Widok
Mimo, że inicjały masz takie same, jak ja, nie do końca podzielam Twoją opinię. Z tymi bateriami to już przesada. PK zamieniłyby się w minimarkety. Masz rację, że dobrze byłoby, gdyby punktowi dysponowali apteczką. Pamiętam, jak nocą w pobliżu Kwidzyna raczyłem niektórych saridonem, bo ratownikom skończyły się środki przeciwbólowe. Radzę jednak, by każdy zabrał ze sobą niezbędne rzeczy. Natomiast na pewno na PK powinny być worki na śmieci. Trudno oczekiwać, że ktoś będzie niósł ze sobą zużyte baterie lub pustą butelkę aż do mety, ale nie można tolerować zaśmiecania lasu przez rajdowiczów. Czasem, gdy się spojrzy na trasę po przejściu kilkuset harpaganów, człowiek wstydzi się, że jest jednym z nich. Tu prośba do organizatorów. Przypomnijcie na starcie, żeby uczestnicy rajdu nie znaczyli trasy puszkami po napojach.