Bozinku kochany, czy naprawdę NIKT już nie czyta ze zrozumieniem? Temat jest o tym, że trzeba WYMIENIĆ progi zwalniające. WYMIENIĆ, NIE ZLIKWIDOWAĆ. A wymienić dlatego, że są źle wykonane. Szanuję...
rozwiń
Bozinku kochany, czy naprawdę NIKT już nie czyta ze zrozumieniem? Temat jest o tym, że trzeba WYMIENIĆ progi zwalniające. WYMIENIĆ, NIE ZLIKWIDOWAĆ. A wymienić dlatego, że są źle wykonane. Szanuję Pana/Pani prawo do spokoju, sama mieszkam przy ulicy Majora Bojana. Ale proszę zrozumieć, że muszę jakoś dojechać do pracy, a te progi w krótkim czasie doprowadzą moje auto do stanu nieużywalności. Niestety, nie stać mnie na wymianę auta co miesiąc. Pozostaję z szacunkiem i proszę o wzajemność.
zobacz wątek