Widok

Programowanie dla dzieci? "Giganci" pokazali, że warto

Opinie do artykułu: Programowanie dla dzieci? "Giganci" pokazali, że warto.

Logiczne i kreatywne myślenie czy konsekwentne dążenie do celu - to tylko niektóre z cech jakie najmłodsi zyskują podczas nauki programowania. Współczesne dzieci, które na każdym kroku wykorzystują najnowsze technologie - komputery, tablety, smarfony, czy internet są doskonale przygotowane do nauki kodowania. O tym jak może wyglądać praca w IT można była się przekonać podczas ogólnopolskich warsztatów z programowania dla dzieci "Koduj z Gigantami", które odbyły się jednocześnie w wielu ...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

W sumie po co komu ASP, wyższe uczelnie, kształcenie magistrów czy inżynierów?

I przy okazji - chciałbyś zamieszkać w domu zaprojektowanym przez architekta, który ukończył liceum, ale że kochał rysowanie to mianował się architektem?
Albo jechać po mostach zbudowanych wg wyliczeń licealnych konstruktorów?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

jestem za

Sprawdz sobie nowe demka na tym kanale https://www.youtube.com/user/BiterFuturis przy niektórych szczena opada. tak, to jest sztuka!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Aha czyli idąc tym tropem, żeby móc malować to trzeba skończyć ASP?
A żeby umieć liczyć to matematykę?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

W tytule za darmo

Dzieci uczyły się za darmo programować czy programować za darmo?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

"Efekty pracy rzadko (nigdy) nie zależą od programisty. On wykonuje plan realizacji opracowany przez architekta."
I tu jest źródło Twojego błędu. Architekt jest programistą z większym doświadczeniem.

"A ten pracuje według zaleceń poniższych uczestników procesu."
Dokładnie na odwrót. Programista dostarcza silnik i narzędzia,
przy użyciu których reszta zespołu buduje całe doświadczenie.

Spróbuj wysłać do Unity, Epic albo Valve swój scenariusz. Zobaczysz, co z tego wyjdzie :)

"Grafik, scenograf, choreograf, scenarzysta... Dorzuć reżysera... Ich praca powoduje, że historia wciąga a środki wyrazu są wtórne. Znasz pojęcie ascii-game?"
Zork4life. Silnik Zorka, który ciągnął setki innych gier jeszcze bardziej.
Ale na serio, zdecydujmy się. Większość 'klasycznych środków przekazu' nie ma wcale historii. Czemu nagle wymagasz jej w przypadku gier?
Nagle sztuka dla sztuki nie działa? :)

"Sztuką (tzw. nowych mediów) mogą być (ewentualnie) efekty uzyskane za pomocą programowania. Samo programowanie nim nie jest."
Przecież dokładnie to napisałem, mówiąc, że interpretujesz kod zamiast jego wyniku... Pociągniecie pędzlem nie jest sztuką. Obraz jest.

"Ale kod i programowanie nie jest środkiem przekazu. On tylko powoduje, że tkai przekaz jest wytwarzany według opracowanego scenariusza i w określonym środowisku"
Patrz punkt pierwszy. Najpierw jest kod, potem scenariusz.
Środowisko też jest określone przez kod.

"Wybacz, wolę być twórcą niż stwórcą... "
"Cieszę się, że się dobrze bawicie... "
Serio, nie sprawdziłeś nawet, o co chodziło z tworzeniem światów ani demosceną?
Z zawodowego doświadczenia ( nie, nie programuję gier :P ), a niestety mam w nim styczność z 'artystami', zauważyłem, że robią wszystko, żeby czasem nie nauczyć się czegoś nowego, bo to by pokazało, że nie są wszechwiedzący. Może to ten sam problem?

"Kiedyś czytałem opowiadanie o skonstruowaniu maszyny, która kreowała/tworzyła wszystko co osoba potrafiła sobie (kompletnie) wyobrazić. Pech chciał, że osobami byli tylko faceci. I w żaden sposób nie potrafili stworzyć kobiety."
Pragmatycznym podejściem byłoby otwarcie encyklopedii, ale co ja się tam znam :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

kowal czy kowal-artysta?

"Próbujesz interpretować kod jako taki, zamiast efektu jego pracy"
Efekty pracy rzadko (nigdy) nie zależą od programisty. On wykonuje plan realizacji opracowany przez architekta. A ten pracuje według zaleceń poniższych uczestników procesu.

"Co odpowiada za przekaz wizualny? "
Grafik, scenograf, choreograf, scenarzysta... Dorzuć reżysera... Ich praca powoduje, że historia wciąga a środki wyrazu są wtórne. Znasz pojęcie ascii-game?
Możesz próbować swoich sił w tych specjalnościach ale nie można być dobeym we wszystkim... Bo czasu zabraknie

"dźwięk dociera do uszu tak, jak powinien"
Kompozytor, muzyk...

"Prostokąt z marketingiem dalej jest prostokątem"
nie marketing a przekaz, treść. Czasem ideologia czy demagogia. To różnica.

"ale mimo to powstają perełki"
To umiejętności a nie sztuka...

"Dosłownie tworzenie światów"
Wybacz, wolę być twórcą niż stwórcą... Nasz świat jest wystarczająco piękny.
Kiedyś czytałem opowiadanie o skonstruowaniu maszyny, która kreowała/tworzyła wszystko co osoba potrafiła sobie (kompletnie) wyobrazić. Pech chciał, że osobami byli tylko faceci. I w żaden sposób nie potrafili stworzyć kobiety.

"jak wygląda współczesna demoscena"
Cieszę się, że się dobrze bawicie... Rozumiem radość wytwarzania, panowania nad środowiskiem ale nadal nie jest to sztuka. A na pewno nie jest to "sztuka" programowania (dla przypomnienia - o tym dyskutujemy - programowanie jako środek twórczego wyrazu). Programowanie to rzemiosło. Co nie jest ujmą. Bardzo sobie cenię to pojęcie. Sztuką (tzw. nowych mediów) mogą być (ewentualnie) efekty uzyskane za pomocą programowania. Samo programowanie nim nie jest.

"środkiem przekazu była tubka farby"
Ale kod i programowanie nie jest środkiem przekazu. On tylko powoduje, że tkai przekaz jest wytwarzany według opracowanego scenariusza i w określonym środowisku. To tak jak nazwać sztuką przygotownie blejtramu czy podkładu. Też trzeba umieć ale nadal nie jest to sztuka.
Peace! ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

"poczytaj o Mistrzu Oh i jego teorii protez"
Co to dokładnie ma do rzeczy?
Trybiki w maszynie nie są w stanie usprawnić działania całego układu.
Człowiek może.

"Nie musisz mi tłumaczyć co robi "programista". Na pewno nie ustala żadnych reguł a w szczególności w szególnej postaci informacji jaka jest odwzorowanie fizyki. Wybacz paternalizm ale siedzę w tym po uszy. "

Jak widać muszę, bo nie masz pojęcia, o czym piszesz :)
Jeżeli według Ciebie programista układa tylko linijki kodu, grubo się mylisz. Próbujesz interpretować kod jako taki, zamiast efektu jego pracy.

Możesz mi powiedzieć, co odpowiada za fizykę w grze?
Co odpowiada za przekaz wizualny?
Co sprawia, że dźwięk dociera do uszu tak, jak powinien?

"Sztuka jest to w wykonaniu pierwszego, który zastosował określone środki wyrazu"
" Tak jak umiejętnością jest praca genialnego fałszerza, malującego w "stylu"."

Sugerujesz, że tylko jeden obraz w historii ludzkości jest sztuką, a reszta to tylko marne kopie?
Jeżeli nie, tak samo każdy nowy silnik gry jest nowym środkiem przekazu, bo umożliwia niedostępne do tej pory interakcje z odbiorcą.

"Ale nie każdy to potrafi z pożądanym skutkiem."
" Czasem, przypadkiem, jest to odkrywane..."

Prostokąt z marketingiem dalej jest prostokątem.

"Rzeczywiście nie można przejść obojętnie wobec "dzieł" powtałych w wyniku obejścia braku wiedzy czy chęci zaistnienia. "

Widziałeś, może jak wygląda współczesna demoscena?
Ograniczenia nie są narzucone przez niedobory umysłu, są narzucone przez sprzęt, który teoretycznie nie powinien pozwalać na wyrażenie swojego przekazu, ale mimo to powstają perełki.
Poczytaj kiedyś o historii 0x5f3759df na przykład.

Poza tym, podkreślanie "tworzenia światów" świadczy o deficytach i braku pokory ;)

Dosłownie tworzenie światów (No Mans Sky, Star Citizen).

Polecam rozszerzyć nieco horyzonty, trochę czasu minęło odkąd jedynym środkiem przekazu była tubka farby :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

jak są zasady i wartości

to "roboli" się nie da zrobić...
Więc trzeba odpowiednio ustawić zasady.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

znaj proporcjim, Mociumpanie

Nie wszytko, nie zawsze i nie w każdym momencie.
Akurat programowanie a raczej otoczka tej działalności i histeria nakręcana wokół niej, dla dzieci jest szkodliwa. Przeskakiwanie etapów rozwoju zazwyczaj jest szkodliwe. A wyjątki nie są warte kosztu jaki płaci większość.
Czy wiesz że firmy software'owe zatrudniają ludzi mentalnie "uszkodzonych"? Szczytne i chwalebne?
Dlatego, że sie nie znudzą i nie wypalą. Są biologicznymi robotami...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Wg Krystyny ludzie są tylko po to by się rozmnażać. nie wińcie jej że jest ograniczona ;P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

poczytaj o Mistrzu Oh i jego teorii protez

Nie musisz mi tłumaczyć co robi "programista". Na pewno nie ustala żadnych reguł a w szczególności w szególnej postaci informacji jaka jest odwzorowanie fizyki. Wybacz paternalizm ale siedzę w tym po uszy. Wyrosłem już z "pieczary czarodziejów". Forma przekazu nie sprzyja formule scholastycznej, więc idę na skróty.

Nie, to nie jest sztuka. To jest umiejętność. Tak jak umiejętnością jest praca genialnego fałszerza, malującego w "stylu". Czy wspomnianego wcześniej, kamieniarza.

"Jeżeli nie uważasz, że stworzenie całego świata..."
Sztuką nie jest stworzenie świata a treść i metoda ekspresji, jaką to stworzenie przekazuje. Sztuka jest to w wykonaniu pierwszego, który zastosował określone środki wyrazu. Reszta to naśladowcy i apologeci ;) Poza tym, podkreślanie "tworzenia światów" świadczy o deficytach i braku pokory ;) To nie zarzut, to diagnoza. Światy tworzymy od zawsze, nieustająco tłumacząc sobie rzeczywistość.

"Każdy może namalować prostokąt"
Tak, każdy może. Ale nie każdy to potrafi z pożądanym skutkiem. Często nawet ten skutek nie jest pożądany, bo człowiek potrafi tworzyć pod wpływem wewnętrznej potrzeby, ot tak, aby mu się "nie ulało". Czasem, przypadkiem, jest to odkrywane...

"artystów poznasz tam, gdzie pojawiają się ograniczenia"
I dlatego błędem jest porównywanie dziedziny inżynierii do sztuki. Rzeczywiście nie można przejść obojętnie wobec "dzieł" powtałych w wyniku obejścia braku wiedzy czy chęci zaistnienia. Lub prostej "presji czasu".
To nic personalnego, to, po prostu, doświadczenie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Nie, angielski to obecnie lingua franca wykształconych ludzi ze wszystkich stron świata. Ale jak się nie wyściubia nosa z własnego grajdołka to można ten fakt przeoczyć.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

no to trzeba wprowadzić zajęcia z moralności, bo wiadomo, że religia tego nie uczy
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Ależ mają.

Zmieszczona w 96kb całkowicie funkcjonalna gra fps jest sztuką.
Gra, którą coraz trudniej odróżnić od filmu tak samo jest sztuką.

Gra nie jest tylko tym, co widzisz.

Programista ustala reguły świata, pisze silnik, który nimi steruje, shadery, które sprawiają, że jego dzieło wygląda lepiej od innych, odwzorowuje fizykę.

Jeżeli nie uważasz, że stworzenie całego świata od podstaw jest sztuką, to co nią jest?

Każdy może namalować prostokąt na płótnie i wmawiać ludziom jak bardzo jest to istotne dla ludzkości.
Jednak prawdziwych artystów poznasz tam, gdzie pojawiają się ograniczenia, a mimo to są w stanie stworzyć coś, co sprawi, że ludzie nie przejdą obok obojętnie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 3

Nigdy nie odkryjemy wszystkiego.

Z drugiej strony nie potrzebujemy doskonałych modeli.

