Odpowiadasz na:

byłam

Byłam dzis na zajęciach integracyjnych dla dzieci 2,5-3 letnich. Nie bylo to moze nic rewelacyjnego, ale synek bawil sie swietnie. Sam fakt ze widzi rownoczesnie kilkunastu rownolatkow jest... rozwiń

Byłam dzis na zajęciach integracyjnych dla dzieci 2,5-3 letnich. Nie bylo to moze nic rewelacyjnego, ale synek bawil sie swietnie. Sam fakt ze widzi rownoczesnie kilkunastu rownolatkow jest swoistym treningiem pewnosci siebie i towarzystkich zapędów, to że nie chował się za mną ani nie trzymał kurczowo za ręke był dla mnie sygnałem ze bedzie dobrze czuł się w przedszkolu w przyszlości. Trwalo to raptem godzine, a mały oswoił terminy przedszkole, panie, dzieci, zabawa w grupie i "do zobaczenia za tydzien"

zobacz wątek
17 lat temu
~iga

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry