Odpowiadasz na:

Re: Przejście dla pieszych

Cześć, znam bardzo dobrze tamte rejony. Niby są latarnie ale tak jak kiedyś pisałam ktoś jak zwykle dał ciała i przejścia są zrobione w najciemniejszych miejscach, przy wyjazdach z ulic lub... rozwiń

Cześć, znam bardzo dobrze tamte rejony. Niby są latarnie ale tak jak kiedyś pisałam ktoś jak zwykle dał ciała i przejścia są zrobione w najciemniejszych miejscach, przy wyjazdach z ulic lub za/przed łukami zakrętu.
Najlepiej to wyjść na tą część jezdni jeśli jesteś kryty przez stojące auto, wtedy jest szansa że światła auta oświetlą twoją postać lepiej i ci z naprzeciwka mają większe szanse cię zobaczyć i się zatrzymać.
Jako kierowca mogę ci jedynie powiedzieć że w większości przypadków nie wynika ze złośliwości czy pośpiechu kierowców a z faktu że po prostu nie widzą pieszych albo jadą dość żwawo i widzą pieszego dopiero w momencie kiedy wiedzą już że nie zdążą wyhamować.
Kierowca ma bardziej ograniczone pole widzenia niż pieszy - siedzi w takiej blaszanej puszce z szybkami.
Dodatkowo mogą go oślepiać światła aut z przeciwnego pasa - w aucie siedzisz i światła zwłaszcza wyższych aut świecą ci centralnie prosto w oczy.
Również często szyby parują i czasem to zamarza oszraniając szybę i trochę czasu trwa zanim wszystko się ogrzeje i rozmarznie i odparuje.
Moja rada to jest zainwestować w odblaski na wysokości ramion i starać się mieć rzeczy kontrastujące z czernią i szarzyzną asfaltu.
Odblaski znacznie lepiej widać z bardzo bardzo daleka to daje kierowcy i tym co jadą za nim czas na bezpieczne hamowanie na oblodzonej czy mokrej nawierzchni.

zobacz wątek
11 lat temu
~Kocio

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry