Przykro mi, ale muszę poprzeć „Ja”, i pokolenie korposzczurów nie ma tu nic do rzeczy, faktycznie ciężko wszystkim dogodzić, ale naprawdę teraz prowadzi się inaczej przedszkola, dzieci mają większe...
rozwiń
Przykro mi, ale muszę poprzeć „Ja”, i pokolenie korposzczurów nie ma tu nic do rzeczy, faktycznie ciężko wszystkim dogodzić, ale naprawdę teraz prowadzi się inaczej przedszkola, dzieci mają większe możliwości rozwoju i naprawdę kreatywnie można spędzać czas i także w formie zabawy, doświadczeń, no ale są „przedszkola” i przedszkola, nie jestem zwolenniczka 30 dzieci w grupie, sama mam troje dzieci i z doświadczenia wiem, ze to nie jest raczej korzystne, no ale co kto lubi, każdy ma jakies swoje kryteria i oczekiwania, jednemu wystaczy tylko dziecko zaopiekowane a inni beda chcieli jednak ciut wiecej
zobacz wątek