Re: Przemoc w rodzinie wobec dzieci, fakty czy fikcja?
Stvoriczko bo ludzie sobie nie radzą z własnymi emocjami to raz, a dwa nie wiedzą jak się zachować, zareagować w danej sytuacji.
A gdy kończy się wiedza to zaczyna przemoc.
Albo...
rozwiń
Stvoriczko bo ludzie sobie nie radzą z własnymi emocjami to raz, a dwa nie wiedzą jak się zachować, zareagować w danej sytuacji.
A gdy kończy się wiedza to zaczyna przemoc.
Albo ignorancja - na zasadzie dziecko niech robi co chce, w końcu kiedyś się znudzi i przestanie - ja udam, że nie widzę, żeby się nie zbłaźnić niewłaściwą/nieskuteczną reakcją.
I stąd można zaobserwować matkę z zainteresowaniem studiującą skład surówki w sklepie, podczas gdy jej dziecko rzuca pomidorami. Ona nie reaguje bo wie, że gdy odciągnie go od pomidorów to złapie ogórki, a gdy i je mu odbierze to wtedy wpadnie w histerię :D
Zresztą poczytaj ten wątek:
http://forum.trojmiasto.pl/nie-radze-sobie-duzo-krzycze-na-dziecko-t392026,1,16.html
zobacz wątek