Widok
Promieniowanie od masztu telewizyjnego
Witam,
Zadziwiający jest fakt, że temat prawie w ogóle nie jest poruszany. Przecież ten maszt promieniuje i wszyscy wokół narażeni są na białaczki i inne nowotwory. Na zachodzie od dawna nie wolno mieszkać wokół takich masztów, były robione wiele badań.
Szczególnie anteny nadawcze telewizyjne promieniują wyjątkowo mocno. Wiele mocniej od komórkowych.
Co sądzicie o tym ? Jak z waszym zdrowiem mieszkańcy ? dajecie radę ?
Zadziwiający jest fakt, że temat prawie w ogóle nie jest poruszany. Przecież ten maszt promieniuje i wszyscy wokół narażeni są na białaczki i inne nowotwory. Na zachodzie od dawna nie wolno mieszkać wokół takich masztów, były robione wiele badań.
Szczególnie anteny nadawcze telewizyjne promieniują wyjątkowo mocno. Wiele mocniej od komórkowych.
Co sądzicie o tym ? Jak z waszym zdrowiem mieszkańcy ? dajecie radę ?
Wiadomo, że nikt o tym nie mówi głośno. Lepiej o problemie zapomnieć ale to nie jest rozwiązanie. Szczególnie mieszkańcy Chwaszczyna wolą milczeć i nie nagłaśniać sprawy bo wtedy by spadły ceny ich nieruchomości. Ja na forum Chwaszczyna wpadłem przypadkowo ale przy wyborze lokalizacji działki zwróciłem szczególną uwagę na bezpieczną odległość od tego "Czarnobyla".
Podbijam temat.
Jakie są faktyczne wyniki badań związane z promieniowaniem nadajnika?
Szukałem na ten temat informacji w necie ale nic konkretnego nie znalazłem.
Ktoś coś wie? Dziwne to jest, że nikt o tym nie pisze a to, że nadajnik ma bardzo dużą moc to jest wiadome.
To, że Ktoś mieszkał 35 lat i nikt nie zachorował, nie jest żadnym dla mnie wyznacznikiem.
Bardzo proszę o ewentualne informacje.
Jakie są faktyczne wyniki badań związane z promieniowaniem nadajnika?
Szukałem na ten temat informacji w necie ale nic konkretnego nie znalazłem.
Ktoś coś wie? Dziwne to jest, że nikt o tym nie pisze a to, że nadajnik ma bardzo dużą moc to jest wiadome.
To, że Ktoś mieszkał 35 lat i nikt nie zachorował, nie jest żadnym dla mnie wyznacznikiem.
Bardzo proszę o ewentualne informacje.
Dobrze wiesz, że inaczej reagują dzieci a inaczej dorośli.
Ja szukam konkretnych badań, naturalne jest, że jeśli wydajesz co najmniej 0,5 mln PLN na wymarzony domek to chcesz, żeby był zlokalizowany we właściwym miejscu.
Promieniowania nie widzisz, nie czujesz zmysłem węchu ale może być bardziej szkodliwe niż ruchliwa droga, którą słyszysz, czujesz i oddychasz.
To, że mieszkańcy tam żyją też nic nie znaczy. Jak ktoś mieszkał całe życie przy przejeździe kolejowym to tego osobnika dzieci też budują nowy dom przy przejeździe kolejowym. Pewne rzeczy nie przeszkadzają. Co nie oznacza, że takie zachowanie jest społecznie zasadne.
Ja szukam konkretnych badań, naturalne jest, że jeśli wydajesz co najmniej 0,5 mln PLN na wymarzony domek to chcesz, żeby był zlokalizowany we właściwym miejscu.
Promieniowania nie widzisz, nie czujesz zmysłem węchu ale może być bardziej szkodliwe niż ruchliwa droga, którą słyszysz, czujesz i oddychasz.
To, że mieszkańcy tam żyją też nic nie znaczy. Jak ktoś mieszkał całe życie przy przejeździe kolejowym to tego osobnika dzieci też budują nowy dom przy przejeździe kolejowym. Pewne rzeczy nie przeszkadzają. Co nie oznacza, że takie zachowanie jest społecznie zasadne.
Gdyby byly dane potwierdzajace teze ze jest szkodliwe - to na pewno by mialy wplyw na normy. I Polska nie jest zacofanym krajem w tym wzgledzie - obowiazuja nas swiatowe i euripejskie normy w tym wzgledzie (IEC, EN).
TO ze nie ma takich danych nie jest dowodem ze nie ma wplywu - ale dopoki ich nie ma przyjmuje sie ze wplyw jest nieszkodliwy.
Tyle nauka.
Caly ten temat napedzaja niekompetentni ludzie.
TO ze nie ma takich danych nie jest dowodem ze nie ma wplywu - ale dopoki ich nie ma przyjmuje sie ze wplyw jest nieszkodliwy.
Tyle nauka.
Caly ten temat napedzaja niekompetentni ludzie.
tutaj jest wiele danych na ten temat, niestety po niemiecku.
wiele jest informacji o podwyższonym ryzyku białaczki u dzieci mieszkających w pobliżu anten, niestety im bliżej tym większe ryzyko. jqknktos zna dobrze niemiecki to proszę o tłumaczenie.
http://www.ralf-woelfle.de/elektrosmog/biologie/radio.htm
wiele jest informacji o podwyższonym ryzyku białaczki u dzieci mieszkających w pobliżu anten, niestety im bliżej tym większe ryzyko. jqknktos zna dobrze niemiecki to proszę o tłumaczenie.
http://www.ralf-woelfle.de/elektrosmog/biologie/radio.htm
Jestem specjalistą w zakresie nadajników i odbiorników mikrofalowych. Kilka lat pracowałem wraz z kolegami przy nadajnikach wielkiej mocy o promieniowaniu 2 cm, a więc niby najbardziej szkodliwym. Wielokrotnie mówiono nam, że to najbardziej szkodliwe promieniowanie i że będziemy bezpłodni. Okazało się to zupełną nieprawdą i nie potwierdziły takiej szkodliwości żadne badania. Minęło już ponad 30 lat i wszyscy jesteśmy wielodzietni i potomstwo mamy zarówno męskie jak i żeńskie i jesteśmy też wielokrotnymi dziadkami. Nie mamy też w rodzinach żadnych dewiacji z tego powodu. Myślę, że nie warto robić sztucznych problemów tam, gdzie ich nie ma i prawdopodobnie nigdy nie będzie. Szkodliwości promieniowania rozpoczynają się przy długościach fal elektromagnetycznych w zakresie porównywalnym do wielkości składników komórki ludzkiej, a nie w zakresie fal użytych w przekazach wizji i fonii. Radzę zatem sensacji szukać gdzie indziej. Ta droga jest bez szans na wywołanie jakiejkolwiek sensacji.
O wiele większe dawki napromieniowania elektromagnetycznego może wywołać kuchenka mikrofalowa. A jednak ma ona zastosowanie w gospodarstwach domowych na całym świecie i jakoś nikt tego nie oprotestowuje, a raczej chętnie z tej techniki korzysta.
O wiele większe dawki napromieniowania elektromagnetycznego może wywołać kuchenka mikrofalowa. A jednak ma ona zastosowanie w gospodarstwach domowych na całym świecie i jakoś nikt tego nie oprotestowuje, a raczej chętnie z tej techniki korzysta.