Widok

Przez agresję w klasie musiał zmienić szkołę. Dyrekcja: zrobiliśmy wszystko co możliwe

Opinie do artykułu: Przez agresję w klasie musiał zmienić szkołę. Dyrekcja: zrobiliśmy wszystko co możliwe.

Ciągłe popychanie, bicie, a nawet próba zepchnięcia ze schodów - przez takie sytuacje rodzice 7-letniego Pawła postanowili przenieść syna do innej szkoły. W dotychczasowej ich zdaniem dyrekcja i nauczyciele nie radzili sobie z przeciwdziałaniem coraz częstszej agresji wśród uczniów. Szkoła broni się podkreślając, że w tej sytuacji zrobiono wszystko, ale niektórych procedur nie można ominąć, dlatego na zmiany trzeba czasem poczekać.

Paweł był uczniem Morskiej Szkoły Podstawowej w ...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Wytargać za ucho nie można, do kąta postawić nie można, do oślej ławki posadzić nie można, wyrzucić ze szkoły nie można...
popieram tę opinię 384 nie zgadzam się z tą opinią 5

pięścią trzeba było

nie dały by rady oddać
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 4

Monia

Ja wzięłam jedno dziecko w szkole na bok powiedziałam parę mocnych słów i był spokój na drugi dzień już dziewczynka przeprosiła moją córkę. udusić w zalążku, czyli bezpośrednio z katem pogadać a nie z rozgłośnią całej szkoły i rodziców! bo prawda taka że całe grono pedagogiczne nie radzi sobie w ogóle z uczniami !!!!!! po fakcie jak dowiedziała się wychowawczyni to przyznała mi rację. bo skoro jakiś bachor krzywdzi moje dziecko to ja go też mogę złamać...........
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja zrobiłam wczoraj tak samo,skrzyczalam ucznia który mojego syna w 1kl popchnął rak że ten uderzył głową o podłogę i wylądował u pielęgniarki szkolnej. Na szczęście nic się nie stało,ale jako matka-lwica swojego dziecka sama emocjonalnie skrzyczalam tego chłopaka potem na oczach wszystkich. Na drrlugi dzień musiałam się wstawić u dyrekcji i gęsto tłumaczyć,podpisac że krzyczałam i ku grixilam. Chłopak podobno ma traumę u boku się mnie.Postslrazomo mnie przez tę grę słów i bzdurę policja i większymi konsekwencjami. Jestem. W szoku!
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Nie można, ale są inne sposoby. Niestety nauczycielki nie są przeszkolone jak zachować się w takich sytuacjach i albo są zupełnie bezradne albo stosują jakieś dziewiętnastowieczne metody. Niezdyscyplinowanych uczniów nie trzeba upadlać, naprawdę.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 8

Nasłuchałeś się

Pseudo nowoczesnych psychologów.
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 1

jasne

zanim ty wprowadzisz swoje psychologiczne sposoby uspokajania dzieci, to taki ci strzeli z liścia i da z kopa i smiejac sie wyjdzie z sali. A ty zastanów sie i analizuj dalej co zle robisz
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0

Tradycyjnie uczeń będzie miał kwit na to, że nie kontroluje swoich emocji i ma prawo spuszczać komuś łomot. Coraz więcej schorzeń tego typu i tak się zastanawiam jak oni sobie poradzą na rynku pracy lub na studiach? Mamusia przyniesie zwolnienie od lekarza?
popieram tę opinię 293 nie zgadzam się z tą opinią 6

To nie jest nieradzenie sobie z emocjami tylko niewychowanie. Ludzie chcą mieć dzieci, a nie mają czasu ich wychowywać. Później to życie weryfikuje. Część się ogarnie, część będzie życiowym nieudacznikiem, którego nikt nie rozumie na utrzymaniu rodziców.
popieram tę opinię 77 nie zgadzam się z tą opinią 6

Lewackie metody przynoszą upragnione efekty.
popieram tę opinię 19 nie zgadzam się z tą opinią 16

Słyszałam o sytuacji, gdy nowa wychowawczyni w klasie IV oznajmiła rodzicowi, że będzie dziecko obserwować pod kątem ewentualnego, sugerowanego wcześniej adhd i oczywiście podpisze wniosek do poradni, jeśli rodzic będzie chciał przebadać dziecko, ale według niej to raczej brak nawyku poszanowania norm i zasad współżycia w grupie. Rodzic zareagował spokojnie, zaczął pracę z dzieckiem i po paru miesiącach już są efekty.Brzmi jak bajka, ale to się dzieje!
popieram tę opinię 27 nie zgadzam się z tą opinią 1

Nie wierzę!

Rodzic przyznający nauczycielce rację i reagujący spokojnie, to okaz rzadszy niż biały kruk.
popieram tę opinię 37 nie zgadzam się z tą opinią 0

Teoretycznie prawie niemożliwe, a jednak...
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 0

A mi się taki kwit podoba, generalnie to działa tak: wszyscy muszą nauczyć się kontrolować swoje emocje, jednym przychodzi to łatwiej innym trudniej, a jak komuś się nie chce, to idzie po kwit i nie musi. Coś takiego przydałoby się w życiu dorosłym również. Np. wszyscy obsługują klientów i muszą jakoś się zachowywać, a ty się tego nie możesz nauczyć, idziesz po kwit i jak klient marudzi, to mu zwyczajnie dajesz po ryju. Podoba mi się to!
popieram tę opinię 14 nie zgadzam się z tą opinią 0

Kwestia, czy marudzi bo jest marudą i tez chowano go bezstresowo

Czy wina problemu leży po stronie twojej. Czy bedziesz na tyle obiektywny, żeby jednak zacisnąć ząbki i grzecznie przeprosić?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 3

Potwierdzam, ze w takich wypadkach szkoły nic nie robia tylko udają

W "mojej" byl jeszcze gorszy przypadek - dziecko ograniczone umyslowo, chodzace do klasy "integracyjnej" z normalnymi dziećmi, ktore biło inne dzieci nawet o kilka lat młodsze - przykladowo klapą od sedesu. Niby cały czas ktoś z nauczycieli miał tą dziewczynę (potężną, silną jak dorosly) pilnować na przerwach ale rzeczywistość byla inna.

Natomiast rodzic dziecka byl z branży edukacyjnej i dlatego (?) mimo powtarzającego sie bicia i stalego zagrożenia ze strony tego niepelnosprawnego umyslowo dziecka z publicznej szkoly podstawowej nie zabrano. Rodzice pobitych interweniowali wszędzie gdzie mozliwe...
popieram tę opinię 145 nie zgadzam się z tą opinią 7

A jeśli to dziecko ma problem np. jest niepełnosprawne umysłowo lub ma autyzm ? jakiś pomysł ? może zamknięta placówka i brak perspektyw na samodzielny byt w imię komfortu "zdrowych" dzieci ?
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 40

Tu nie chodzi o komfort żadnej ze stron konfliktu, tylko nieporadność dorosłych. Nie może być tak, że "niby" ktoś dozoruje taką dziewczynę. Skoro orzeczono, że ona może się kształcić w klasie integracyjnej, to zapewne szkoła dostała dodatkową kasę na nauczyciela wspomagającego. I to jemu (lub wychowawcy) ktoś powinien zrobić koło... że wynagrodzenie bierze, a odpowiedzialności, to już nie. Przecież ta uczennica kiedyś będzie samodzielnie egzystować i przebywać wśród innych ludzi. Jeśli nikt nie nauczy jej zasad teraz, to kiedy????
popieram tę opinię 30 nie zgadzam się z tą opinią 4

Pełna zgoda, ująłem to skrótowo. Mój post dotyczy przede wszystkim dorosłych -
"...zimny kubeł wody dla rodziców agresora/ki" świadczy o tym, że nie potrafimy z jednej strony zająć się dziećmi a z drugiej nie ma w nas empatii i zrozumienia dla niepełnosprawnych.
popieram tę opinię 10 nie zgadzam się z tą opinią 2

od tego zawsze były zakłady
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 3

szkoda mi Ciebie. Autyzm, niepełnosprawności umysłowe stają się częścią naszego życia i prawdopodobieństwo, że dotknie to Ciebie z każdym dniem wzrasta. Mówią tu o Twoich potencjalnych dzieciach, wnukach lub krewnych. Ten dzień przyjdzie i wówczas nie będziesz chciał/a słyszeć o zakładach zamkniętych- zapewniam
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 6

jeśli nikt nie potrafi zapewnić bezpieczeństwa innym dzieciom

to sorry, ale tak. oczywiście nie ze względu na chorobę dziecka, ale bierność opiekunów- niech wynajmą prywatnego nauczyciela pomocniczego, który będzie zapobiegał groźnym sytuacjom, jeśli chcą by dziecko pozostało w szkole publicznej. integracja nie polega na tym, że chore dziecko terroryzuje pozostałe.
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 0

no co za skandal, żeby w klasie integracyjnej były dzieci z dysfunkcjami.Nieprawdopodobne.
Ja bym się tego nigdy nie spodziewał...

A teraz na poważnie - problem nie jest z dziećmi, tylko szkołą i urzędem miasta Gdańsk, który gubi się kompletnie w sferze opieki nad niepełnosprawnymi dziećmi.
popieram tę opinię 12 nie zgadzam się z tą opinią 4

s..nie w banie

Akurat wtedy chodziłem do podstawówki nr 3 na Chełmie (tam gdzie doszło niedawno do głośnego medialnie pobicia uczennicy) i jakoś sobie nie przypominam żeby się uporano z dysfunkcją. Tych bandytów (kojarzę przynajmniej kilka osób które skończyły w więzieniach za przestępstwa cięższego kalibru) nie dało się nawrócić biciem. Po skończeniu podstawówki to oni bili. Im potrzeba było autorytetu, choćby porządnych zajęć sportowych z charyzmatycznym WFistą. Było takich paru (choćby Kotlik czy Sowa) ale nie byli w stanie opanować wszystkich łobuziaków.
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 2

Ktory rocznik?

Skoro tak piszes to musuales byc ofiara klasowa, ja tez chodzilem tam w katach 90 i hesli cis nie grali to pi szkole chodzilo sie na plac zabaw i rozwuazywali sorawe , zadni rodzice nue interweniowali , bo nie bylo to potrzebne
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2

a co to ma ze mną wspólnego? Przecież nie o sobie pisałem.

Rocznik 81. Honorowe załatwianie spraw nie było dominujące. Było sporo grupowych pobić, kilku na jednego. Byli to ludzie zarówno z mojej klasy - sportowej jak i innych, np. F albo E. Po podstawówce słyszałem o nich już tylko w kontekście długoletnich odsiadek. Widocznie tych typków nie znałeś
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Zbiorowych?

Zbiorowych pobic nie bylo za darmo, kogo masz na mysli piszac f czy n ? Znam tam wszystkich i jesli chodzi o odsiadki to wiekszosc szkoly w tym roczniku ma za siba jakies mniejsze lub wieksze potyczki z prawem
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

hahaah 3000 dzieciaków się uczyło w tej szkole a ty znasz wszystkich :)

Sprawdź sobie najpierw która szkoła podstawowa miała nr 3 w tamtych latach bo chyba piszemy o czym innym. Z resztą sam przed chwilą przyznałeś to oczym napisałem na początku, że biciem linijką nie uporano się z dysfunkcją
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

I dlatego uczniowie takich nauczycieli, gdy sami zostali rodzicami, nie będą szanować innych nauczycieli. Nauczyciele sadyści sami skazali się na ten los.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

czy socjopatia to dysfunkcja?

dlaczego zdrowe dzieci mają oglądać zachowania patologiczne społecznie? szkoła powinna mieć narzędzia aby do tego nie dopuścić bo to placówka która odpowiada za wychowanie wszystkich dzieci. Od resocjalizacji są inne ośrodki.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Te klasy integracyjne to pomyłka. Chorym dużo to nie pomoże, a zdrowym zaszkodzi. Mniej więcej tak, jakby do czwórki bez sternika wsadzić jednego wioślarza bez rąk...
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 1

a nie można spuścić standardowego, terapeutycznego wp%&@olu?

Za moich czasów tak się załatwiało sprawy i nauczyciele nie mieli problemów z patusami. Patus po przerwie wracał obity do klasy ale nikt nic nie widział. Ot niefortunnie przewrócił się na korytarzu czy za szkołą.
popieram tę opinię 168 nie zgadzam się z tą opinią 16

Pytanie jest inne: jak to jest, że kiedyś wogóle nie było takich problemów? U mnie w podstawówie w 7-8 klasie (na wszystkie klasy 7-8 a,b,c,d) był jeden taki agresywny typ, typowo z rodziny patologicznej, ale nauczyciele jakoś całkiem skutecznie ogarniali temat i żadnych kwitków nikt nie nosił od psychologa, bo dyrekcja tylko by wyśmiała. Do psychologa chodzili ci którzy sobie nie radzili, a nie agresywne typy.
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 2

Za twoich czasów nauczyciele tłukli 7 latków?

