Tego to ja nie wiem, proszę Pana, dlaczego nie można. Tak zdecydowali mieszkańcy, bo to była ich inicjatywa. Zdecydowała liczba podpisów. Progi kosztowały 11 tysięcy złotych, tak mi powiedziano w...
rozwiń
Tego to ja nie wiem, proszę Pana, dlaczego nie można. Tak zdecydowali mieszkańcy, bo to była ich inicjatywa. Zdecydowała liczba podpisów. Progi kosztowały 11 tysięcy złotych, tak mi powiedziano w gminie. Na pewno należy jeździć wolniej, a czy załatwią to progi, czy inna forma, to mnie jest wszystko jedno. Na pewno nie jest mi za to obojętne, co się stanie z płytami, do których się dokładałam z własnej kieszeni. Powtarzam: tak się kończy robienie czegoś byle jak.
zobacz wątek