Dopóki parowóz był najszybszym obiektem w okolicy, nikt nie potrzebował relatywistyki.

Teraz nie potrzebujemy fizyki kwantowej, żeby opisać większość zjawisk dookoła nas, ani przewidzieć, co się stanie z wystarczającą dokładnością.

Jutro nie będziemy potrzebować , żeby wykonywać obliczenia na komputerach kwantowych.

Horyzont się zawsze oddala, ale będąc coraz wyżej, widzimy coraz więcej.

Teoria względności nie jest mi potrzebna do cieszenia się, że poznałem świat trochę lepiej, ale po to, żeby telefon powiedział mi którędy mam ominąć korek :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2

dlatego rotacja w tej warstwie jest duża

i branża chwyta się nawet tak dwuznacznych metod, jak indoktrynacja dzieci.

W moim odczuciu i doswiadczeniu pojęcie programisty i kodera jest tożsame. Podobnie jak inne branże, informatyka wykształciła wiele specjalizacji zawodowych, które zapewniaja jej funkcjonowania.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

tak właśnie mozna opisać dziecko...

vide Golding
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

ale wiesz, że jest planeta i że masz w nią trafić

Wybacz ale jak na razie to tylko jeden człowiek odważył sie świadomie (!) powiedzieć:
"Wiem, że nic nie wiem"
I raczej nie jest to stwierdzenie faktu a coś co obecnie nazywamy "prowokacją". Twórczym zaczynem, który takich jak ty pobudza do spekulacji.

Nawet jeśli wiesz, że jest planeta, możesz nie znać reguł rządzących przestrzenią i wtedy to co proponujesz to bardzo kosztowna "metoda prób i błędów", czyli empiria. Można "na ślepo" powtarzać a można wnioskować...

Oprócz czynników, które wymieniłem, podstawą jest pojęcie dowodu. Obowiązuje on, oczywiście w ramach przyjętego modelu (nabytej wiedzy). I jeśli sprawia problem, oznacza, że znowy czegoś nie wiemy... I zaczynamy (racjonalną) zabawę od początku... Może model nie jest modelem a wyjątkiem? Może przyjęte założenia są błędne albo wyszliśmy poza zakres ich słuszności. Można posłuzyć sie intuicją... A to też trzeba udowodnić... Tego dotyczy główny wysiłek w działaniu zwanym nauką. Itd, itp...

A i tak nadal to co na prawdę odkrywany, to bezmiar naszej niewiedzy. Bo stale coś jest do odkrycia. A niektórzy znajdują zaskakujące rozwiązania bez tej żmudnej formalistyki... ;)

Peace! ;)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2

w żadnym wypadku...

gra odziaływuje za pomocą kanału wizualnego i akustycznego. Jego twórcą jest grafik i muzyk. Dodatkowo można tu wymienić "bajkopisarza", który opracował scenariusz...
Kod stanowi tu odpowiednik farby albo taśmy filmowej. Niewątpliwe jest, że ważnym jest jej jakość i jest to swego rodzaju sztuka (umiejętność) ale... raczej nie jest to cecha unikalna.
Koder jest odpowiednikiem pędzla. Oczywiście, musi być odpowiednio dobrany. Ale jest "pędzlem".
Gra nie jest forma sztuki a na pewno nie jest nią w warstwie technicznej. Artystą jest Michał Anioł, bo w jego umyśle powstał Dawid, a nie jego rzemieślnicy. Choć biegłości nie można im odmówić. Sztuka istnieje w warstwie treści, forma ją tylko materializuje i podkreśla.
Nie odważę się określać i oceniać wyższości jakiejś formy sztuki, tym bardziej, że odmawiam "programowaniu" tego miana. Złożoność nie ma tu większego znaczenia. Jest hiperrealizm, abstrakcja a jest również szlachetna prostota minimalizmu. W każdej z tych form są dokonania, które są unikalne i wbijają w podłogę...
Gry tej cechy nie mają...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Zdefiniuję bardzo łatwo.

Rakieta trafia albo nie trafia w inną planetę, na podstawie aktualnej aproksymacji rzeczywistości.

Im bliżej od zakładanego miejsca wyląduje, tym dokładniejsze nasze teorie.

Jeżeli jest zbyt daleko, szukamy lepszej aproksymacji.

Proste.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
do góry