To gdzie ty sie uczyłeś? W Senegalu?
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 7

ale tylko tych których trzeba było tłuc
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

wychowanie dzieci - obowiązek rodziców!

może Ty je powychowujesz skoro tak się identyfikujesz z problemem?
popieram tę opinię 64 nie zgadzam się z tą opinią 5

a może to niech rodzice zajmą się wychowaniem swoich dzieci, co?
popieram tę opinię 60 nie zgadzam się z tą opinią 0

18?

Nauczyciele pracują średnio 18h PRZY tablicy. Jeszcze raz tyle poświęcają na przygotowanie do lekcji, sprawdzanie prac i "papierologię". A od wychowania, moim zdaniem, przede wszystkim są rodzice. Nawet gdyby nauczyciele pracowali 18h, to nie oznaczałoby, że muszą chować dzieci innych osób i uczyć je dobrego zachowania.
popieram tę opinię 57 nie zgadzam się z tą opinią 10

Jeśli szkoła zupełnie już abdykowała z wychowywania dzieci i młodzieży (szczerze przyznaje to wielu nauczycieli, którzy uważają, że ich rolą jest tylko przekazywanie wiedzy i umiejętności), to może przynajmniej mogłaby zapewnić naszym dzieciom elementarne bezpieczeństwo w trakcie zajęć, bez zasłaniania się konieczną przewlekłością procedur?

Chłopcu i rodzicom życzę powodzenia w nowej szkole.
popieram tę opinię 17 nie zgadzam się z tą opinią 9

Role nauczycieli i szkoły precyzują przepisy. Nie zmienia to faktu, że jak rodzic się obija (w kwestii wychowania dziecka), to nauczyciel nic nie zdziała.
popieram tę opinię 23 nie zgadzam się z tą opinią 2

a jak nauczyciel ma wychowywać dziecko...

skoro nie ma wsparcia w rodzicach? a dziecko na każdym kroku, czy to od rodziców czy w tv słyszy, że nauczyciele to lenie bo pracują tylko 18 godzin a zarabiaja kupe kasy? a w ogóle to sa do niczego... itp itd.. a rodzic jak wezwany do szkoły na rozmowę, to "co Pani opowiada za głupoty! on jest grzeczny! a Pani głupia i sobie nie radzi"... i tyle w temacie.... skoro sami pozbawiamy się autorytetów (kiedys nauczyciel był autorytetem, którego rodzic w domu nie podważał) to nie oczekujmy, że dzieci będą szanowac kogokolwiek!!!
popieram tę opinię 35 nie zgadzam się z tą opinią 2

Niestety, najpierw rodzice usiłują pokazać wszystkim dookoła jakie z tych nauczycieli tępaki i jak to ich można postraszyć kuratorium, a potem jak pojawia się problem, zwłaszcza dotyczący ich dziecka, to oczekują pomocy. Trochę konsekwencji by się przydało...
popieram tę opinię 19 nie zgadzam się z tą opinią 1

Autorytetami to nauczyciele byli bardzo dawno temu. Od trzydziestu lat ten zawód przyciąga tylko kobiety, które ukończyły studia z niskimi ocenami i nikt ich gdzie indziej nie zatrudni. O ile jakoś dają sobie radę z małymi dziećmi, które łatwo zastraszyć krzykiem i groźbami, to dla starszych klas są oderwanymi od rzeczywistości histeryczkami.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 13

Od tylu lat faktycznie przyciąga ten zawód kobiety, ktore stac na to aby pracowac z pasją w tym zawodzie. Jeszcze trochę a sami bedziecie uczyc i wychowywać... zajmie wam to tylko 18 gidzin drodzy wykształceni na 6 rodzice.
popieram tę opinię 11 nie zgadzam się z tą opinią 0

Badania wskazują, że dzieci nauczane w domu przez kompetentnych rodziców osiągają o wiele lepsze wynik i lepiej sobie radzą w życiu niż te skazane na siedzenie w klasie. Jednak mało rodziców ma czas i możliwości.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 3

18+18 to o tak zdecydowanoe mniej niz pozostsli. Nie czaruj.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 5

Badania z 2015 roku wskazują, że nauczyciele pracują tygodniowo 46 godzin. Zapoznajcie się z nimi i przestańcie wreszcie kłamać.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Wystarczy zostać nauczycielem a wtedy tylko 18 godzin pracy w tygodniu będzie. I po co ta zazdrość?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Wszystkie zawody muszą się dokształcać

I przygotowywać fo wykonywanych obowiązków.
Tylko nauczyciele jakoś z tego powodu biadolą
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2

18 to w szkole. A sprawdzanie klasówek, a matury, to ch.....j?
popieram tę opinię 21 nie zgadzam się z tą opinią 7

Po co kłamiesz?

Nauczyciel pracuje tyle samo co kazdy pracownik. Do 40 godzin tygodniowo. Karta Nauczyciela.
popieram tę opinię 27 nie zgadzam się z tą opinią 6

Tak dlatego bez problemu potrafią mieć dwa pełne etaty bez uszczerbku na zyciu prywatnym i wolne weekendy
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 6

Zostań nauczycielem, zobaczysz ile będziesz mial wolnego czasu. Moja żona pracuje w domu codziennie do nocy.

Ręce opadają.
popieram tę opinię 14 nie zgadzam się z tą opinią 1

lekarze rezydenci też pracują po 300 godzin i więcej

pytanie tylko ile robią w tym czasie nadgodzin? Jeden etat to 40 godzin tygodniowo w każdym zawodzie i nie jest to jakiś nadludzki wymiar obowiązków, który uzasadniałby siedzenie po nocach.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3

bo to pewnie jest tak jak u mojej sąsiadki

o 13:00 wraca z dziećmi do domu, potem obiad, zakupy, zabawa/lekcje z własnymi dziećmi i tak do wieczora. Potem z ciężkim sercem marudzi że jak dzieci położy spać po 21 to jeszcze 2-3 godziny musi pracować.

nie ganię i nie bronię nauczycieli ale jakoś tak te biadolenie o potrzebie siedzenia (czasem) po nocach blednie przy fakcie że zawsze mają wolne w najlepszym okresie i dłuuuugie wakacje
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Jak wypisujesz takie bzdury to najpierw sprawdź jak jest naprawdę. Nauczyciel to chociaż pracuje i próbuje hodowane dzieci wychowywać..... Hodowco
popieram tę opinię 16 nie zgadzam się z tą opinią 3

Nauczyciele nie pracują 18 godzin w tygodniu...pracują wielokrotnie więcej,dziecko wymagało opieki specjalistycznej niestety...
popieram tę opinię 13 nie zgadzam się z tą opinią 3

??

W naszej szkole nauczyciele pracują 40 godzin a nie 18! A wychowaniem chyba powinien zająć się rodzic?
popieram tę opinię 12 nie zgadzam się z tą opinią 1

akurat w tej szkole

Obowiązuję kodeks pracy, czyli 40 godzin i 26 dni urlopu.
Rodzice, kiedy pracują nauczyciele w ferie i wakacje, , idą na plażę lub przed sylwestrem na manicure.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 4

ojej, jeden dzień w wakacje trzeba przyjechać na radę

straszne poświęcenie, doprawdy. Mam cïotkę nauczycielkę i nie słyszałem żeby kiedykolwiek jechała do pracy przed sylwestrem. Wręcz przeciwnie - wakacje, ferie, święta, wszystko wolne ustawowo. Do tego co roku sanatoria, urlopy na podratowanie zdrowia. Jeśli komuś z tym ciężko, proponuję spróbować chleba w innej branży. Nie twierdzę, że w edukacji publicznej jest kasa, ale przynajmniej rekompensuje to czas wolny.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 2

W tej szkole!

Obowiązuje kodeks pracy, nie ma wakacji, tylko bierzesz urlop, tak jak wszędzie 20 lub 26 dni. A w pracy siedzisz 8 godzin.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

A co robisz w wakacje, ferie itp?

Lekcje dla pustej klasy?
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

W ferie

Kolonie, świetlice i dyżury, tak pracują szkoły ...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

, oby twoje dzieckotego nie doswiadczylo
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Po pierwsze, te 18 godzin jest tylko na papierze - w rzeczywistości jest więcej. Po drugie - szkoła nie zastąpi wychowania w domu
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1

Brak karty nauczyciela

Brak karty nauczyciela w szkole, tak jak jest w przypadku Morskiej Szkoły Podstawowej w Gdańsku, skutkuje zatrudnieniem na umowę o pracę, co oznacza, że jak 'klasyczne' szkoły mają wolne wakacje, ferie ect. To w tej szkole nauczyciele muszą siedzieć w pracy. Oprócz tego nauczyciele pracują 35 godzin w pracy i 5 godzin zostaje im na pracę w domu.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

a co robi taki nauczyciel w ferie, wakacje czy inne wolne ?

"opiekuje" się garstką małych dzieci ? A co robi w tym czasie reszta kadry ?
Tylko nie piszcie że grupą porównywalną do przeciętnej klasy bo to by oznaczało że wszyscy posyłają w wakacje dzieci do szkoły, a tak nie jest, poza tym zakładam, że 10ciolatki zostają raczej same w domu.
Więc co to za biadolenie że brak karty nauczyciela.
Poza tym bardzo dobrze że musi siedzieć w szkole.
Sam doskonale pamiętam jak w liceum był problem by np. przed maturą dopytać o coś nauczyciela bo go już nie było (a na przerwie nie można było bo przecież przerwa to czas tylko dla nauczyciela)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Wychowanie

Wychowanie należy do Rodziców!! Nauczyciel wspomaga tylko ten proces. Nie macie nawet pojęcia jaka odpowiedzialność spoczywa na nauczycielu zajazdy nawet drobny siniak odpowiada nauczyciel. Proponuje dać sobie spokójb z tym 18 godzinami w tygodniu, jesli nauczyciel nie pracuje w szkole państwowej obowiązuje go 40 godzinny wymiar pracy!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

w tej szkole pracuje sie 40 h nie 18
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Efekt PIS+

Przyzwolenie na przemoc, chamstwo, buta zbiera swoje owoce. A będzie gorzej.
popieram tę opinię 131 nie zgadzam się z tą opinią 93

skoro mały bandzior ma 7 lat, to zapewne Kaczafi hodował go na swoim łonie, aby terroryzować miasto po objęciu władzy. sprytny zeń i złośliwy karzeł
popieram tę opinię 11 nie zgadzam się z tą opinią 13

Głupi jesteś.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 2

Proponuję kolejną reformę oświaty, a co tam.

Kaczyńska już wprowadza nowe przedmioty. Wuj przeforsuje zmiany.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 6

W lodówce też pewnie masz PIS

A i o pracy w szkole raczej wiesz guzik:)
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja

Z tej szkoły do SP 8 odeszło +/- 15 osob z podobnych i innych względów...
Trzeba szybko reagować bo Nauczyciele, Dyrektor tej szkoły nie daję rady...
popieram tę opinię 121 nie zgadzam się z tą opinią 7

Ten dyrektor jest z łapanki?

czy po znajomości?
popieram tę opinię 22 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja

Tak...a nauczyciele to w wiekszosci nowi w zawodzie....klasy po 30 osob i niestety nie daja sobie rady...maja za male doswiadczenie..dzieciaki wchodza im na glowy..
popieram tę opinię 18 nie zgadzam się z tą opinią 1

W drugiej klasie podstawowki bylo nas ponas 30. Potem ok. 26. W szkole sredniej 36 w klasie a nauczyciele sobie radzili. Jedyna roznica bylo wychowanie potomstwa...
popieram tę opinię 13 nie zgadzam się z tą opinią 0

MSP - liczebność klas

To akurat nieprawda, że jest dużo osób w klasach. Około 20 dzieci - to standard.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

akurat

To jest podła konkurencja, dużo dzieci odchodzi z 8, bo tam są ponoć grzyby na ścianach, a dzieci chcą nowoczesnych szkół. w klasach od 15 do 24 uczniów.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2

po znajomości...

