dziękuję i gorąco polecam!