kubusiu, drogi rowerowe w Chinach są i to w dużych ilościach
To, że z nich korzystają również inni użytkownicy (legalnie lub nielegalnie) to inna kwestia.
Nawet w Holandii na drogach rowerowych pojawiają się motocykliści: widziałem jednego nawet w...
rozwiń
To, że z nich korzystają również inni użytkownicy (legalnie lub nielegalnie) to inna kwestia.
Nawet w Holandii na drogach rowerowych pojawiają się motocykliści: widziałem jednego nawet w strefie pieszo - rowerowej w centrum Utrechtu.
Jak jadą uważając na innych to nie ma problemu.
Idiotyzmem jest uznanie istotnego związku między brakiem dróg rowerowych a wzrostem gospodarki.
zobacz wątek