To były woźny ale należy do PISu, więc kiedy weszła "dobra zmiana" dostał stołek za staż partyjny.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2

Dyrektorem jest kobieta. Nawet nie czytałeś artykułu.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

nie nauczyciele!

nie nauczyciele ale nauczycieleczki
popieram tę opinię 21 nie zgadzam się z tą opinią 3

W Sp8 tez nie jest lepiej

Moja córka i ja przez dwa miesiące walczyłyśmy z agresją w stosunku do niej. Dyrektorka w Sp 8 wszystko chciała zamieść pod dywan i zostawić córkę z agresorem w tej samej klasie. Skończyło się na tym ze przeniosłam córke do innej klasy i sprawa jak sie okazalo juz drugi raz obiła sie o Polcję ale agresor nadal chodzi do tej szkoły i ma się dobrze.
To nie jest normalne ze nic nie można zrobić nawet na ulicy porozmawiać bo jest sie oskarzonym o napaść. Masakra, bachory robią co chcą!
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Pytanie

Jak nazywa sie to dziecko co zaczepia innych?
popieram tę opinię 62 nie zgadzam się z tą opinią 6

Janusz

Janusz Wyklęty
popieram tę opinię 15 nie zgadzam się z tą opinią 13

...i pisze to osoba używająca pseudonimu. Żenada.
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 8

Towarzysz Antoś Macierewiczov zaczepia dzieci w nieprzyzwoity sposób.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 5

ADHD-owiec

W dzisiejszych czasach co drugi ma ADHD, autyzm, dysleksję, dysgrafię, dyskalkulię, albo jest bezglutenowcem. Ja pier....! Co za czasy! Kiedyś to był poprostu nieznośny bachor. Dostał kilka szybkich strzałów na tyłek i był spokój.
popieram tę opinię 28 nie zgadzam się z tą opinią 2

Cywilizowany sposób postępowania z dziećmi jest równorzędną zdobyczą cywilizacyjną jak np. rozwój technologiczny, tyle że z tego zapewne nie przestaniesz korzystać. Wybiórczość świadczy o bardzo skrótowym ujęciu rzeczywistości.
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 11

Wystarczy mi już dzieci wychowywanych po skandynawsku. Czas wrócić do starych, sprawdzonych metod, na których wychowały się całe pokolenia. Oczywiście wyjątkowo oporne jednostki też się zdarzały, ale starsze osoby mają z reguły więcej kultury i dobrych manier wyniesionych z domu lub wyuczonych przy pomocy pasa. Dzisiejszej młodzieży tego brakuje.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 4

postęp

Kiedyś dzieci nie miały wady wzroku, jak taki nie widział tablicy to dostawał po tyłku i nagle zaczynał lepiej widzieć. Teraz co drugi lata do okulisty z wymyślonymi problemami, rozpuszczone bachory w okularach i soczewkach.

Taki mniej więcej jest poziom zrozumienia rzeczywistości przez osobę, która uważa że w przypadku np. autyzmu pomogą kary fizyczne.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 5

Nie dziwie sie rodzicom ze zabrali dziecko ze szkoły, ileż można czekać? Aż stanie sie krzywda? Rodzice nie chcą narażać swoje dziecko wiec je przenieśli uwazam ze mądrze zrobili.
popieram tę opinię 123 nie zgadzam się z tą opinią 5

Pewnie, że mądrze. Tylko to nie ten uczeń powinien opuścić szkołę, prawda? Teraz tamten przekonał się, że może robić co chce i z kim chce i nikt mu nic nie zrobi. Rodzice zaś maja prawdopodobnie poczucie sprawiedliwości i mogą liczyć na to, że ewentualna kolejna ofiara też zostanie ze szkoły zabrana. To w końcu dla kogo jest szkoła? Bo chyba nie dla tych co potrafią się zachować i chcą się uczyć???
popieram tę opinię 22 nie zgadzam się z tą opinią 0

Prywata - nic dziwnego

Szkoły prywatne to największa patologia jaka istnieje, nie wiem czym to jest spowodowane ale dochodzi do nich wielokrotnie częściej do nękania.
popieram tę opinię 58 nie zgadzam się z tą opinią 32

W szkołach publicznych jest tak samo do zależ od dzieciaka który sprawia problemy No i Dyrekcja która **wni robi nie wspominając o rodzicach
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 1

To nie jest szkoła prywatna
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

ale..

ta szkoła już nie jest prywatna,podpisali jakąś umowę z miastem
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

była prywatna - miała dużo wolnych miejsc ( co świadczy o jakości kadry) , więc ją upaństwowili bo inaczej by upadła .........kadra została ta sama, dzieci więcej i już nie "prywatne" wiec sobie nie radzą

ten sam problem kadrowy ( dyrekcja bez kompetencji w zarządzaniu + młodzi kreatywni prze pierwszy miesiąc ,bo potem wypaleni nauczyciele bez doświadczenia albo w doświadczeniu w prywatnym malutkim przedszkolu- żłobku) jest w Pozytywnej Szkole podstawowej

wniosek : omijać tego typu placówki ( Pozytywna i Morska) bo o jakości szkoły świadczy kadra a dopiero później nowy budynek
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

"Dyrektor placówki Justyna Januszewska zapewnia, że szkoła zrobiła wszystko, co możliwe w tej sytuacji - zachowała odpowiednie

stolec zrobila... ,dlaczego agresor uczeszcza dalej do tej szkoly ,skoro nie mozna go przeniesc do wejherowa to moze czas na zmiane dyrekcji w szkole ,oddac sprawe do kuratorium i do tvn nie ma sie co szczypac...
popieram tę opinię 59 nie zgadzam się z tą opinią 9

Kuratorium nic nie zrobi - niestety. U nas w podstawówce zgłosiliśmy podobna sprawe do kuratorium i już długo czekamy na odpowiedz. Niestety nie liczymy na pozytywny obrót sprawy. Pozostaje czekać aż dojdzie do tragedii, aż ktoś komuś nos złamie, ktoś kogoś tak uszkodzi ze szpital będzie potrzebny.
popieram tę opinię 22 nie zgadzam się z tą opinią 0

Tak dokładnie Sp 86 w Gdańsku !!!
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ze szkoły rejonowej nie można ot tak wyrzucać uczniów.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 3

ot tak można zabrać dobrowolnie, wyrzucić można dopiero jak uczeń zabije drugiego i nie będzie miał orzeczenia o niekontrolowaniu emocji
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 0

Wiecej praw a mniej obowiazkow dajcie gowniarzom to takie sytuacje beda codziennoscia. Zamiast czekac na opinie trzeba byloby temu gnojkowi pasem po d*pie pojezdzic
popieram tę opinię 29 nie zgadzam się z tą opinią 4

Nic się nie zmieniło i nie zmieni. Chłopcy zawsze MUSZĄ znaleźć sobie słabszego do bicia.

Takie życie. Też obrywałem kilkadziesiąt lat temu. Teraz "dobijają się" do mnie na Facebooku, licząc na "odnowienie " znajomości. Nie będę ukrywał, ze niczego w życiu nie osiągnęli. To tak na pocieszenie dla rodziców.
popieram tę opinię 52 nie zgadzam się z tą opinią 6

kiedys bylo inaczej, dobrze to pamietam

Jestem z rocznika 1963. Podstawowka : 1970-1978. Za tej "zgnilej" komuny takie rzeczy byly nie do pomyslenia. Owszem, zdarzaly sie przypadki zaczepienia, wyzwania kogos. Za wyzwanie nikt nic nie mial, ale za agresje fizyczna reakcja dyrekcji szkoly byla natychmiastowa. Bo dyro i belfer mieli wtedy realna wladze i to ONI decydowali o tym, co mozna w szkole robic, a co nie. I swoje prawo do decydowania egzekwowali. A teraz wszystko stoi na glowie ... Takie ni pies ni wydra. Grzeczne i spokojne dzieci musza znosic towarzystwo potencjalnych kandydatow do komunistycznego poprawczaka, ewentualnie zakladu zamknietego dla dzieci z zaburzeniami osobowosci. Wstyd, ze takie rzeczy sie dzieja, wstyd !
popieram tę opinię 28 nie zgadzam się z tą opinią 1

Rocznik 1984 melduje identyczne spostrzezenia... W szkole byl porzadek i jakims cudem towarzystwo potrafilo sie zachowac.
popieram tę opinię 10 nie zgadzam się z tą opinią 2

w jakiejś ciekawej szkole byłeś

albo mocno Ci wspomnienia uleciały. ewentualnie sam byłeś agresorem:D
jako rocznik 84 napatrzyłem się na naprawdę dużą ilość agresji (na szczęście rzadko skierowanej na mnie) w podstawówce, nauczyciele nic nie robili. tylko w stosunku do nauczycieli faktycznie wszyscy grzeczni byli.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 4

Sp 8. Chodzilam tam od drugiej do osmej klasy. Nie bylam agresorka bo mnie rodzice wychowali zeby szanowac innych. Chlopacy czasem sie bili czasem sobie dokuczali ale sie nad soba nie znecali. Celowo nie pisze o agresji dziewczat bo takiej nie bylo.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Coraz

Coraz częściej słyszy się o przypadkach kiedy to prześladowane dziecko zmuszane jest do zmiany szkoły a tak nie powinno być. Rozumiem że trzeba czekać na opinie od psychologa ale to dziecko nadpobudliwe powinno być natychmiastowo odpowiednio zdiagnozowane i poddane terapii. To ono powinno zmienić może nie szkołę ale na pewno klasę żeby go odizolować od swoich 'kolegów"
popieram tę opinię 60 nie zgadzam się z tą opinią 0

A wiesz, ze w takim np. Luksemburgu szkola szybko zrobi odsiew i dzieci z zaburzeniami odsylane sa do szkoly specjalnej, gdzie zajmuje sie nimi specjalnie wykwalifikowany personel. Bo nauczyciel ze szkoly dla zdrowych dzieci nie ma po prostuu przygotowania teoretycznego, jak z takimi "charakternymi" dzieciakami postepowac. On sie tego nie nauczyl na studiach. Takie dzieci sa uczone przez ludzi z dyplomami z zakresu pedagogiki specjalnej. Dzieci z zaburzeniami ADHD, jezeli nie maja innych problemow i posiadaja inteligencje normalna, w szkole dla zdrowych sa tolerowane, jezeli rodzice podaja im codziennie specjalny lek ( Ritalin, czy cos takiego). Inaczej : jazda do szkoly specjalnej.
Mozna zapewnic w szkole bezpieczenstwo i dobre warunki dzieciom ? Mozna !
popieram tę opinię 18 nie zgadzam się z tą opinią 0

Szkoda ze u nas tak nie jest rozwiązałoby to wiele problemów
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 0

To nic nie da

Z doświadczenia wiem ,ze take dziecko po zmianie klasy lub szkoły znajdzie sobie kolejną ofiarę a z Szkoły podstawowej tylko Sąd moze wydac nakaz przeniesienia do innej placówki dlatego nie ma się co szczypać i zgłaszac sprawę na policję.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Morska to PATOLA!!!

Niestety taka jest prawda że do tej szkoły przeniosło się dużo dzieci z rodzin patologicznych z którymi były problemy w innych placówkach.Szkoda tych dzieci które są niczemu nie winne.Powinien ten agresorek zostać usunięty.
popieram tę opinię 54 nie zgadzam się z tą opinią 2

niestety mali agresorzy, bandyci sa wszędzie.

a rodzice takich zwykle sobie nie radzą i nic z tym nie robią.
popieram tę opinię 41 nie zgadzam się z tą opinią 0

Nic nie robią

Przy swoim rodzicu g*wniara wykrzykiwała ze nienawidzi mojego dziecka, ze chce zeby umarło i darła sie na mnie a rodzic co????? Cicho , nie krzycz tak, spokojnie kochanie... to były jego slowa wypowiedziane spokojnie w stosunku do dziecka, ja myslałam ze źle slyszę i widzę
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

młodzi bandyci

Miałam taką samą sytuację z synem. Rozmowy psychologa z młodym bandytą nic nie pomogły. Nakręcał inne dzieci aby dokuczały i biły syna. Przenieśliśmy syna do innej szkoły. Powróciło normalne życie
popieram tę opinię 47 nie zgadzam się z tą opinią 0

Mały,a już....

Rodzice postąpili bardzo dobrze. Ale czy nie powinno być tak, że tego właśnie małego chuligana należało by przenieść do innej szkoły? To dla niego teraz satysfakcja. Wybierze sobie teraz następną ofiarę jak i stworzy własną "ekipę" i będzie jej szefem... Szkoło bój się....
popieram tę opinię 58 nie zgadzam się z tą opinią 0

d*pa a nie dyrektor szkoły

i tyle w temacie
popieram tę opinię 55 nie zgadzam się z tą opinią 8

wista-wio ! Latwo powiedziec !

D*** pa - dyrektor ? .... To rusz takiego mlodocianego bandziora ! Zobaczysz zaraz, jak napusci na ciebie policje, prokuratora, i jeszcze poleci do lekarza i psychologa po obdukcje, zeby cie ciagac po sadach o odszkodowanie ! I zeby tylko o to !
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 6

i jak ma byc dobrze i bezpiecznie ?

Fala, normalnie FALA ! Z wiezien przeszlo to do wojska, z wojska przeszlo to do szkoly. Dlaczego prokuratura i policja nie reaguja ? Przeciez to czysty bandytyzm !
popieram tę opinię 27 nie zgadzam się z tą opinią 1

Musi być zgłoszenie

Policja musi miec zgłoszenie,bez informacji nic nie moze zrobić a rodzice przewaznie rozwiazuja ten problem sami. Nie bójcie sie idźcie na Polcje.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

kiedyś miałem podobny przypadek u kolegi...

...kolega trochę nerwowy poszedł do rodziców kolegi syna z prośbą o to żeby ich syn dał spokój jemu synowi... Skutkowało tygodniem odpuszczenia, później znowu pobity syn wrócił ze szkoły. Kolega tak się WKU... poszedł do taty chłopca raz a dobrze wpierw... I kłopoty już się skończyły dziecko przestało być bite, a nadpobudliwość chłopca który wszystkie dzieci bił znikła.
Można - pewnie że można, tylko trzeba wiedzieć komu wyleczyć nadpobudliwość
popieram tę opinię 49 nie zgadzam się z tą opinią 3

Nadpobudliwe dzieci...

Często bywa tak, że te nadpobudliwe dzieci nie są z rodzin o jakimś stopniu dysfunkcji. Dużo i to bardzo dużo przypadków tego typu zachowań jest u dzieci z tzw. dobrych domów....Taka jest prawda.
popieram tę opinię 33 nie zgadzam się z tą opinią 2

niewychowane ,
popieram tę opinię 12 nie zgadzam się z tą opinią 0

Kiedyś tacy "inteligentni inaczej" lądowali w 63 na Batorego

I nie było zmiluj. Bracia K z Traugutta konczyli te "studia".
popieram tę opinię 28 nie zgadzam się z tą opinią 1

63

chodziłem obok do SP 45 i dokładnie tak było, najpierw "nieradzący z emocjami" lądowali w klasie terapeutycznej, a następnie ulice dalej w SP 63
Teraz grzeczne dzieci muszą dawać się bić na oczach nauczycieli, lub też trzeba je uczyć agresji - moim zdaniem porażka szkolnictwa
popieram tę opinię 13 nie zgadzam się z tą opinią 0

byla jeszcze 26 "zmotoryzowana"

koledż ,tam to dopiero asy chodzily
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

Diagnoza z poradni nic nie zmieni!

Parch będzie dalej chodził do tej samej szkoły, no może zmienią mu klasę. A problem zostanie.
popieram tę opinię 31 nie zgadzam się z tą opinią 3

nic zaskakującego

te dzieci rosną bez żadnej wiary w boga, a co za tym idzie nie wierzą w żadną granicę między dobrem a złem. teraz większość dzieci jest niewierzących, a co za tym idzie nikt w szkole nie uczy ich zasad moralnych.
wystarczy tylko skorzystać z gier multiplay'ereowych dla dzieci aby przekonać się jaka jest ich prawdziwa natura...
popieram tę opinię 15 nie zgadzam się z tą opinią 25

Ależ! Przecież teraz mają po dwie a nawet trzy godziny

religii w tygodniu!
A i liczenia w kościołach podobno wypadły pomyślnie.

To już lepiej spytać co im ten ksiądz opowiada.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 2

Podstawówka w latach 1974/82

Nie do końca tak też cacy było w minionych latach. Ale zdecydowanie nie na tak ogromną skalę!
Najczęściej jakieś potyczki bywały ale jednorazowe i to dopiero gdzieś od 5-6 klasy i nie miały charakteru ciągłego nękania ofiary przez oprawcę. Nie raz nawet najlepsi koledzy wzięli się za łby ale póżniej była zgoda. Do nauczycieli był szacunek i ..respekt. Niezapomniane było oczekiwanie na powrót rodziców z "wywiadówki"...a jakieś "specjalne" wezwanie rodziców do szkoły...to był szok !!!
popieram tę opinię 31 nie zgadzam się z tą opinią 1

Chyba ktoś czegoś nie rozumie...

Jeżeli nie ma odpowiedzialności za swoje czyny, a lewactwo preferuje bezideowość, to te wrażliwe zaczną się wieszać, plebs opanuje szkołę w której nie uświadczysz myślenia, nie mówiąc o innych cechach charakteru (powściągliwość, praca, życzliwość , bezinteresowność). Szkoła ma być miejscem "wykuwania "charakterów a nie prymitywizmu reprezentowanego przez naszych nauczycieli, tudzież kadrę oświatową. To,że nauczyciel pogłaskał ucznia po włosach nie jest czynem pedofilskim a troską i życzliwością. niestety chamstwa i prymitywizmu wokół nas jest coraz więcej. Bicie linijką po łapach ucznia też nie jest agresją czy zwyrodnieniem a karą za przekroczenie jasnych reguł Ból w granicach rozsądku ma walor wychowawczy (czego nie zauważa lewactwo)
popieram tę opinię 14 nie zgadzam się z tą opinią 12

Co to za bzdurne gadanie, że jest coraz gorzej? Jest tak samo, tylko że kiedyś za nieposłuszeństwo dostawało się drewnianą linijką po łapach, a teraz nie. A dla dziecka taki 'brak reakcji' to prosty sygnał - nic złego nie zrobiłem.
popieram tę opinię 30 nie zgadzam się z tą opinią 0

SP 86 w Gdańsku przy Wielkopolskiej jest podobny problem!!!

W wielu szkołach podstawowych dochodzi do aktu agresji. Np SP 86 w Gdańsku, ul. Wielkopolska. Od września w klasie mojego dziecka dochodzi do agresji ze str jednego ucznia który do nich doszedł. Oprócz agresji pojawiają się wulgaryzmy, wyzwiska, bicie. Przez niego nie można przeprowadzic lekcji !!! Sprawa zgłaszana wielokrotnie do Wychowawcy, Pedagoga, Dyrekcji. Nikt nie widzi problemu, coś tam z nim robią ale z marnym skutkiem. Nikt nas nie słucha pozostaje tylko czekać aż dojdzie do tragedii i któreś z dzieci naprawdę ucierpi.
popieram tę opinię 32 nie zgadzam się z tą opinią 0

Zgadzam się...

Mimo zwracania uwagi, nie ma żadnej poprawy...
A dziecko odwraca się do nauczyciela, pokazuje mu d....ę i mówi "mam to w d*pie"..
Inne dzieci na to patrzą, autorytet nauczyciela (dorosłego ogólnie) spada do zera...
A rodzice winnego nic z tym nie robią
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 0

nastepny artykuł powinien być o SP 86 - Gdańsk ul.Wielkopolska

następny artykuł powinien być o SP 86 - Gdańsk ul. Wielkopolska gdzie dyrekcja od 4 lat próbuje ucywilizować jednego ucznia -niestety bezskutecznie. Uczeń bije, wyzywa, używa wulgaryzmów, a nauczyciele do niedawna pozwalali mu grać na telefonie aby móc spokojnie przeprowadzić lekcje ....
popieram tę opinię 25 nie zgadzam się z tą opinią 0

Masakra!!! W która stronę idzie ta nasza polska edukacja, całe szkolnictwo i ich wielcy dyrektorzy!!! Dno, totalne dno !!!
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 0

myślą, że jak nie ma Gimnazjum to nikt im śmietnika na głowę nie założy
popieram tę opinię 11 nie zgadzam się z tą opinią 0

Tak zwane ciche przyzwolenie, byle przeprowadzić lekcje i nie ważne ze żaden z pozostalych uczniów nic z niej nie wyniesie !!! Hodujmy dalej w Sp 86 przyszłych zwyrodnialców. Czekać tylko jak przyjdzie uzbrojony do szkoły .
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

jak za prowadzenie szkoły biorą się...

tylko taki może być efekt
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 1

Kierowanie dzieci do specjalistów

W czasach PRL-u przed przyjęciem ucznia do szkoły było...obowiązkowe badanie przez pielęgniarkę w szkolnym gabinecie lekarskim. Obejrzeli dosłownie wszystko i zajrzeli gdzie trzeba i pod kontem insektów główkę i włosy także. Popytali rodziców na co ewentualnie dziecko w wieku 6-7 lat choruje i ogólnie co i jak. W razie stwierdzenia,że "kandydat" na ucznia 1 klasy Szkoły Podstawowej "odstawał" pod jakimś względem od "normy" to kierowali obowiązkowo do specjalisty. I nikt nie "kwiczał" ,że dyskryminacja, upokorzenie....
popieram tę opinię 14 nie zgadzam się z tą opinią 2

Nie polecam tej szkoly

NIestety zarówno szkoła jak i przedszkole pozytywne zamiata dużo problemów pod dywan, mam wrażenie, że pani dyrektor chce mieć jak najwięcej kasy dla siebie. ..i problemy szkoły i przedszkola jej nie obchodzą.
popieram tę opinię 15 nie zgadzam się z tą opinią 2

Nic nadzwyczajnego - też zmieniłem szkołę z tego powodu

SP34 w Gdyni. Rodziców oraz dziadków,którzy mnie doprowadzali i odprowadzali inni uczniowie - dzieci z podstawówki potrafiły obrzucić zgniłymi pomidorami, a do nauczycieli to nie docierało. W innej, SP8 cudów też nie było, w XIV LO tak samo, spokoju i normalności zaznałem dopiero na studiach. Tak niestety działa polska oświata, gdzie nie umieją sobie poradzić z większością,która się na jednego uwzięła i poszukać powodu, dlaczego tak jest. Najłatwiej zrzucić na tego jednego winę. Tak pedagodzy obserwują młodzież.
popieram tę opinię 13 nie zgadzam się z tą opinią 1

hmmm...

przyznasz, że jeśli wszędzie było to samo, to jednak może z Tobą było coś nie tak? albo wyolbrzymiasz?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2

Trzeba pisać o nauczanie indywidualne - od razu znajdzie się rozwiązanie agresji

gdy nauczyciele będą musieli chodzić do domu ofiary przemocy i jednemu uczniowi robić lekcje. Tylko trzeba twardo o to wnioskować i nie odpuszczać, mieć papiery, że jest przemoc, z którą szkoła sobie nie radzi. I nie słuchać, jak mówią może się zmieni, pisać do kuratorium i nie odpuszczać, nie dawać szansy. Dziecko wszystkiego nie powie, a będzie cierpieć.
Po co dziecko przenosić - przenieść nauczycieli do swojego domu, oddzielić od źródła przemocy. Więcej zła dziecku zrobi przemoc, wpływ na wyniki w nauce niechęć do szkoły, niż brak kontaktu z rówieśnikami agresywnie nastawionymi.
Można przestać posyłać dziecko do szkoły, iść do psychologa, który napisze, że się boi szkoły i rówieśników - będą musieli zrobić nauczanie indywidualne. Oczywiście, że bez papierów od psychologa nic się nie załatwi, ale trzeba pomóc dziecku, bo to będzie miało wpływ na jego całe życie.
popieram tę opinię 19 nie zgadzam się z tą opinią 6

Nikt nie przyzna indywidualnego nauczania bez opini z PPP oraz jak nikogo z rodziców opiekunów nie będzie w domu. Od tego roku zmieniły się tez przepisy Dot przyznania takiego nauczania.
popieram tę opinię 11 nie zgadzam się z tą opinią 2

Nie przyzna, jak się przy tym nie pochodzi a rodzice są od tego, aby dziecku pomóc

i pokazać, jak szkoła powinna wyglądać, a nie kazać mu w niej przeżyć w XXI wieku i oczekiwać dobrych wyników w nauce w takiej atmosferze. PPP wyda takie zaświadczenie, jak nie wyda - iść do innej. I zbierać papiery, dokumentować agresję, robić obdukcje, zapisać do psychologa.
Dziecko samo sobie tego problemu na pewno nie rozwiąże, z dzisiejszą wiedzą bym dziecka do takiej szkoły nie puścił - poinformował tylko szkołę oraz kuratorium listem za ZPO o przyczynach. Musieliby zareagować. Bezpieczeństwo dziecka jest najważniejsze, a jak szkoła nie jest w stanie go zapewnić, to rodzice mają dziecko do takiej szkoły posyłać?
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

SP 86 w Gdańsku ul. Wielkopolskia

W SP 86 w Gdańsku dyrekcja i grono pedagogiczne nie potrafią sobie poradzić z agresywnym, wulgarnym, niestosującym się do podstawowych zasad społecznych uczniem, który bije, zastrasza, wyzywa, demoralizje dzieci z klasy. Wszelkie akty agresji i niewłaściwego zachowania problemowego ucznia zamiatanie są pod dywan, nie są odnotowywane w dokumentacji szkolnej, a rodzicom próbują wmówić, że jest już poprawa, choć dzieci w dalszym ciągu zgłaszają rodzicom że są przez agresywnego ucznia bite, wyzywane, że przeszkadza na lekcji.
popieram tę opinię 14 nie zgadzam się z tą opinią 2

jest to przerażające - wychowujesz dziecko, starasz się aby było grzeczne, empatyczne, szanujące innych. W szkole spotyka dziecko patologiczne, którego nikt nie nauczył co dobre a co złe, dziecko które ma wszystko i wszystkich w d... . , i tak sobie trwa w bezkarności pod parasolem dyrekcji szkoły
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 0

Lewactwo wszystko zniszczy! Dlatego należy

ich tępić jak wszy!
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 10

Zauważ że w czasach tzw komuny

można było gnoja oblać za złe zachowanie, można było relegować ze szkoły.
\
To późniejszy system i rządy kościoła umożliwiły cackanie się z półgłówkami.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 2

Teraz panuje prawactwo. Relii w szokłach się uczą

I widzisz co jest
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Znam to dokładnie...

