opinia drugiej strony
Po pierwsze - opłaty za akt notarialny- proszę spojrzeć w wypis ile wynosiły opłaty za sam akt a ile ustanowieni hipoteki - to są dwie odrębne sprawy ale niestety opłata pobierana jest w tym samym...
rozwiń
Po pierwsze - opłaty za akt notarialny- proszę spojrzeć w wypis ile wynosiły opłaty za sam akt a ile ustanowieni hipoteki - to są dwie odrębne sprawy ale niestety opłata pobierana jest w tym samym czasie w kancelarii notarialnej (sam koszt aktu w żadnym z mieszkań nie przekroczył kwoty ok. 2000zł a kupujący nie zawsze chcieli ujawniać jaka jest wysokość zaciągniętego przez nich kredytu a co za tym idzie jaka będzie hipoteka wpisana do KW, to od niej zależy kwota jaką pobiera notariusz za ustanowienie jej w akcie). O tym, że aktu przenoszące własność zostaną podpisane do końca 2012r. wiedzieli wszyscy kupujący mieszkanie od chwili podpisania umowy developerskiej (w niektórych przypadkach było to nawet pół roku do przodu więc był czas żeby się do tego przygotować a jeżeli termin Panu nie odpowiadał zawsze można go było przesunąć (były takie przypadki).
Czy któryś ze sprzedawców ograniczał Panu możliwość oglądania mieszkań w budynkach??? z tego co pamiętam klienci wchodzili na teren inwestycji na etapie stanu surowego otwartego i nikt nie zabraniał im oglądania tych mieszkań które chcieli, nikt też nie zmuszał ich do podejmowania szybkich i nie przemyślanych decyzji o zakupie mieszkania. Zapachu z Szadółek nigdy nie czułam, ale zaczynałam pracę o godz. 9.00. Jeszcze odpowiedź dla Pani podpisującej się mieszkanka - umowy w połowie roku zmieniły swoją treść ponieważ weszła w życie nowa ustawa zwana developerską i to spowodowało zmianę obowiązujących przepisów prawnych
Pozdrawiam
były pracownik biura sprzedaży LCC
a tak na marginesie skończyła mi się umowa o pracę i to było powodem naszego rozstania z firmą.
zobacz wątek
11 lat temu
~były pracownik biura sprzedaży LCC