Widok
        
    
    
    
                                    
                                    
                                                                
                    Mój dwu i półlatek też się nigdzie nie dostał - z racji rocznika i jak mówią dużej ilości chętnych 3-latków. Wielu rodziców (my też) składało wnioski o przyjęcie do kilku placówek - więc mogą zajmować miejsce na kilku listach, a później wybiorą i tak jedno miejsce. Będziemy próbować jeszcze we wrześniu (będzie wiadomo ile jest faktycznie podpisanych umów) albo w półroczu.
                                    
                
                
            
            
            
            
             
            
        
                
                    
             
                     
                    