Syn poszedł do podstawówki gdzie było jedno "bezstresowe dziecko".

Mały, agresywny szczeniak - jeśli cokolwiek mu się nie spodobało to bił. I to nie były szturchnięcia, a ataki szału z waleniem pięściami w głowę, skakanie po innych dzieciach itp.

Psycholog szkolny oczywiście "zna sprawę" i "apeluje do dzieci żeby nie wykluczały Karolka", bo "Karolek biedny, bo rodzina w kryzysie, a on ma ADHD".

Rodzice oczywiście postawa "Karolek dobry, Karolek kochany, inne dzieci są winne bo go prowokują".

I nie ma na to bata - Karolek nie zostanie przeniesiony do innej szkoły bo "nie ma takiej procedury", bo rodzice Karolka się nie zgadzają.

W czasie roku szkolnego Karolek zepchnął inne dziecko ze schodów, drugiemu wybił ząb uderzając go krzesłem.

Zabrałem dziecko z tej szkoły, nim by się wydarzyła tragedia.

800zł/mies to niska cena za normalną szkołę
popieram tę opinię 24 nie zgadzam się z tą opinią 0

I tak to działa!

Od lat święte krowy, bo każde dziecko jest nasze. Likwiduje się szkoły specjalne, bo święte krowy mają mieć pełny wypas, kosztem innych,.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0

Chodziłem do podstawówki w latach siedemdziesiątych,takich sytuacji jak ta tu opisana nie było,nauczyciel miał szacunek i prestiż,obrywało się piórnikiem,uszy i pejsy miałem powyciągane,ale wiedziałem że zawiniłem a jak doszło do rodziców coś złego o mnie ze szkoły to wpiernicz od ojca,jakoś na złego człowieka nie wyrosłem,no a dzisiaj wychowanie beztresowe i mamy taki magiel..
popieram tę opinię 18 nie zgadzam się z tą opinią 1

miałem podobnie w latach 80tych

zasadnicza różnica jednak była taka w stosunku do czasów dzisiejszych że psycholog to był pierdoła którego nikt nie słuchał a nauczyciel był panem i władcą...

dzisiaj nauczyciel jest nikim a na każdym kroku słychać tylko słowa "mądrych" psychologów...
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 1

Niestety nauczyciel w dzisiejszych czasach nic nie może... A jak coś zrobi to zaraz trafi na dywanik, bo skarga od mamusi i tatusia w kuratorium.
popieram tę opinię 25 nie zgadzam się z tą opinią 2

Dokładnie tak! A teraz krzyk, bo nawet "kuratorium nic nie poradzi". Albo się uznaje, że szkoła "się zna" i daje jej możliwość właściwego reagowania, albo... jest jak jest.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0

i to już w podstawówce , A nie gimnazjum , dyrekcja typowo nie pomaga jak trzeba

karać ich jak i kiepskich nauczycieli
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 4

Współczucia dla dziecka . Obecnie mojee przechodzi przez podobna sytuacje w SP 86 w Gdańsku . Dyrekcja - masakra , nie radzi sobie z tym zupełnie albo nie chce sobie poradzić. Bagatelizują temat i wciskają kit ze wszystko jest Ok. A nie jest !!! Pewnie u nas skończy się tak samo , przeniesieniem mojego dziecka ze względu na jego życie i zdrowie
popieram tę opinię 17 nie zgadzam się z tą opinią 0

Po co puszczacie dziecko do takiej szkoły?

Wniosek o nauczanie indywidualne do kuratorium poparte dowodami i niech się szkoła martwi. Wówczas szybko się zajmą niebezpiecznym uczniem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Jestes trolem z morskiej haha

Dobre trolowanie. W 86 sa dzieci ktore rodzice zabrali z morskiej z powodu niskiego poziomu nauczania.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2

Pewnie wielu z Morskiej trafiło do SP86 ale to „z deszczu pod rynnę” dyrekcja równie nieudolna co Morskiej - akceptuje agresje na terenie szkoły, wspiera patologiczne zachowania
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Gdzie są rodzice tych dzieci?

Zastanawia mnie jakie konsekwencje powinni ponieść rodzice, tych nieprzystosowanych do życia, nieuspołecznionych dzieci? Może to oni, zamiast naszych dzieci powinni siedzieć w szkolnych ławkach i regularnie być bici, wyzywani, a przy tym powinni przyswoić wiedzę jaką próbuje w tym czasie przekazać nauczyciel? Ciekawe czy by sobie z tym poradzili i jakie by były tego efekty? Bo w takich warunkach muszą sobie radzić pozostałe dzieci w szkole.
popieram tę opinię 15 nie zgadzam się z tą opinią 1

Rodzice maja wszystko w d.... Za wszystkobplaca karta bądź gotówka nawet w szkole
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Po co się pozbywać takiego „złotego jajka”
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Bezpieczeństwo

To nie jest pierwszy raz kiedy w tej szkole dyrektor z wychowawcą nic nie robią , jest to następny przypadek kiedy dziecko zostaje zastraszane przez kolegę, a opiekunowie głowa w piasek tylko żeby minął kolejny dzień, Jak Pani dyrektor chce mogę ujawnić sprawę z ubiegłego roku, aż taka krótka pamięć , a jak zachowała się wychowawczyni skandal
popieram tę opinię 10 nie zgadzam się z tą opinią 2

Policja

Zgłosić akcje na policję wtedy procedury przyspiesza
popieram tę opinię 13 nie zgadzam się z tą opinią 1

Przez agresję w klasie musiał zmienić szkołę. Dyrekcja: zrobiliśmy wszystko, co możliwe

Wychowanie bezstresowe robi swoje. Jeżeli dyrekcja nie umie poradzić sobie z problemem, to widocznie jest to kiepska szkoła.
popieram tę opinię 10 nie zgadzam się z tą opinią 2

Rodzice nieudaczni

Za 8 lat gnojek bedzie kradl bil cpal i bog wie co jeszcze do poprawczaka
popieram tę opinię 18 nie zgadzam się z tą opinią 1

Ja jako ojciec zrobiłbym tak, wparowałbym na jedną z lekcji i załatwił to od razu. Raz w pysk drugi raz w łeb i ostrzeżenie że jeszcze raz i wpitol totalny, broniłbym swojego syna po prostu przed tymi sci...mi małymi
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 7

A twoj syn to co buc do bicia
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Ta szkoła jest prywatna

A płaci miasto za publiczne nauczanie i oto efekt. Bardzo niski poziom nauczania i do tego nauczyciele zmieniaja sie jak w kalejdoskopie. Zapewne mowa o dziecku rodzicow z mieszkan komunalnych bioracych doplate do mieszkania dziecka itd.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 5

Prawa, to mają bandziory,

a pokrzywdzeni muszą bronić się sami w tym chorym kraju.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 2

Naruszenie cielesności jest karane. Czemu rodzice nie zgłaszają tego na policję?
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 0

hm...

Bo teraz rodzice dzieci nie wychowują tylko hodują
popieram tę opinię 14 nie zgadzam się z tą opinią 1

rodzice nieodpowiedzialni

Nieodpowiedzialność rodziców to główny powód problemów związanych z agresją ich dzieci. Bo łatwiej dać dziecku telefon, tablet do ręki i niech się sobą zajmie, niż z nim wspolnie spędzić czas. A potem uzależnienie od telefonu takiego dziecka, nierozróżnianie świata rzeczywistego od świata gier. Nieodpowiedzielni i egoistyczni rodzice trzymajcie tak dalej, może Wasze dzieci kiedyś się za to Wam odwdzieczą.
popieram tę opinię 13 nie zgadzam się z tą opinią 1

Straszni są rodzice bo nie wychowują dzieci. Dzieciaki po szkole żyją w świecie wirtualnym co naradza agresję. Współczuję nauczycielom I dyrekcji.
A to tak naprawde jest suuuper szkoła. Naprawde świetna kadra.
popieram tę opinię 15 nie zgadzam się z tą opinią 2

Ja

Szkoła uczy szkoła wychowuje szkoła piczki z ciebie nie zbuduje
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 3

Prywatna szkoła dewelopera Gedbud

Miala byc publiczna ale Adamowicz z PO iddal jedyny grunt w okolicy na 20 lat deweloperowi. Teraz ponad 3 roczniki beda sie musialy uczyc i cierpieć. Poziom nauczania tam jest taki ze cud jak dzieciak po 8 latach tabliczke mnozenia opanuje i pisać sie nauczy. Nauczycielki z łapanki odchodza przychodza do tego nie po dziennych studiach na uniwersytecie a po zaocznych w szkole typu placisz is magister.
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 3

Poziom nauczania nie różni się od innych szkół, nie wiem skąd takie informacje. A dzieci z problemami jest mnóstwo nie tylko ta szkoła boryka się z tym problemem.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2

Dyrektor szkoły kłamie. Szkoła nie robi nic. Absolutnie nic aby walczyć z przemocą. Moje dziecko chodzi do tej szkoły i zostało zbite przez kolegę z klasy. Zgłosiłem nauczycielowi i jego reakcja to jedno wielkie ZERO. Ta szkoła to jest dno. Uważajcie na tą szkołę. Jak tak dalej pójdzie zgłoszę ten fakt do kuratorium. To nie jest jedyny przypadek który został opisany w artykule. W jednej z klas 3 też było podobnie. A patole mają się dobrze
popieram tę opinię 15 nie zgadzam się z tą opinią 1

Niestety Kuratotium póki zrobiło. wszyscy jakby czekali na tragedie i dopiero wtedy coś się zadzieje. Najgorsze jest to ze normalne dzieci cierpia, a bezstresowo wychowany Brajanek jest pod specjalna ochrona Pani Dyrektor.
Wydawało mi się, ze nauczyciele to ludzie z pasja, ale widze ze to raczej banda leni którym zależy na 2 miesiącach wakacji.
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 0

Pedagog w sp 6 w Gdyni

też agresji nie widzi.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

miałem podobną sytuację

paru "kolegów" czepiało się mojego syna

szkoła miała wszystko w d....e

poszliśmy więc do sklepu z zabawkami, kupiłem mu pluszowego misia tego pond 120 cm wysokości, postawiłem na łóżku i codziennie kazałem synkowi okładać go pięściami, po tygodniu powiedziałem, że jak jeszcze raz go zaczepią w szkole to ma pierwszego z brzegu zacząć okładać jak misia...

zaczepili go tylko raz... i to był ostatni raz...

teraz cała zgraja pierwsza krzyczy do niego "cześć" z daleka

polecam, działa

a gadanie psychologów o rozwiązywaniu konfliktów za pomocą rozmów polecam spisać na papierze i podcierać się codziennie po porannej kupie
popieram tę opinię 28 nie zgadzam się z tą opinią 2

Tez uwazam, ze tylko metody tradycyjne.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Rodzice mają wychowanie gdzieś, zwalają na nauczycieli. Nauczyciel nic nie może bo rodzice na niego naskoczą. Więc kto ma wychowywać?
popieram tę opinię 23 nie zgadzam się z tą opinią 1

wiecie jaka jest różnica między szkołą 30 lat temu a dzisiaj???

30 lat temu na wywiadówki biegali zazwyczaj ojcowie, wywiadówka trwała 35 minut, a ojciec w 60 sekund miał pełen obraz swojego dziecka, po powrocie do domu po męsku odbywała się rozmowa z dzieckiem i wszytko było załatwione, każdy znał swoje miejsce w rzędzie...

teraz we wszystko wpie....ją się mamusie... "Bo mój Wojtuś to, a mój Karolek tamto..." itd....

i mamy właśnie takie babski obraz szkoły gdzie synek zamiast się bronić i pociągnąć koledze z piąchy po ryju... biegnie do mamusi która uruchamia całą armię psychologów itd...

tak właśnie wygląda świat według mamusi... rozdymać problem do granic możliwości, włączyć we wszystko media i jechana...

