Widok
Przestałam korzystać z taksówek As
Pan taksówkarz, został poproszony przez mojego kolegę o podanie orientacyjnej kwoty. Kolega, będąc gentelmanem, chciał za mnie zapłacić. Pan, wykorzystując sytuację, że mój przyjaciel nie zna Gdańska, a ja nie chcę mu dostarczać nieprzyjemności pyskówkami, podał czterokrotną wysokość. Kolega zapłacił. Tych pieniędzy, oczywiście się nie odzyska i nie o nie chodzi, tylko o nieuczciwość. Przestrzegam więc przed tą nieuczciwością i brakiem honoru.
Moja ocena
* maksymalna ocena 6
Wiem że to stary komentarz, ale ludzie nauczcie się ! widzicie GPS poproście żeby wpisał adres i wyskoczy ilość KM. Pomnóżcie przez taryfikator na szybie i dodajcie opłatę początkową. Dajecie się robić w balona, a zamiast narzekać na to że kierowca jedzie na GPSie to cieszcie się, bo przynajmniej nie ma opcji jazdy na około !!