Program Lato z Gdańskiem i Warszawą
Już widzę oczyma wyobraźni nowy symbol Warszawy, bo dotychczasowy jest o parę epok do tyłu, jakaś tam syrenka, zupełny przeżytek, a przecież trzeba iść do przodu z duchem czasu, wypinając się...
rozwiń
Już widzę oczyma wyobraźni nowy symbol Warszawy, bo dotychczasowy jest o parę epok do tyłu, jakaś tam syrenka, zupełny przeżytek, a przecież trzeba iść do przodu z duchem czasu, wypinając się zdecydowanie na to co zostaje z tyłu.
Tak to widzę:
nad ratuszem, a także jeszcze wyżej, bo nad pałacem dobrodzieja tej formacji, Józefa Stalina, powiewa mieniąca się wszystkimi kolorami tęczy flaga, a na tle flagi uwodzicielska, z efektownie kusząco wypiętymi pośladkami... d*pa. Mogłaby być lekko ruda, jako aluzja do patrona.
Warszawa daje d... . Czy to nie brzmi dumnie ?
Trzaskowski i jego koleżeństwo, jak wszystko zresztą w Platformie jest skierowane w jednym od lat kierunku - do d*py.
Idee do de. Program do de. Kadry do de. Państwo z dykty do de. Dziwię się tylko jeszcze temu, że nie cały naród w 100 procentach ma to towarzystwo w de.
Możemy tu zaproponować Plaftormie program przebijający PIS - Piątkę Trzaskowskiego
Warszawa - Pedelandia
Kraków - Muzeum Sztuki Kochania z Warsztatami Pontonu
Gdańsk - Zlot Panienek i Braci Marynarskiej z pokazami sztuki picia
Poznań - Globalne Targi Erotyczne
Wrocław - Konkurs Miss/Mister World and Underworld & Miss/Mister lgbtxyz
Program może liczyć na poważne fundusze z Unii Europejskiej i od Sorosa.
Jeśli chodzi o Gdańsk, to wskazana byłaby wspólpraca z Sopotem. W Sopocie, tradycyjnie Panienki miałyby bazę w Grand Hotelu.Brać Marynarska zaś stacjonowałaby na jachtach w marinach zlokalizowanych w Gdańsku i Sopocie. Zlot rozpoczynałby się uroczystościami w gdańskiej marinie pod auspicjami marszałka Struka, po czym uczestnicy udaliby się w rejs do Sopotu w poszukiwaniu Panienek z Grand Hotelu. Na sopockim molo powitałby eskadrę sam pan prezydent Karnowski.
zobacz wątek
5 lat temu
~łowca absurdów