30 lat temu ojciec by pokazał dziecku jak zacisnąć pięści i się bronić przed agresywnym debilem
popieram tę opinię 29 nie zgadzam się z tą opinią 6

no i właśnie ci 30 latkowie wychowani przez ówczesnych "tatusiów" mają teraz dzieci w szkole

nie problem jest z dziećmi a z rodzicami
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 5

Nic nie zrozumiałaś.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

No tak

Jak twój Karolek zostanie kaleką na skutek bójki to przyjdzie się tej ,,nawiedzonej,,mamusi nim zajmować, a ty będziesz pięści zaciskał gdzie indziej...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Bzdury wypisujesz

Nie przypominam sobie aby w mojej podstawówce w latachw80 na wywiadówki chodzili tatusiowie... Same mamy przychodziły i reagowały tak samo jak te dzisiaj. Druga sprawa mój mąż też tak uczył córkę, że jak ktoś ją tylko tknie to ma tak przyfasolic żeby zapamiętał. Nie ukrywam córka jest dość silna. Była wychowana przeze mnie na grzeczną, uczynną, była bita i kopana w pierwszych latach nauki w przedszkolu przez rówieśników a sama wogòle nie znała agresji. W końcu jak przyszła córka sąsiadów i zaczela ja popychać i uderzyła ja to córka oddała raz i to tak że tamta już więcej do nas nie przyszła.Maz kazał mojej córce tamtą przepraszać, a ja do niego, o nie kochany to nie ona zaczela, ona tylko stanęła w swojej obronie jak ja uczyłeś. Ty idź przepraszaj. I poszedł. Trzeba prac mózgi dzieciom od przedszkola najmłodszych lat. Zero agresji. Teraz te panie nie wyrabiają możliwe że przez zaniechania koleżanek z innych szkół z poprzednich lat. Wielokrotnie zgłaszałam w szkołach innych agresję we wcześniejszych latach. Najczęściej zbywane było to śmiechem. Potem tylko słyszałam, że były afery z powodu bójek i wielkie skandale, odejścia ze szkół. Im dalej tym gorzej. Im starsze te dzieci tym będzie trudniej. Moja córka była w pierwszych latach nauki w innej szkole komentowana jako ofiara losu, że w życiu sobie nie poradzi itd bo była grzeczna. Teraz nauczyła się pyskowac, umie oddać nawet bardzo mocno bo jest wysoka i bardzo silna.Ale to nie jest rozwiązanie. Teraz jedna mamusia napisała mi, że jest moja córka arogancka... O matko... Ręce opadają. Najpierw była za grzeczna teraz jest za pyskata...Jak widać trudno dogodzić
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Niestety wydajemy się, że w takim przypadku praca leży głównie po stronie rodziców, wspomaganych przez nauczycieli i terapeutów. Rozmowy, rozmowy i reguły życia społecznego. Bardzo ciężka praca. Krzywdzić i krzyczeć rzeczywiście można, ale wtedy to jest niestety tresowanie, a nie wychowywanie...Życzę dużo sił rodzicom, którzy uwierzą w swoje dziecko i podejmą się tego zadania:)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 5

Akurat

Rozmawiac mogę jedynie z dwoma paniami. Kiedy zaczęłam rozmowę z panią od techniki skończyło się to awanturą. Nawrzeszczala na mnie i poszła obrażona... Także pieodzenia
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

nauczyciel

Pracuje w szkole za granica. Szkola jest tak zorganizowana ze sa odpowiednie
procedury i do tego posiada odpowiedni personel i wszystko jest pod kontrola.
polski system szkolny musi byc zreformowany tak aby szkola byla bezpieczna,
aby byla efektywna. I uczyla dzieci na najwyzszym poziomie.Ostatnia reforma
nic nie wniosla co by bylo korzystne dla mlodziezy. Powodzenia
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 3

Zgadzam się w 100%
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

takie generalne pytanie...

ile dziesiatek lat mozna reformowac nauczanie? grupa wybrancow w sejmie musi pozmieniac to, co ustalili ich poprzednicy, bo jeszcze by bylo, ze tamte pomysly sa dobre i fejm tamtym sie nalezy.
ryba psuje sie od glowy.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0

Brajanek

Witamy w swiecie brajankow i jesic. Dzieci wychowywane bezstresowo trafiaja do szkol i robia swoim rowiesnikom z zycia pieklo. Dalej mowcie ze dyscyplina gowniazerii to zla rzecz.
popieram tę opinię 15 nie zgadzam się z tą opinią 2

Szkola zrobila co nalezy, przeniesc dziecko i juz, a nie wyrzucac gorzkie zale teraz.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 5

zgadzam się z reportażem , mój syn też chodzi do tej szkoły i bardzo często takie incydenty mają miejsce . Nauczyciele niestety nic z tym nie robią - nie wiem po co mają dyżury na korytarzach albo udają ze pilnują !
Pani Dyrektor proszę zdyscyplinować nauczycieli w końcu to państwo odpowiadają za bezpieczeństwo dzieci podczas pobytu w szkole !!
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 4

Pani Anno, pani chyba też na lekcjach nie uważała. Błąd na błędzie. Brak wielkich liter, przecinków. Spacji nie stawia się przez wykrzyknikami ani kropkami. Forma, która pani komentuje nie jest reportażem, a incydenty (z założenia i znaczenia słowa) nie mogą być częste. Pozdrawiam.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 5

Bezpieczeństwo

Za bezpieczeństwo odpowiada dyrektor!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

To nie jedyny przypadek

Przypadki agresywnych zachowań w Szkole Morskiej to można powiedzieć codzienność. Procedury to nie wszystko. Nawet napisany po kontroli kuratorium plan naprawczy niewiele zmieni, jeżeli nie pójdą za tym konkretne działania konkretnych osób. Przykłady z ostatnich dwóch tygodni z jednej z klas: uderzenie plastikową butelką w głowę ucznia, pobicie ucznia - silny cios w twarz. Reakcja - pani dyrektor nie ma w szkole od tygodnia, pracuje na kilku etatach. Pani psycholog też rzadko bywa. A nawet jeżeli nie jest akurat na kolejnej konferencji, szkoleniu bądź we własnej firmie wyda bezbłędną diagnozę - proszę udać się z dzieckiem do psychiatry. Jedyną osobą, która usiłuję coś zmienić i przekuwa słowa w czyn jest pani pedagog. Szkoła zajmuje się problemem doraźnie, jeżeli już zaistnieje określona sytuacja. Rodzice w tej szkole muszą być bardzo czujni. Na szkołę nie mają co liczyć. Mam wrażenie, że szkoła istnieje tylko po to, żeby co miesiąc przelewać czynsz właścicielowi budynku. Wniosek: trzeba było jednak zgodnie z zamierzeniem zrobić biurowiec, a nie zajmować się tak wrażliwą materią jaką są dzieci. W tym wypadku niewątpliwie zaledwie dodatek do szkoły. Szkoda, że redakcja nie poprosiła o konkrety dotyczące nauczycieli wspierających i nie zapytała rodziców, co o tym sądzą i jak to jest w praktyce.
popieram tę opinię 14 nie zgadzam się z tą opinią 4

proszę to nagłośnić

Skoro tak dużo wie Pani na temat tej szkoły proszę napisać do autora, może coś z tym zrobi
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

wg mnie dyretor jest to wywalenia bo to

ona odpowiada za sytuacje w szkolę, że sobie z patologia nie radzi.

Jak to możliwe że jest jedno patologiczne dziecko i nie można go po prostu usunąć ze szkoły.? Czy to jest takie trudne??
Wg mnie sytuacja jest prosta - jak jakieś dziecko nagminnie atakuje innej to trzeba je wyrzucić i przekazać do szkoły specjalnej.
Ale widać dla Pani dyrektor to chyba za trudne.
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 1

Sp50

Do klasy mojego dziecka przeniesiono takiego agresorka, narobil bigosu w klasie rownoleglej teraz bierze sie za kolejne dzieciaki. Zaczepia, bije, klnie, przeszkadza w lekcjach. Cala klasa jest przerazona. Dyrekcja rozkłada rece - brak narzedzi, zeby przeniesienia chlopca gdzie indziej. Czy musi stac sie tragedia, zeby narzedzia sie znalazly? Przez jednego dzieciaka cala klasa nie może normalnie funkcjonowac ...
popieram tę opinię 11 nie zgadzam się z tą opinią 0

Niestety w Sp 86 jes dokładnie taka sama sytuacja . Agresor pozbawiony wszelkich norm poprawnego zachowania. Zagraża życiu i zdrowiu pozostałym dzieciom. Lekcje się nie odbywają i mamy wrażenie ze nauczyciele maja zakaz od Dyrekcji na reakcje na jego złe zachowanie. Wszystko zgłoszone do KO i UM lecz od miesiąca jesteśmy bez żadnej odpowiedzi. Pozostaje czekać aż komuś zrobi naprawdę wielka krzywdę.To straszne bo staramy się jak możemy aby temu zapobiec lecz cały czas jesteśmy lekceważeni a problem bagatelizowany.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Po pierwsze tłumaczenie pani dyrektorki jest wyjątkowo żałosne- procedury to sobie mogą realizować służby mundurowe, a nie szkoła- szkoła ma reagować na patologię i to stanowczo. Po drugie zawsze to ofiara opuszcza szkołę a nie agresor i to jest kolejna skandaliczna praktyka, wynikająca z bezczynności szkoły i zasłaniania się ( prawdopodobnie nieistniejącymi ) procedurami- po prostu starają się wziąć na przetrzymanie, a nóż sytuacja się uspokoi. Sytuacja się nie uspokoi, bo agresor będzie tylko eskalował swoją agresję w stosunku do swojej ofiary, i to ten cały sztab psychologów, którymi się chwali pani dyrektor powinien wiedzieć i pewnie wie, ale też udaje, że wszystko jest ok. Po trzecie należy porozmawiać z rodzicami najpierw indywidualnie, a jak nie wystarczy, to na w większym gronie odnośnie sytuacji i możliwości jej rozwiązania- jeśli rodzice będą mieli choć trochę oleju w głowie, coś z tym dzieckiem zrobią- niestety dzisiejsze mamuśki uważają, że to ich dzieci są najwspanialsze, spokojne i ułożone, a tylko otocznie uwzięło się na ich pociechy i to oznacza impas- zadaniem szkoły jest uruchomienie najpierw w sposób łagodny, a potem zdecydowany swojej " procedury" usunięcia agresora ze szkoły, a nie ofiary. Po trzecie słyszałem o przypadkach narastającej agresji wobec ofiary, które zakończyły się poważnymi obrażeniami wewnętrznymi- dyrektorka szkoły szła w zaparte, że zrobiła co mogła- powinna być bezapelacyjnie zwolniona, a szkole wytoczony proces o brak zapewnienia bezpieczeństwa, bo takowe ma zapewnić. Po czwarte dzieci rozpuszczone, niewychowane są uznawane za ADHD i inne pochodne, mają taki kwit od lekarza, i nie trzeba się szczególnie trudzić, żeby taki uzyskać- taki kwit daje całkowitą nietykalność takiemu bachorowi i dobre wytłumaczenie dla rodziców ( szczególnie mamusiek ), ewentualnie w modzie ostatnio jeszcze niedoczynność tarczycy. Po piąte jako ojciec miałem podobną sytuację- mój syn nauczony, że nie wolno nikogo bezpodstawnie krzywdzić, swoją biernością, stał się ofiarą pewnego wyrostka- najpierw była rozmowa z nim ( milczał długi czas ), wydusił w końcu to z siebie. Potem była rozmowa z nauczycielem- standardowo wszystko pod kontrolą. Potem była rozmowa z innymi rodzicami- były skargi, ale nic poza tym, potem rozmowa z samym rodzicem ( mamusią )- mój synek jest cudowny, wszyscy uwzięli się na niego. Ostatecznie po odpilnowaniu krótka rozmowa z samym zainteresowanym- jak nie przestanie, to spuszczę mu taki wp....l, że przez tydzień nie będzie mógł siadać. A że pracowałem w służbach, to jak będzie trzeba wyciszę sprawę, jeśli ktoś z tego powodu będzie robił mi i mojej rodzinie problemy, no i od tego momentu problemy ustały. Z drugiej strony mój kolega- ojciec miał podobny problem, ale ze swoim synem- chłop na tyle przytomny był, że jak doszły masowe skargi, zareagował i ustawił dzieciaka, chłopak wyciszył się
popieram tę opinię 10 nie zgadzam się z tą opinią 0

Dyrektorka duzo mowi ale nic nie robi

Czeka na opinie, jeszcze ma pretensje do Pawla i jego rodzicow. Niewlasciwa osoba na stołku
popieram tę opinię 10 nie zgadzam się z tą opinią 1

patologie systemu społeczno-wychowawczego -> kryzys systemu wartości

Obecne szkolnictwo swoje ewentualne "sukcesy" opiera na strategii zbliżonej do sportu zawodowego. Nie szuka się metod kształcenia i dotarcia do umysłów, szuka się metod "pozyskania" gotowego materiału, który jest wstepnie obrobiony i zdeterminowany.
Stąd "sukcesy" przytulonych do "centrów zysków" (medycyna, prawo, niekiedy sztuka) szkół (najczęściej ogólnokształcących), formatujących materiał pod potrzeby branżowego sita selekcyjnego.
Problemami czy pracą nad "zdolnym a zaniedbanym" nikt się nie przejmuje, bo po co? Po co świadomy i wykształcony człowiek o szerokich horyzontach, który zadaje pytania i szuka odpowiedzi?
Po co tłum "produktów" z papierkiem "szkoły wyższej" i rozbudzonymi aspiracjami konsumpcyjnymi...

