Widok
Projektant Andrzej Talaśka - to bardzo dobry wybór
Pan Andrzej Talaśka z firmy Fama Design to projektant mebli, którego każdemu polecam! Projekt kuchni który wykonał dla mnie Pan Andrzej Talaśka wymagał dużej wyobraźni przestrzennej ze szczególną dbałością o detale. Muszę przyznać, że jestem trudnym i wymagającym klientem. Zaspokojenie moich wymagań i oczekiwań w zakresie designu mebli wymagał wielu spotkań i długich dyskusji, w których Pan Andrzej Talaśka wykazał się dużą wiedzą merytoryczną oraz anielską cierpliwością i ostatecznie spełnił w 150% moje oczekiwania. Polecam! Przekonacie się Państwo, że warto.
P.S. Jesteśmy umówieni na kolację przygotowaną w kuchni, która powstała w jego komputerze. Nie spytałem jeszcze, jakie podać wino!
P.S. Jesteśmy umówieni na kolację przygotowaną w kuchni, która powstała w jego komputerze. Nie spytałem jeszcze, jakie podać wino!
Moja ocena
FAMA DESIGN sp. j.
kategoria: Meble kuchenne
obsługa: -
oferta: -
jakość asortymentu: -
przystępność cen: -
ocena ogólna: -
0.0
* maksymalna ocena 6
Pan Talaśka , to najsłabsze ogniwo tej firmy , wali w ....... a jak delikatnie zwróci się mu uwagę , to patrzy jakby widział Marsjanina .
Zero kontaktu , dialogu , a tylko podpisz umowę żadne ustalenia ustne nie są ważne . Nie dotrzyma żadnych terminów, kłamie , a jak mu się zwróci uwagę , to mówi że jest dobrym projektantem.
Z jego podejściem i realizacją projektu jeżeli jesteście na etapie lania ław , to dobry czas aby u niego zamawiać kuchnię.
Największa porażka tej firmy , chyba ,że lubicie zamówić kuchnie na wiosnę , a mieć zamontowaną jesienią , pod warunkiem jeszcze , że będziecie wywierać na niego presję .
My osobiście mieliśmy mieć zamontowaną kuchnie do końca maja , a minął początek lipca i dalej oglądamy zdziwionego gościa z innej planety .
Jakby człowiek był bardziej odważy to by opowiedział wszystko właścicielowi, a tak zaciska zęby , bo może brakuje mu kilku lat do emerytury .
Zero kontaktu , dialogu , a tylko podpisz umowę żadne ustalenia ustne nie są ważne . Nie dotrzyma żadnych terminów, kłamie , a jak mu się zwróci uwagę , to mówi że jest dobrym projektantem.
Z jego podejściem i realizacją projektu jeżeli jesteście na etapie lania ław , to dobry czas aby u niego zamawiać kuchnię.
Największa porażka tej firmy , chyba ,że lubicie zamówić kuchnie na wiosnę , a mieć zamontowaną jesienią , pod warunkiem jeszcze , że będziecie wywierać na niego presję .
My osobiście mieliśmy mieć zamontowaną kuchnie do końca maja , a minął początek lipca i dalej oglądamy zdziwionego gościa z innej planety .
Jakby człowiek był bardziej odważy to by opowiedział wszystko właścicielowi, a tak zaciska zęby , bo może brakuje mu kilku lat do emerytury .
Tak wymierzył na wymiar, że przycinać było trzeba wszystkie blaty, ale nie o 5 czy 7 cm, tylko 10 - 20. A za materiał płaci klient.
Obiecał lity kawałek drewna - dostaliśmy elementy.
O płatnym pomiarze też zapomniał wspomnieć.
Za każdą wizytą w tej firmie była inna cena (stale wyższa). Realizacja zamówienia - monter był profesjonalny, ale on nie jest etatowym pracownikiem famy. Realizacja na 13 odbyła się 23 stycznia i 4 lutego. Tak dwa dni, bo panowie zapomnieli powiedzieć, że za pierwszym razem nie chciało im się przeliczyć czy mają już całość zamówienia, i żeby mnie nie denerwować, to nie chcieli mi o tym mówić. W między czasie dano upust z którego się wycofano w trakcie montażu. Po całej akcji obiecano jakąś rekompensatę, której się nie doczekaliśmy, a kończy sie marzec.
NIE POLECAM!
Obiecał lity kawałek drewna - dostaliśmy elementy.
O płatnym pomiarze też zapomniał wspomnieć.
Za każdą wizytą w tej firmie była inna cena (stale wyższa). Realizacja zamówienia - monter był profesjonalny, ale on nie jest etatowym pracownikiem famy. Realizacja na 13 odbyła się 23 stycznia i 4 lutego. Tak dwa dni, bo panowie zapomnieli powiedzieć, że za pierwszym razem nie chciało im się przeliczyć czy mają już całość zamówienia, i żeby mnie nie denerwować, to nie chcieli mi o tym mówić. W między czasie dano upust z którego się wycofano w trakcie montażu. Po całej akcji obiecano jakąś rekompensatę, której się nie doczekaliśmy, a kończy sie marzec.
NIE POLECAM!