"Będzie się musiał każdorazowo niema zatrzymywać przed przecięciem ścieżki."
O zgrozo, zatrzymać? Naprawdę?
W dodatku na lokalnej drodze (bo przecież na głównych ciągach...
rozwiń
"Będzie się musiał każdorazowo niema zatrzymywać przed przecięciem ścieżki."
O zgrozo, zatrzymać? Naprawdę?
W dodatku na lokalnej drodze (bo przecież na głównych ciągach są zwykle skrzyżowania z sygnalizacją) TRAGEDIA!
PS. W większości przypadków, jeśli widoczność jest dobra, to sprawny kierowca obejdzie się bez zatrzymania. Wystarczy, że będzie przewidywał i zawczasu zacznie zerkać na drogę dla rowerów...
zobacz wątek