O "rodzinach" również niewiele dobrego można powiedzieć, w dzikim galopie do kolejnego bonusa dziecko staje się atrybutem a nie celem... I wcale nie jest łatwo cel znaleźć, bo trzeba konkurować z ogłuszającą tubą mass-mediów kreujących wzorce pod doraźne potrzeby.
Więc dziecko musi sobie radzić. Najczęściej samo...
Czym to sie kończy, świetnie zilustrował Golding (Władca much)...
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0

Chyba moje dziecko chodzi do innej szkoły.... Ma 7 lat. Pierwsza klasa. Kocha swojego wychowawcę klasy, ma bardzo sensowną Dyrekcję i z-cę Dyrekcji (tą samą Dyrekcję miał w przedszkolu, więc nie jest to opinia 3 mc). Widzę dużą pracę pedagoga, psychologa, terapeutòw. Ma
kumpli w klatce i na osiedlu. Jada pyszne obiady.... Ma też rodziców, którzy chodzili do szkoły nie za czasów gimnazjów. Rodziców, którzy biorą na klatę, ze czasem
nie jest aniołków. Rodziców, którzy chcą iść w jednym froncie ze szkołą. Refleksja na
dziś. Kiedy ostatnio dałem coś z siebie... Chyba nadejdą zaraz czasy ze nikt nie będzie chciał pracować w szkole.... i to przez nas... dorosłych.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 11

A na legitymacji widnieje pieczątka - Morska Szkoła.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 4

Niestety ale agresje uczniowie przynosza z domu.

A dokladnie od swoich rodzicow. To nie wina nauczycieli ze mlodziez tak sie zachowuje ale nie jest to takze usprawiedliwieniem dlaczego nauczyciele nic w tym kierunku nie robia aby przeszkodzic tej kryminalnej jak by nie bylo dzialalnosci. Dzieje sie tak nie tylko w szkolach podstawowych ale takze w przedszkolach i szkolach srednich oraz wyzszych. Zawsze tak bylo. Pamietam jeszcze lata 50-te. W klasach byl kult jednostki silnej i sprawnej fizycznie ktora potrafila skupic wokol siebie swoich poslusznych zwolennikow i razem terroryzowali slabszych fizycznie a szczegolnie prymusow szkolnych. Prawdopodobnie prymitywna zazdrosc ze sami nie potrafili osiagac takich dobrych wynikow w nauce. Innego rodzaju agresja przejawiala sie w fakcie ze niektorzy nie akceptuja jednostek slabszych, spokojnych stale bedacych na uboczu i stroniacych od wiekszego towarzystwa. Szkoly zatrudniaja w wiekszosci kobiety jako nauczycielki/wychowawczynie a te jako reprezentantki plci slabszej bardzo obawiaja sie wkraczac w sytuacje konfliktowe gdzie wmieszani sa mlodzi mezczyzni. To jest wszedzie na swiecie. Skandaliczne sytuacje zdarzaly sie w szkolach francuskich, kanadyjskich i amerykanskich. W amerykanskich na Brooklynie czy szczegolnie Bronxie nawet mlode dziewczyny z wyjatkowa nienawiscia pobily swoja zupelnie niewinna kolezanke z klasy ktora o malo nie zmarla w szpitalu i ma juz stale uszkodzenie mozgu. Stalo sie to w szkole i nauczyciele takze nie reagowali. Nagminne jest przemilczanie takich zajsc az do momentu kiedy media w telewizji jako jedna z glownych wiadomosci podawaja do wiadomosci publicznej. Sa wtedy wywiady z dyrektorka szkoly ktora wije sie jak waz aby w jakis sposob wytlumaczyc zajscia. Co to daje? Nie wiele poniewaz dochodzi do tego co raz czesciej. RODZICE WINNI..........
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 2

Gdy dyrektor szkoły w swoim wyjaśnieniu stwierdza, że wszystko odbywa się zgodnie z procedurami, można być pewnym, że najchętniej zamiótłby sprawę pod dywan i bardziej zależy mu na reputacji jego placówki niż na bezpieczeństwie pojedynczego ucznia.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 1

SP Morska i SP 86 idą łeb w łeb w rankingu na najgorsze podstawówki

Procedurami zasłaniają się tylko osoby głupie które nie potrafią rozwiązać danego problemu bądź odpowiedzieć konkretnie na pytanie. Wtedy zasłaniają się procedurami oraz czasem. W takich sytuacjach kiedy chodzi oczyjes zdrowie, życie lub stan psychiczny procedury nie powinny obowiązywać a Dyrekcja natychmiast powinna podjąć działanie oczywiście zapewniając bezpieczeństwo i godne warunki do nauki bez dręczenia i prześladowania. Widzę ze szkola Morska i Sp 86 idą łeb w łeb w rankingu na najgorsza i najbardziej niebezpieczna podstawówkę. Dyrekcja zapomniała ze szkoła jest dla uczniów ( tych normalnych bo cała teszta powinnactrafic do szkół specjalnych) a nie dla nich. Obi jako kadra powinni dawać przykład a nie tracić autorytet w oczech dziecka. W SP Morskiej i SP 86 powinna nastąpić zmiana Dyrekcji jak i Pedagogów którzy tez za wiele nie robią .
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 1

rok temu w SP86 byl inny dyrektor i była to zupełnie inna szkoła

obecna dyrekcja SP86 to jedno wielkie nieporozumienie. Panie zachowują się jak przekupki na rynku, przekrzykują rodziców, zaogniają konflikt zamiast merytorycznie prowadzić rozmowę. Chyba zapomniały, że szkoła jest dla uczniów a nie dla nich.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

niestety ale coś podobnego działo się w przedszkolu Morskim. Doszło do tego że rodzice dzieci z klasy chcieli wszyscy zgodnie usunąć chłopca z przedszkola. Niestety nic to niedało i sytuacja trwa. Chociaż ostatnio trochę się poprawiło zachowanie chłopca zobaczymy na jak długo. Czy dzieci grzeczne są gorsze bo czyjeś dziecko ma orzeczenie i mogą być bite i popychane?
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 1

Od kiedy w przedszkolu są klasy ????????????
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Sytuacja w Gimnazjum.nr 2 jest też tragiczna dochodzi tam do rażących zaniedbań
To byłby kolejny temat do długiego artykułu
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1

???

Dalej?? Podobno pani dyr sobie radzi...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

A z racji tego, ze gimnazjum wrocilo do podstawowek, takich sytuacji bedzie coraz wiecej. Znow wroci gnebienie mlodszych dzieci. A juz pewnie co niektorzy zapomnieli jak to bylo...
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

nic nie wrocilo

bo czas nie idzie wstecz. gimnazja przeszly do liceuow i na studia.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Jak ja chodziłem do szkoły te parę lat temu też była przemoc proste znaleźli sobie ofiarę ten Paweł to mięczak trzeba się postawić takiemu i się z nim pobić jeśli to nie jest mały psychopata to zazwyczaj odpuści. Sam tak zrobiłem w pierwszej klasie liceum i miałem spokój już do końca. Gdańsk to małe miasto w innej szkole może dojść do podobnej sytuacji Paweł będzie konfidentem albo cieniasem bo sobie nie dał sam rady wystarczy że jacyś uczniowie się znają i odrazu przeszłość przypomni o sobie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 4

Szkoły sankcjonują przemoc

Z klasy mojego dziecka (pierwszej) odeszło 3 dzieci z powodu przemocy jakiej doznawały. Szkoła zaczęła reagować w marcu. Z końcem roku odeszło też jedno z agresywnych dzieci. Jest lepiej. Ale nadal ofiary nie są wystarczająco chronione.
W szatni na wf starsze dzieci popychają i dokuczają młodszym. Rozwiązanie? Młodsze dzieci będą się przebierały na korytarzu. Nie agresorzy!
Mogłabym napisać książkę na temat tego jak szkoła uczy, że agresję należy potulnie znosić i nie skarżyć się.
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 2

Agresywne dzieci odbierać rodzicom.

Dzieci takie są bo rodzice nie potrafią ich wychować. A skoro są niewydolni to rolę wychowawcza powinno przejąć państwo.
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 5

Szkoła Podstawowa nr 5 w Redzie

Sytuacja niemal że identyczna w klasie pierwszej. Dodatkowo zaściankowi rodzice z okolicznych wiosek podburzają swe liczne potomstwo przeciwko innym dzieciom. Dyrekcja to jakiś żart a wychowawca klasy pierwszej zagubiona w rzeczywistości. XIX wiek....
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Pedagogika na poziomie

Czyli co szkoła zrobiła skoro dzieciak jest bity ?! Nic!Pedagodzy mocni tylko w grupie strajkującej po wyższe pensje, ale nawet dziecka nie potrafią przed 7-latkiem ochronić. Dno!
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 6

Nie wiesz co piszesz

Ja proponuje aby dziennikarze zajęli się takim tematem jak Pozytywna czy Morska ale pod tym względem ... nauczyciele są zmęczeni, pracują po 40 godzin w szkole plus w domu.... nie mają 13-stek , dodatków na święta, zero nagród na dzień nauczyciela, zero wakacji pod gruszą... jaka to motywacja? Jak prezydent miasta (przez małe p i małe m) może pozwalać na takie rzeczy? Urlopy w czasie świąt trzeba brać ze swojego urlopu a nie tak jak mają nauczyciele w szkołach państwowych! W tych szkolach nie ma karty nauczyciela!!! Dlaczego nikt z tym nic nie zrobi! A pensje .... to jakiś dramat!! Może tym się zajmijcie bo to rozbój w biały dzień! Ciekawa jestem co Wam Prezydent powie?? Jak się będzie tłumaczył?? Jeszcze jedno .... podwyżki, dodatki motywacyjne ... nie ma o czym marzyć!
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Mamy demokrację

Tak to właśnie jest tzw.nadpobudliwość kiedyś w szkole jak dostało się linijką po łapach albo wytargało za uszy i jakoś wszyscy przeżyli , ale nie było w szkole takich zachowań.Teraz nic zrobić nie można i mamy tą swoją demokrację że nauczyciel jest bezsilny.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 1

może dzięki temu ,że byłaś targana za uszy ,klepana linijką nikim dzisiaj jesteś

jest tyle sposobów by unikać przemocy ,trzeba tylko chcieć.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Bez karty nauczyciela

Niestety w tej szkole, co jest mi wiadome,pracuje się na umowę o prace czyli 40 godzin w tygodniu, a nie 18 tak jak jest to w szkołach państwowych. Więc nim coś złego napiszesz o tych nauczycielach to się mocno zastanów bo ich obrażasz. Ci nauczyciele nie mieli 13-stek, nie nie dostawali z okazji świąt czy Dnia Edukacji Narodowej! Szkoda że Pan właściciel o to nie dba tylko myśli o sobie! Ci nauczyciele muszą brać swój urlop aby z Twoim dzieckiem siedzieć podczas ferii i innych wolnych dni! Szanuj tego nauczyciela bo on nie dostanie tak jak ty wakacji pod grusza ani wysługi lat pracy! A wychowuje Twoje dziecko....
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 1

Nie dba się

Moja córka płakała jak na początku roku dowiedziała się, że pani od historii i pana od wf-u nie będzie. Niestety odeszli.J nauczyciel jest fajny do dziecka i dziecko wie że będzie dla niej sprawiedliwy i w porządku to naprawdę będzie takiego nauczyciela lubić i złego słowa nie powie. Są przedmioty, które lubi i są takie, których nienawidzi no matematyki i plastyki. Niestety ma to coś wspólnego postępowaniem pan wobec niej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Yhm

Miałam na myśli że trzeba dbać o tych nauczycieli którzy są dobrzy dla dzieci bo jak widać nie wszyscy tacy są...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Morska Szkoła pomaga mojemu dziecku

Moje dziecko chodzi do drugiej klasy w Morskiej Szkole,wcześniej dwa lata chodziło do Morskiego Przedszkola. Przez te wszystkie lata moje dziecko miało i ma nadal miłych kolegów i koleżanki w klasie. Wspaniałe, mądre, kreatywne i naprawdę kochające dzieci wychowawczynie. Przyjemnością dla mnie zawsze były zebrania ponieważ rodzice chętnie się udzielają dla dobra klasy. Panie Dyrektorki zawsze chętne do współpracy, a kilka razy zdarzyło mi się mieć kontakt z Dyrekcją w ciągu tych 4 lat. Zawsze chwaliłam Szkołę Morską i nadal będę ją chwalić. W wypowiedzi rodziców, którzy przenieśli swojego syna nie zgadza mi się trochę to, że nie poszli najpierw porozmawiać do Dyrekcji. Tak jest a artykule napisane. A to przecież podstawa działania.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3

czemu nie podpisałaś

się (belferka ) tylko kłamiesz ,a niby jaki cel mieliby rodzice by kłamać co by z tego mieli ,forsę , przywileje itd
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

trzeba 1 raz w miesiącu zapytać dzieci anonimowo w szkole ( Kogo się boisz w szkole i dzieci chętnie

tak anonimowo odpowiedzą).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Moje dziecko korzysta z pomocy terapeutycznej w Morskiej Szkole i jestem bardzo zadowolona ze współpracy z wychowawczynią, nauczycielami i dyrekcją. A wiem co mówię bo współpraca ze szkołami w takich przypadkach bardzo często nie jest łatwa. Widzę, że w szkole jest przynajmniej kilkoro dzieci z terapeutami a to oznacza, że współpraca jest możliwa. Trzeba niestety pamiętać, że zanim taka pomoc jest przyznana to trzeba dziecko zbadać w poradni pedagogicznej a potem poczekać na napisanie opini z tego badania. A to niestety trwa często kilka tygodni. Dopiero wtedy można zacząć szukać terapeuty, a to też niełatwa sprawa. Najlepiej jeśli rodzice zdają sobie sprawę z problemu dziecka przed rozpoczęciem nauki w szkole. Wtedy moźna wszystko załatwić wcześniej. Jeśli jednak problem wyjdzie na jaw po rozpoczęciu nauki, to choćby nie wiem jak się starać, nie załatwi się takiej pomocy bardzo szybko. Jeśli mówimy o takich małych dzieciach jak 7latki to myślę, że tu wiele można naprawić. Być może zbyt pochopnie ten chłopiec został ze szkoły zabrany. Zwłaszcza, że na pewno juź się z kimś zaprzyjaxnił i pewnie było mu przykro z tego powodu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

ADRIAN 2D szkoła morska

Kolejne dziecko które dręczy innych.. ma 9 lat a jest w 2 klasie znowu.. kiedyś dla takich były szkoły specjalne.. nie zdać w 2 klasie to znaczy że chłopak się nie nadaje do normalnej szkoły. Możecie hejtowac..
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

3f

Kolejny taki gagatek jest w 3f tłucze dzieci a rodzice szukają winnego, cały czas mają pretensje do innych a sami nic z nim nie robią!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Prawda!

Do tej szkoły przyjmowane są dzieci nawet bardzo psychicznie chore!
Jakie są tego powodu?
Przecież nie jest to szkoła specjalna??
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Przeczytałam wszystkie opinie i

Jestem przerażona wypowiedziami większości rodziców. Aż wierzyć się nie chce, że macie państwo zdrowe, normalne dzieci. Nie ma i nigdy nie będzie w szkole przyzwolenia na agresję ale nid będzie też miejsca na segregowanie dzieci. Musicie państwo wymagać od szkoły, rodziców problemowych uczniów ale i od siebie. Budujecie we własnych dzieciach przeświadczenie o tym że inne dzieci są złe, chore rozmawiacie przy dzieciach o sprawach o których słyszeć nie powinny. W konsekwencji te boskie dzieci epatują nienawiścią. Uczcie dzieci tolerancji ake i sztuk walki, uczcie mądrze się bronić i odpierać ataki dzieci które mądrych rodziców nie mają. Mój synek chodzi do społecznej szkoły na Kartuskyej też ma w klasie dwóch takich delikwentów. Jedna mamusia uważa swojego niewychowanego syna za grzecznego a druga zwala winę na wszystkie inne dzieci. Niestety taki jest świat. Powodzenia.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

No tak

Napisałam do jednej z matek dzieci z klasy córki prośbę żeby porozmawiała ze swoją córką, która albo ignoruje moją albo nastawia inne dzieci przeciwko niej. To co ona mi odpisała to do tej pory jestem w szoku. Zbesztala mnie jako matkę, a z mojej córki zrobiła potwora. Także z całym szacunkiem, ale pani w klasie może prosić dzieci 1000 razy żeby były lepsze, ale co to da j w domu siedzi taka mamusia która się cieszy, że jej córka ignoruje inne dziecko....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Może mala dygresja o pani z matematyki, która straszy jedynką bo za wolno przepisuje dziecko z tablicy???
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Nie tylko ta szkoła

Niestety problem agresji to problem wielu szkół, a nie tak że akurat coś jest w tej.Potem się mówi, że dzieci zmieniają ciągle szkoły. W innej szkole prywatnej położonej bliżej naszego domu córka dostawała w przedszkolu taki wpiernicz od rówieśników, że wracała posiniona. Nie odpowiadali na maile, śmiała się tamta dyrektorka z moich interwencji, a psycholog radziła żeby nauczyć ja oddawać.W kolejnej szkole też prywatnej przyjaciółka mojej córki była zastraszana przez inną dziewczynkę, że jak będzie się z nią przyjaźnić to zostanie pobita.Tak niestety to wygląda. Także wszędzie jest ten problem niestety.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Błąd

Przede wszystkim nie walczy się o te grzeczne, miłe, uczynne dzieci, nie docenia się ich, ani nie stara ich zatrzymać.Nawet dwie nauczycielki prowokują trudne sytuacje u grzecznego dziecka. No to potem czyja to wina, że muszą się zmagać z agresywnym problemem. Moja córka była zawsze miła, grzeczna, uczynna i pomocną. Nasłuchała się podczas swojej edukacji, że sobie nie poradzi w życiu, że jest płaczliwą i za wrażliwa. No to sorry. J nie nagradza się tych grzecznych, nie promuje, nie nagradza najlepszymi ocenami, za to się promuje rozrabiaki to potem niestety do kogo pretensje...
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Na własne życzenie

Rozrabiakom skaczącym po ławkach stawiają 6 ki, a uczynnej dziewczynce zaniżają oceny to ta grzeczna życzliwa długo tam nie zostanie ..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Prawda

Było kilka takich wydarzeń, że moja córka myśli o odejściu ze szkoły. Szkoła straci mądra, ambitna i grzeczna dziewczynkę. A te dzieci i osoby przez które to zrobi jeszcze dostaną takiego łupnia od tych które teraz są wychwalane pod niebiosa że to tylko kwestia czasu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Problemy na zyczenie

Od początku edukacji mojego dziecka słyszałam od szkół że jest za grzecznym dzieckiem, że nie umie oddać, że nie umie odpyskowac, że jest płaczliwą itd. Teraz już umie, nauczyła się. Współczuję​ z jednej strony nauczycielom, ale z drugiej strony za część problemów mogą podziękować swoim kolezankom.Zycze tylko żeby nie stały się same ofiarami tych pyskatych zaradnych życiowo.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Klamstwa

Przede wszystkim to nie jest prawdą że szkoła jest taka najgorsza itd. Moje dziecko lubi dwie panie i im ufa. Wychowawczyni i pani od polskiego. Jeden pan od wf-u i pan od informatyki też są ok. Nowy pan jest trochę za ostry. Nie lubi 2 pań od plastyki i matematyki.To jest pierwsza szkoła w której wychowawczyni ma taką sympatię mojego dziecka, odpowiada na każde zapytanie rodzica i interesuje się dzieckiem.Wiec... bez przesady
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Matematyczka

Uwaga na matematyczkę z tej szkoły. Zastrasza córkę jedynkami za wolne przepisywanie z tablicy. Córka od tygodnia siedzi w domu bo boi się chodzić do szkoły!!!
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

O którą matematyczkę chodzi, bo są dwie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Czy Pani córka to Nikolka

Z tego co mi syn mówił to Pani córka sprawiała dużo problemów i nie rozumiała podstawowej treści...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Co z Dyrektorem Szkoły?

Podobno w trybie natychmiastowym został w marcu zwolniony dyrektor szkoły? Czy ktoś wie kiedy będzie nowy dyrektor? Jakie plany na dalszy rozwój placówki ma właściciel tego budynku? Widać że pani właściciel nie ma zielonego pojęcia o zarządzaniu placówka oświatowa!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Jak to zwolniony?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Zwolniony Dyrektor

O tej sytuacji już w Gdańsku od miesiąca jest głośno że pani dyrektor dostała wilczy bilet. Powód? Nie został podany ale każdy powinien się domyśleć!
Proponuje aby tą szkoła prasa się zajęła i Kuratorium!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Tak to jest jak szkole bierze prywaciarz!

Właśnie tak to jest jak za nauczanie dzieci bierze się prywaciarz który kupuje bydynek bo ma kasę i bierze wszystko co się rusza. Nauczyciele pracują za marne grosze, 40 godzin w tygodniu, bez karty nauczyciela, przy maksymalnym obciążeniu z 21 dniowym urlopem! Skandal!
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Wymiana kadry

ciekawy jestem czy i w tym roku szkolnym wymieni się ponownie kadra nauczycieli? Bo nikt tam dłużej niż rok nie wytrzymuje z natłoku pracy i małej kasy!
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Sytuacja na kółku bibliotecznym

Moja córka należy do kółka bibliotecznego i wczoraj też na nim była. Bardzo lubi tam chodzić. Jednak po wczorajszym zdarzeniu dziecko się bardzo wystraszyło. Moja córeczka opowiedziała jak to jedna pani weszła w trakcie zajęć i zaczęła krzyczeć przy dzieciach na panią z biblioteki. Co za brak kultury? Jak można w taki sposób zachować się przy dzieciach?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

przemoc w szkolach

Ja tylko mam jedno zasadnicze pytanie gdzie jest kadra nauczycielska kiedy wsrod dzieci jest przemoc ,dlaczego w pore nie reaguja nie potrafia ,sa slepi udaja ze nic nie widza bo po co zwala na rodzicow a to oni nie wykonuja swojej pracy tak jak powinni ,kiedy zostawiasz dziecko komus pod opieka kto odpowiada za bezpieczenstwo dziecka rodzic nadal ,nawet jak go nie ma na miejscu czy osoba ktora zostaje z dzieckiem,nauczyciele doprowadzaja do takich sytuacji bo nie reaguja w pore a pozniej jest juz za pozno ,dzieja sie tragedie wsrod dzieci tylko dlatego ze nauczyciel wolal zamknac oczy odwalic godziny pracy i miec z glowy
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

przemoc w szkole

Nauczyciel to odpowiedzialny zawod ,ktos kto nie wykonuje swojej pracy nalezycie jest zwalniany to dlaczego slepy na przemoc nauczyciel nie jest zwalniany moj syn opwiadal jak dzieci sie bily male dzieci w 1 klasie na przerwie a panie nauczycielki rozmawialy na srodku i nie reagowaly udawaly ze nie widza jak chlopcu zrzucili plecak i jego by zrzucili ze schodow tez nie widzialy bo...zajete rozmowa a przeciez sa w pracy ,od tego sie zaczyna od 1 klasy a pozniej przez slepote i ignorowanie dzieja sie tragedie a nauczyciel udaje ze nic nie wie , oczywiscie wina dzieci , przeciez nie nauczyciela
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Problem

Problem jest w tym, że osoby prześladowane zmieniają szkołę, a to tak nie działa, jeden z prześladowców się dowie i będzie miał znajomków w nowej szkole i dalej będzie dziecko atakowane, bo on da im znać że dziecko miało opinię "dałna, lamusa" itd. Młodzież jest wychowywana przez internet myśli, że wszystko wolno mówić, że każdego można dyskryminować, szkoły nie wpajają właściwych wartości, zwłaszcza że PIS rządzi czyli partia prawicowa, która nie pozwoli ścigać prześladowań ludzi "innych".
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Problem

Mamy to samo w łódzkim.
Tylko u nas 7 latek nokautuje tez nauczycieli.
Ktos ma skuteczny sposob na rozwiazanie problemu? Jest jakis paragraf, zeby to sie juz skonczylo? Ile mozna...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Niestety szkoły tak działają. Całkiem niedawno znajomi przenosili syna z liceum w Częstochowie, najlepszy uczeń klasie, był hejtowany, wyzywany i zaatakowany fizycznie przed szkołą.
Szkoła tez twierdziła że rozmawia i podejmuje działania. Prawda jest taka że sprawy są zamiatane pod dywan by nie psuć sobie statystyki. Cierpią uczniowie. Jeśli rodzice nie zareagują to potem dochodzi do tragedii.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
do góry